W katalogu znajduje siê 3001 fraz
*
Je¶li ju¿ jest siê cz³owiekiem, warto nim pozostaæ...
¯eby co¶ robiæ, trzeba najpierw wiedzieæ, co. * Nie zawsze wiemy, co powinni¶my robiæ, ale zawsze powinni¶my wiedzieæ, czego robiæ nam nie wolno. * Liczy siê tylko taki czyn, który jest naprawdê potrzebny. * Zapa³ pomaga; zuchwa³o¶æ gubi. * Nikt nie... - Tzschocha, mówicie, towarzyszu generale... .. - Pribrokow podszed³ do du¿ej mapy roz³o¿onej na stole pod wielkim ¿yrandolem. Jego sztab zainstalowa³ siê w du¿ym domu, którego piêtro pu³kownik przeznaczy³ dla siebie, a w piwnicy kaza³ za³o¿yæ tymczasowy areszt. Nieprzyzwyczajony do du¿ej liczby pomieszczeñ... Zawiera³ on grube na pó³ cala ¶ci¶le tajne dokumenty i raporty CIA sporz±dzane po akcjach... Pierwszy dokument to by³a skserowana kopia dokumentu Agencji do spraw Zaawansowanych Projektów Badawczych nosz±cego datê 3 stycznia 1983 roku. By³ zatytu³owany: Scenariusz Obrony Cywilnej numer 4 - Projekt Megid-do. Pod spodem kto¶ przystawi³ piecz±tkê: „¦cis³e... - Pójdê na okrêt - rzek³ dr¿±cym g³osem Dimauriac - proszê tu pozostaæ... Minê³o pó³ godziny, ciê¿kiej, na o³owianych nogach wlok±cej siê pó³ godziny. Na okrêtowej k³adce ukaza³o siê trzech ludzi. Pan Dimauriac i jaki¶ drugi cz³owiek wiedli ostro¿nie kogo¶ trzeciego. Ten trzeci patrzy³ przed siebie upartym spojrzeniem, nie zwa¿aj±c na... By³am bardzo zmêczona i my¶la³am, ¿e niczego nie chcê oprócz spokoju i dlatego ³atwo przez to przebrnê... Ale teraz nie chcê ju¿ ani dobroci, ani pieniêdzy tego przeklêtego starego reumatyka. Chcê ciebie. I bêdê ciê mia³a jawnie, otwarcie, przed ca³ym ¶wiatem, tak jak kobieta powinna mieæ mê¿czyznê. Robert pomy¶la³, ¿e to raczej mê¿czyzna powinien tak mówiæ do kobiety,... — Teraz bawi siê w politykê, sir — powiedzia³ technik... — Marks móg³by przy nim uchodziæ za prawicowca. Chce pan pos³uchaæ? — Chyba powinienem — odpar³ Flint przygnêbionym tonem. W³±czono g³o¶nik. W¶ród trzasków da³ siê s³yszeæ peroruj±cy z zapamiêtaniem Wilt. — Musimy unicestwiæ system kapitalistyczny doszczêtnie.... S±siadki z sali zazdroszcz± mi przyja¼ni i rozmów z Markiem, ale w mojej obecno¶ci nie komentuj± tej za¿y³o¶ci... Przekroczy³am niewidzialn± granicê, jaka dzieli pacjenta od lekarza. Lekarzy postrzegamy jak pó³bogów, istoty z innego ¶wiata, wyposa¿one w nadzwyczajn± moc. Dziêki tej nadzwyczajnej mocy zmieni± nasze ¿ycie. Za¿y³o¶æ pacjentki z tak± nadzwyczajn± istot± w... - Trzymaj siê! - zagrzmia³ tata... -Ju¿ idê! Poczu³a, ¿e co¶ j± ci±gnie w g³±b piwnicy. Zapar³a siê nogami, chwyci³a za framugê drzwi. Tato r±ba³ drzwi, ale by³y zbyt grube, by ust±piæ. Rzuci³ siekierê i wsun±³ rêkê przez od³upan± szparê w drzwiach. - Trzymaj siê mnie! Nie puszczaj, choæby nie... W ToxicTown... Znalaz³em siê w najmroczniejszym z mrocznych miejsc, sa- mym sercu dziczy — starej, przedfederalizacyjnej czê¶ci Sieci, gdzie ¿adne linie proste nie by³y proste, finansowe domki z kart chwia³y siê pod naporem fiskalnej grawitacji, a gigantyczne pira- midy... - Czy pan przyjdzie? - zwróci³ siê zakonnik wprost do Istvana, zaniepokojony jego milczeniem... - Nie - powiedzia³ pó³g³osem i nie zwa¿aj±c na Margit odwróci³ siê,brn±c w g³êbokim mroku miêdzy palmami, gdzie w¶ród szeptów i lekkiego brzêku bransolet znika³y wyd³u¿one postacie keralskich ryba- czek; powoli rozp³ywa³y siê ciep³e ¶wiat³a ko³ysanych latarek. - Co siê... W okresie tym w Berlinie panowa³ nies³ychanie ostry deficyt mieszkañ... By z³agodziæ sytuacjê, w³adze okupacyjne w strefie amerykañskiej poleci³y, aby ci berliñczycy, którzy maj± jeszcze kuchniê i ³azienkê, zechcie- li dzieliæ siê nimi ze swymi s±siadami. Rozporz±dzenie trzeba by³o ostatecznie uchyliæ, bo w trakcie... Pod ich uderzeniami drzewa palmowe jê³y trzeszczeæ i gi±æ siê w pó³, wyrzucaj±c w powietrze chmarê obumar³ych li¶ci... Mocniejsze drzewa nie chcia³y siê jednak uginaæ, wywija³y tylko ogromnymi konarami jak wielkim rozga³êzionym biczem... Netta z podziwem przygl±da³a siê temu widowisku, gdy nagle olbrzymia ga³±¼ wzbi³a siê w górê i... z szumem przelecia³a tu¿ ponad dachem. Och! Co tchu... Jazda do poczekalni Dopiero gdy znieczulenie w pe³ni zadzia³a, porozmawiamy znowu... (Gestykulowa³em Jego bawi³o pozostawianie mojego s³ownego balonika bez zawarto¶ci. Tak obrabia³ swojego pacjenta, aby móc go sp³awiæ. Ale ja za nic nie chcia³em wracaæ do szumów fontanny i do ilustrowanych magazynów „Stern” „Quick” „Bunte” „Neue”. Nigdy wiêcej nie... Chcia³abym, ¿eby¶ spotka³ siê z doktorem Shroptonem... Ma ogromne do¶wiadczenie w leczeniu tego typu zaburzeñ. S± te¿ leki, które mog³yby ci pomóc. - Bêdê o tym pamiêta³. - Do diab³a, nie zamierzasz kiwn±æ palcem w tej sprawie, prawda? - spyta³a Olivia, na nowo wybuchaj±c gniewem. - Nie bêdziesz szuka³ pomocy u... Czy to w³a¶nie chcia³ mi pokazaæ Stary? Czy dlatego Nyueng Bao tak dobrze siê powodzi³o, podczas gdy ka¿dy inny stawa³ siê coraz chudszy? Czy¿by buszowali po... Niebawem us³ysza³em odleg³e zawodzenie. - Mo¿emy nie przybyæ na czas, Wojowniku. Po¶piesz siê. Nie wykoñczy³em go tylko dlatego, ¿e rakieta obudzi³aby czujno¶æ ¶piewaj±cych. Wiedzia³em, ¿e to Narowie, zanim jeszcze cokolwiek ujrza³em. S³ysza³em ju¿ kiedy¶... Nie up³ynê³o zbyt wiele czasu, gdy zacz±³em traciæ si³y z powodu dusznego upa³u - przypomina³o to przebywanie w du¿ym, nagrzanym budynku... Zdj±³em marynarkê i polu¼ni³em krawat. Za rad± Wallisa przypi±³em ciê¿kie epolety do koszuli i powtórnie przyczepi³em torbê z mask± przeciwgazow± do pasa. Ulice bardzo siê zmieni³y i uderzy³o mnie to, ¿e nie wszystkie zmiany w porównaniu z moj± epok± wysz³y na... Mo¿e znowu bêdzie dobrze" (kod werbalny/abstrakcyjny)... Dowiedziawszy siê, ¿e owa kartka papieru to telegram z wia- domo¶ci± o du¿ej wygranej, stwierdza, ¿e trzeba bêdzie to uczciæ, ¿e oznacza to koniec k³opotów finansowych i ¿e warto jeszcze raz podj±æ to samo ryzyko (kod abstrakcyjny). Pomijaj±c trafno¶æ... Pu¶cili¶my siê wiêc z porucznikiem na polowanie a id±c gêstwin± w¶ród lasu, wyszli¶my na po³oninê, z której rozwija³ siê widok na dolinkê zaro¶niêt± krzakami, a w jednym... To zapewno tygrys lub pantera czyha na ³up, zauwa¿y³em i zawezwa³em Horodyñskiego, aby¶my razem z naszych sztuæców dali do krzaku ognia na niewidzianego. Po takim rotowym wystrzale, gêsty dym prochu, nie dozwoli³ nam w pierwszej chwili dojrzeæ, co siê w krzaku... |
WÄ…tki
|