ďťż

Może znowu będzie dobrze" (kod werbalny/abstrakcyjny)...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Dowiedziawszy się, że owa kartka papieru to telegram z wia- domością o dużej wygranej, stwierdza, że trzeba będzie to uczcić, że oznacza to koniec kłopotów finansowych i że warto jeszcze raz podjąć to samo ryzyko (kod abstrakcyjny). Pomijając trafność ekologiczną tego dru- giego przykładu (ludzie cieszą się nie tylko z niespodziewanego przypływu gotówki), wskażemy na różnice między obiema sytu- acjami w odniesieniu do trzech wyróżnionych przez nas kodów: (1) Kod obrazowy. U dziecka bodziec urucha- miający kodowanie obrazowe jest bodź- cem o znaczeniu zaprogramowanym bio- logicznie, natomiast w wypadku osoby dorosłej do owego znaczenia biologicz- nego dołącza się znaczenie oparte na uczeniu się, czyli znaczenie społeczne (papier sam przez się nie jest niczym radosnym). (2) Kod werbalny. U dziecka mamy do czy- nienia z prostym przyporządkowaniem nazwy stanowi, którego aktualnie do- świadcza. U człowieka dorosłego nie jest to tylko proste określenie jego aktual- nego stanu, ale występuje tu także od- wołanie się do tego, co było przedtem, i do zmiany, jaka się w danym momencie dokonuje. (3) Kod abstrakcyjny. Potoczna teoria rado- ści dziecka jest bardzo prosta - coś (nie wiadomo, co) spowodowało, że matka się cieszy; dziecku radość się udziela i chce ono ją podtrzymać, ale dokładnie nie wie, jak to zrobić. Natomiast teoria potoczna radości u osoby dorosłej przedstawia się nieco inaczej. Szczęśliwy traf sprawił, że matka wygrała dużą sumę. Może się to przyczynić do naprawienia z nią relacji. Trzeba wykonać pewne (zrytualizowane) działania związane z naszym obecnym stanem, a jednocześnie powtórzyć próbę uzyskania analogicznego wyniku w przy- szłości. Powierzchowna analiza wskazuje, że w obu wypadkach mamy do czynienia z innymi tre- ściowymi reprezentacjami tej samej emocji. Wprawdzie w obu angażowane były trzy ro- 422 EMOCJE I MOTYWACJE dzaje kodów oraz podobne procesy rekodo- wania, jednak informacje zapisane w tych ko- dach oraz operacje rekodowania miały inny charakter. Informacje uwalniały się od wy- łącznego znaczenia biologicznego i uwzględ- niały znaczenie społeczne. Podstawa analizy w obu sytuacjach jest odmienna - raz jest to jeden lub kilka bodźców, innym razem jest to cały kontekst sytuacyjny. Kontekst ten nie ogranicza się do aktualnej sytuacji, lecz obejmuje także to, co ją poprzedzało. Wresz- cie odmienne są potoczne teorie emocji. Raz jest to prosta teoria typu S-R (określony bo- dziec wywołuje pewną reakcję emocjonalną; powtórzenie tego bodźca wywoła tę reakcję powtórnie), natomiast za drugim razem jest to teoria w większym stopniu abstrakcyjna, ponieważ mówi o współdeterminowaniu ak- tualnego stanu emocjonalnego przez aktualne bodźce i przeszłe stany emocjonalne. Teo- ria ta zawiera także specyficzne twierdze- nia, dotyczące zalecanego sposobu reagowa- nia na sytuację emocjonalną (Heise i Calhan, 1995). Czy oparta na procesach rekodowania re- prezentacja emocji u człowieka dorosłego jest prostym przedłużeniem analogicznej repre- zentacji u dziecka? Czy procesy rekodowania występujące u dziecka i u człowieka doro- słego prowadzą do powstania tych samych struktur treściowych? W naszej opinii rozwój reprezentacji emo- cji nie ma charakteru liniowego. Reprezen- tacja emocji pojawiająca się u człowieka do- rosłego nie jest prostym przedłużeniem re- prezentacji dziecka, ale istota jej rozwoju po- lega na tym, że przechodzi ona szereg zmian o charakterze jakościowym. Odwołując się do zaproponowanej przez nas ilustracji gra- ficznej, możemy powiedzieć, że na „trójką- cie podstawowym" nadbudowują się kolejne trójkąty, zawierające coraz bardziej dojrzałe formy reprezentacji. Ilustruje to graficznie rycina 28-6. Rozwój reprezentacji emocji W obrębie jednej fazy rozwojowej następują przejścia między kodami, analogicznie, jak to przedstawiono na rycinie 28-5. Osiągnięcie kolejnej fazy rozwojowej sprawia, że jednostka przechodzi do „trójkąta" położonego nad trójkątem podstawowym, procesy rekodowania ulegają przyspieszeniu. RYCINA 28-6 TEORIE EMOCJI 423 W miarę jak przechodzimy do reprezenta- cji znajdujących się nad reprezentacją bazalną, odległości między krawędziami ostrosłupa mogą ulegać zmniejszeniu. Używając języka psychologicznego, możemy powiedzieć, że procesy rekodowania stają się coraz łatwiej- sze. Wynika to stąd, że w poszczególnych typach kodów zarejestrowane zostają coraz większe ilości informacji. Umożliwiają one znajdowanie bogatszych, alternatywnych po- łączeń między poszczególnymi typami kodów. W wypadku większości ludzi przedsta- wiona ilustracja (zob. ryc. 28-6) jest adekwat- nym obrazem zachodzących u nich zmian roz- wojowych w reprezentacji emocji. U nielicz- nych proces ten trwa dłużej. Ludzie ci potrafią osiągnąć stan, w którym kody obrazowe, wer- balne i abstrakcyjne łączą się w jedno. Czło- wiek znajduje się wówczas w szczególnym stanie psychicznym, dostrzega cechy i zjawi- ska, których inni nie widzą, ma poczucie łącz- ności z całym kosmosem, a równocześnie wy- pełnia go niepowtarzalny stan emocjonalny. Jak łatwo zauważyć, jest to stan typu peak experience (Maslow, 1986) czy - w terminolo- gii Csikszentmihalyia (1990, 1998) - uskrzy- dlenie albo przepływ (flow). „Zdolność osią- gnięcia stanu uskrzydlenia jest szczytem inte- ligencji emocjonalnej; uskrzydlenie jest chyba najdoskonalszą postacią okiełznania emocji i zaprzęgnięcia ich w służbę osiągnięć w pracy i nauce" (Goleman, 1997, s. 151). Osiągnię- cie takiego stanu zdarza się rzadko, a wielu ludzi w ogóle nie jest w stanie się do niego przybliżyć. Czynniki warunkujące przechodzenie od bazalnej reprezentacji emocji do coraz wyż- szych jej poziomów tworzą dwie grupy: pierw- szą stanowią czynniki związane z rozwo- jem poznawczym, drugą natomiast - czynniki związane z motywacją jednostki. Do pierw- szej grupy należą między innymi coraz to większe zdolności pamięciowe, coraz lepsze zdolności do gospodarowania zasobami uwagi oraz zdolność do myślenia abstrakcyjnego. Dzięki zdolnościom pamięciowym jednostka gromadzi bogatsze doświadczenia, rejestro- wane w rozmaitych kodach. Doświadczenia te umożliwiają stworzenie bardziej złożonej sieci skojarzeniowej
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.