Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
-ela ko — ni—ki na ro—sle.
3. Gorzała lipa, gorzała,
dziewczyna pod ni± leżała.
4. Iskierki na nie padały,
przez fartuszek j± sparzały.
193.
Ę
^^^??
Oj wianec—ku rucia—ny ¶wiecie się na głowie,
1. Oj wianecku ruciany
¶wiecis się na głowie, a ludzie powiadaj± ze mi nic po tobie.
2. Oj zęby ja wiedziała
ze mi nic po tobie, oj nie nosiłabych cię wianecku na głowie.
Chmiel I
3. Oj ojce mój, ojce mój,
goł±becku siwy, oj tyla mi dobrze powiela¶ mi żywy.
4. Oj matko moja, matko
goł±becko siwa, o tyla mi dobrze powiela¶ mi żywa.
194.
^^fefe^#S
Oj chmielu, chmielu, ty bujne zie— le, oj chmielu, oj niebożę, chmielu niebo—ze.
195.
$?^?#^^?#???^
A siadajze na wóz bo Ja po cle przyje — chał ?? ?i? główka bo—li,
warkocki se za — łóz,
??
5??
????
?? ci nie'po wo—li,
?? ?i ojca
zal.
2. Nie zal-ci mi ojca — nie zal-ci mi matki ani żadnej rodziny, ino mi wianka zal, — ino mi wianka zal bo był piękny zielony.
196.
m&fhftn
?:
^i^????
1. Oj ni — ce — go mi nie zal i—no jednej rzecy, °J 'e — go warko—??—ka co mi okrył plecy.
Lud, Ser. XVIII.
1.
Oj nicego mi nie zal 2. Oj co mi okrył plecy,
ino jednej rzecy, co mi okrył szyje,
oj tego warkocyka a teraz mi się, teraz,
co mi okrył plecy. pod chusteckę kryje.
Wesele.
XI. 197. od Siewierza (Mierzęcice) 1852.
Kto to idzie przez wie¶ ? 3. Jędrysek j± leje,
Pies z buraw± kotk± Anusia się ¶mieje:
na zaloty zaszedł Nie ¶miej się Anusiu
Jędrysek chychotka. bo mi się rozleje.
Na ko¶ciele gałka, 4. Hanusia się ¶mieje
a w tej gałce strzałka; jak kwiatecek róży,
we dworze na stole, a Jędrysek chuciu, puciu
jest ci tam gorzałka. jak kocurek kusy.
198. Siostro moja, siostro, 2. Nie cinaj, nie cinaj
podbij konia ostro konisia we wozie,
na jutro na rano, bo on ci nie powić
siostrzycko kochana. ze ci±gn±ć nie może.
3. Nie cinaj, nie cinaj chusteck± po płocie, nie rób mi sromoty ubogiej sierocie.
Na dobranoc (taniec):
199.
I?I?I^?i???^
^I?^^^?^?
200.
??
L=*=
sM
?
L232
1. Gruska w polu, gruaka, niema na niej grusek, H-~stecki o—
pa—dły. wierzchołe — cek u — sechł.
i.
2.
3.
Gruska w polu, gruska, nie ma na niej grusek, listecki opadły, wierzcbołecek usech(ł). Wierzchołecek usech(ł), gał±zecki stoj±, powi¶dz mi Marysiu je¶li będzies moj±. Powićdz-ze mi, powi¶dz, je¶li będzies moj±, niech-ze mi konisie przed wroty nie stoj±. 7.
A niech-ze ta stoj±, choćby pozdychały, za ciebie nie pójdę, choćby mi cię dali. Wyjeżdżaj, wyjeżdżaj z podwórza mojego, bo ja się spodziewam kogo¶ godniejeego. Zapłakały okna, zapłakały ¶ciany, je¶li im tez uciek(ł) ptasek malowany.
Choć im jeden uciek(ł), drugi się maluje, juz-?i się matusia zięciowi raduje.
201.
acek na niebie, ¶wieci miesiacek na niebie, pu¶ć mnie panienko do
1. ¦wieci miesi±c
Ii?^??^??
pu¶ć mnie panienko do siebie.
2. A jak-ze ja cię pu¶cić mam, 3. Nie jeste¶ ci ty sierota, kiej ja sierota, a ty¶ pan. bo mas wianecek ze złota.
4. Miałaby¶ go ty z rutecki, jako i inse dziewecki.
Przy obiedzie: 202.
A juz jak Hanusi 2.
winikrat (v. creator) zagraj±, to do nićj panowie da juz nic nie maj±.
Lvd, Ser. VI, nr S26. — Ser. XII, nr 321
Prosili mnie na wesele, oj na piecon± kurę, sami mięso pozjadali, a mnie dali skórę.
3. Oj piłe¶ do mnie Jasiu kwatereck± wódki, pogl±dałe¶ ci±gle na mnie i na moje butki.
203. a)
1.
Nicego mi nie zal ino trojga rzecy, warkocka, wianecka i wst±zecki trzeciej.
Miała-ci ja miała pozłacany warkoc, ale mi go urwał ten mierzęcki smarkoc.
3.
4.
A cekaj smarkacu, co ci to zawadzi, ino mego Jasia Pan Bóg przyprowadzi.
Nicego mi nie zal jeno jednej rzecy, złotego warkocka co mi okrył plecy. 7.
5. Juz mi nie okryje, juz mi nie okryje, ino mi się teraz pod cepecek kryje.
6. Wianecku, wianecku, ludzki osukańce, cepecku, cepecku ¶mierci docnowance.
Do czepin:
Ruciany wianecku, ty panienki zdradzis! niciany cepecku do grobu wprowadzis.
203. b)
Rutka, rutka, roznta — rynie, siewa —łam was na zagonie, juz nie będę.
I? na zagonie, juz nie będę.
Lud, Ser. IX nr 51. 97.
I?I
ob. nr 27.
204.
??^^?^^?
Mo — cny Bo—ze kto mnie te—raz
m±z mnie po —ża-
bi — je, Ju — Je?
PrzyjedĽ, przyjedĽ pa—ni mat—ko,
?????§?L?^?
przyjedĽ przyjedĽ me kocha—nie po—za—lujes mnie.
1. Matka przyjeżdża, wrota otwiera, na pana zięcia chusteck± wiewa: Bij zięciu, bij, naucaj, na swój to dobry obycaj, bo pozałujes. 3. Mocny-z Boże, m±z mnie bije, kto mnie teraz pożałuje! PrzyjedĽ, przyjedĽ, pani siostro, kaz se konia podkuć ostro pozałujes mnie.
Nuta ob, nr 182.
4. Siostra przyjeżdża i t. d.
5. Mocnyz Boże, m±z i t. d. PrzyjedĽ, przyjedĽ, panie bracie, osiodłaj se konia raĽno,
pozałujes mnie.
6. A brat przyjeżdża, wrota otwiera, na pana ¶wagra sabelk± kiwa:
Widzis ¶wagrze ten mieć ostry, nie zabijaj mojej siostry, od niego zginies.
OQK Lud, Ser. XVI, nr 429.
Ifli 11" ?1"1 Lu i?'i"?i nTrjf^
1. Dziękuję wam juz moja pani matko,
dziękuję wam na stokroć, i wam panie ojce, i wam panie ojce
bo juz idę prec od was.
2. Widzę braciska, widzę siostrzyckę,
widzę wsyćkich przyjacieli, ale ja nie widzę swojej pani matki
kady mi się podzieli.
5
3. Choćby mi grała wselaka muzyka,
moji mili trębace, jak ja se rozpomnę mojej matki słowa,
samo serce zapłacę.
4. Oj płace, płace, oj płace, płace,
oj zawse płakać będzie, a któż mnie tez w mojim frasunecku,
teraz doradzać będzie. A pójdę-ć ja pójdę, oj na ich grobecek kaj ich pochowali, jak ja se rozpomnę gdzie mój rodzic leży, zaleję się łzami.
206.
??????^?&?^
A eiadajze na wóz ja pociebie przy—je—ohał, ?? ciegłowa bo—1I, warkocki se za — łóz,
?^???^??
?? ci nie po wo—li, ?? ?i ojca, mat—ki zal,
2. Ojca mi nie zal, matki mi nie zal, ani żadnej rodziny, tylko-?i mi zal złotego warkocka o Boże mój jedyny!
207
|
WÄ…tki
|