ďťż
Nie chcesz mnie, Ben. SkĹadam siÄ z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobinÄ
gĂłwnianego szaleĹstwa.
.. Wysłuchać Mszy św. w niedzielę i święta jest obowiązany każdy katolik" (Katechizm religii katolickiej, 1945 r.).
Bardziej apodyktycznie zaleca to św. Ignacy: "Kto nie przebywa w pobliżu ołtarza, pozbawia się chleba żywego... Kto więc nie uczęszcza na wspólne zgromadzenia, unosi się pychą..." (Do Efezjan, 5, 2, 3).
Rozpamiętywanie życia Chrystusa prowadzi najpewniej do wejścia na właściwą drogę. Na tej drodze chwiejący się znajdują jasny drogowskaz: "Kto za mną idzie, nie chodzi w ciemności (J 8, 12) mówi Pan. Oto są słowa Chrystusa, którymi nas upomina, abyśmy naśladowali życie i czyny Jego, jeśli się chcemy oświecić prawdą, a pozbyć się wszelkiej ślepoty serca. A więc rozpamiętywanie życia Jezusa niech będzie główną szkołą naszą" (Tomasz ŕ Kempis, op. cit., I, 1, 1).
Na tym też polega ogromna rola wychowawcza liturgii. "Kościół jest przede wszystkim instytucją wychowawczą... Cała opieka duchowa, którą nas Kościół od kolebki otacza: nauka wiary, Sakramenta, nabożeństwa, wszystko to do tego zmierza celu, aby nas wychować na dobre dzieci Boże... W tej wielkiej pracy wychowawczej liturgia ma wyznaczone pierwszorzędne miejsce, można pójść dalej i śmiało powiedzieć nie tylko pierwszorzędne, ale pierwsze miejsce" (ks. J. Woroniecki, op. cit., s. 169).
Nasilenie magii liturgicznej jest jednym z głównych środków pokonywania oporów, które wyznawca napotyka w pracy transmisji zewnętrznej i wewnętrznej. Gdy wydaje się mu, że nie potrafi już dłużej wytrzymać męki transformacji na coraz wyższe szczeble "cnót", uporczywa magia skojarzeń podciąga go, wyrównuje kierunek pragnień i woli. Jego współudział polega na kroczeniu torem narzuconych mu skojarzeń myślowo-emocjonalnych. Tu mamy miejsce na modlitwę. Modlitwa to włączanie swej woli w łożysko już gotowych sformułowań, prowadzących przez łańcuchy myśli i korytarze skojarzeń ku postaci Chrystusa jako pomostu "tam".
"Modlitwa według św. Jana Złotoustego jest w rzeczy samej bronią najpotężniejszą do zwyciężania nieprzyjaciół duszy. Ona jest skarbem niewyczerpanym, który zawiera niezmierne bogactwa; ona jest źródłem i zarodkiem wszelkiego dobra" (ks. J. Mach, op. cit., I, s. 102).
Gdy utrzymamy się w łożyskach modlitwy, tym samym utrzymujemy naszą wolę w automacie świętości. Stąd jej ogromna rola stabilizująca nastrój duszy niezbędny dla utrzymania pionu wspakultury Chrystusowej.
"Powinniśmy pilnie dążyć do stanu duszy... modlitwy Pańskiej: Ojcze nasz: Skoro więc wyraźnymi słowy wyznajemy, że Bóg i Pan wszystkiego świata jest ojcem naszym, to chyba On naprawdę ze stanu niewolników przybrał nas Sobie za synów; więc zaraz dodajemy: ťktóryś jest w niebiesiechŤ, abyśmy pamiętali, że to życie na ziemi jest wygnaniem, które nas daleko oddala od Ojca naszego. Powinniśmy więc uciekać stąd z obrzydzeniem, a śpieszyć raczej z największą tęsknotą do owej krainy, gdzie bawi Ojciec nasz. Nie dopuszczajmy więc niczego, co by nas uczyniło niegodnymi tego powołania..." (Jan Kasjan, op. cit., IX, 18).
W tym ujęciu modlitwa jest rozpaczliwą autosugestią dekadenta, który na podstawie magii założeń dogmatycznych usiłuje utrzymać siebie w podhalucynacyjnym stanie "wiary".
"Modlitwa jest dla duszy, według zdania Ojców Kościoła, tym, czym deszcz jest dla zasiewów, czym mur obronny dla miasta, czym maszt dla okrętu, czym woda dla ryb, czym słońce dla natury" (ks. J. Mach, op. cit., t. I, s. 103).
Ażeby zorientować się, czym jest modlitwa, należy pobieżnie zastanowić się nad jej intencjami. Weźmy Skład Apostolski i prześledźmy, jakie skojarzenia i postawy emocjonalne powinien on wywoływać u modlącego się. Skład Apostolski zawiera 12 części, czyli artykułów wiary. 1. Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, 2. i w Jezusa Chrystusa Syna Jego Jedynego, Pana naszego, 3. który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, 4. umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, 5. zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, 6. wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, 7. stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych, 8. wierzę w Ducha Świętego, 9. święty Kościół Powszechny, Świętych obcowanie, 10. grzechów odpuszczenie, 11. ciała zmartwychwstanie, 12. żywot wieczny. Amen.
Wyraziście widzimy tu tendencję do uczynienia idei centralnej krzyża kręgosłupem wszelkich odczuć i poruszeń psychiki. Gdy się to udaje, wówczas łatwiej przebiega ewolucja wewnętrzna człowieka w automacie świętości
|
WÄ
tki
|