ďťż

Sam bowiem nie bez powodu nie wychodził dalej do przodu od swoich umocnień, ponieważ w mieście Uzytcie, które trzymał Scypion, były zbrojne kohorty nieprzyjacielskie...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Naprzeciw miasta stało jego prawe skrzydło, więc obawiał się, żeby nie zrobiono wypadu z miasta, gdy będzie przechodził koło niego i, uderzywszy z boku, nie dokonano rzezi. Wstrzymywało go jeszcze i to, że przed linią bojową Scypiona rozciągała się bardzo trudna do przejścia bagnista przestrzeń, która — jak sądził — stanowiłaby przeszkodę dla jego żołnierzy podczas natarcia. 59 Uważam, że nie można pominąć tego, jak były ustawione w szyku bojowym wojska obydwu stron. Scypion rozwinął swój szyk bojowy w taki sposób: na przedzie rozmieścił swoje i Juby legiony, za nimi w drugim, rezerwowym szeregu ponownie numidyjską piechotę tak rozstawioną i na długość rozciągniętą, że dla naszych legionistów środkowy szyk wyglądał z dala jak pojedynczy, na skrzydłach zaś robił wrażenie podwójnego. Na prawym i lewym skrzydle rozmieścił słonie w równych od siebie odstępach, a za słoniami ustawił lekkozbrojną piechotę i posiłkowe oddziały Numidów. Całą konnicę posługującą się wędzidłami ustawił na swoim prawym 19 skrzydle, a lewe skrzydło było zamknięte miastem Uzyttą i tam nie było miejsca na rozwinięcie jazdy. Oprócz tego po prawej stronie swojego szyku bojowego postawił ciężkozbrojną piechotę numidyjską oraz nieprzebrane mnóstwo lekkozbrojnej piechoty w odległości nie mniejszej niż tysiąc kroków rzymskich i przez to przybliżył je do podnóża wzgórz oraz oddalił je bardziej zarówno od wojsk przeciwników, jak i swoich. Zrobił to w tym celu, aby z chwilą rozpoczęcia bitwy, gdy oba szyki na siebie wzajemnie uderzą, jego konnica mogła się rozwinąć i nagle okrążyć, dzięki swojej przewadze liczebnej, całe wojsko Cezara, wywołać w nim zamęt i wybić je włóczniami. Taki był plan Scypiona stoczenia bitwy w tym dniu. 60 Natomiast szyk bojowy Cezara, zaczynając od lewego jego skrzydła i kończąc na prawym, był uformowany w następujący sposób: na lewym skrzydle miał legiony X i IX, a w szyku środkowym XXV, XXVIII, XIII, XIV i XXVI. Na swoim prawym skrzydle146 umieścił część kohort złożonych z weteranów, a ponadto dołączył do nich kilka kohort złożonych z rekrutów. Na swoim lewym skrzydle ustawił szereg trzeci, rozciągnął aż po środkowy legion swego szyku bojowego i rozmieścił go w taki sposób, żeby lewe skrzydło było potrójne. Uczynił tak dlatego, że jego prawe skrzydło osłaniały obwarowania obozu, natomiast niepokoił się o lewe skrzydło, czy będzie mogło stawić czoło masie nieprzyjacielskiej konnicy; dlatego ściągnął tam wszystką swoją konnicę, a ponieważ nie był pewny jej siły, posłał V legion jako wsparcie i pomiędzy jej jeźdźców wmieszał lekkozbrojnych piechurów. Łuczników rozmieścił wszędzie i rozmaicie w określonych miejscach, a przede wszystkim na skrzydłach. 61 Tak ustawione z obydwu stron wojska, w odległości nie większej niż trzysta kroków rzymskich od siebie, stały od świtu aż do dziesiątej godziny dnia147 i nie wszczęły walki, co do tej pory chyba nigdy się nie zdarzyło. I już Cezar zaczął swoje wojsko odprowadzać z powrotem za umocnienia, gdy niespodzianie cała, nie mająca wędzideł konnica Numidów i Getulów ruszyła z daleka i od prawej strony zaczęła przybliżać się do umieszczonego na wzgórzu obozu Cezara, natomiast posługujący się wędzidłami jeźdźcy Labienusa pozostali na swoich pozycjach i powstrzymywali cezariańskie legiony. Wtedy niespodzianie część konnicy Cezara razem z lekko-zbrojną piechotą, bez rozkazu i nierozważnie wysunęła się zbyt daleko do przodu przeciw Getu-lom i nawet przekroczyła bagno, nie mogła jednakże, jako liczebnie mała, oprzeć się masie nieprzyjaciół, więc opuściła lekkozbrojną piechotę i sama uciekła w rozproszeniu z powrotem do swoich wraz z rannymi, straciwszy jednego jeźdźca, wiele rannych koni i dwudziestu siedmiu zabitych lekkozbrojnych piechurów. Scypion uradowany tą pomyślnie zakończoną utarczką konną odprowadził nocą wojsko do obozu. Ale szczęście wojenne nie zezwala walczącym na trwałą radość, albowiem gdy Cezar następnego dnia wysłał część swojej jazdy do Leptis po zboże, ta po drodze uderzyła niespodzianie na plądrujących jeźdźców numidyjskich i getulskich i około stu spośród nich po części wybiła, po części wzięła żywcem do niewoli. Tymczasem Cezar nie zaprzestawał codziennego wyprowadzania legionów na równinę, a także nie przerywał robót fortyfikacyjnych, nadal ciągnął wał i rów przez środek równiny i w ten sposób uniemożliwiał przeciwnikom wypady. Również Scypion budował umocnienia przeciw Cezarowi i śpieszył się z tymi robotami, aby Cezar nie odciął go od grzbietu górskiego. Tak więc wodzowie obydwu stron byli zajęci robotami fortyfikacyjnymi, ale mimo to codziennie dochodziło między nimi do konnych potyczek. 62 Tymczasem Warus148, który przedtem ze względu na zimę wyciągnął w Utyce swoją flotę na ląd, nieoczekiwanie dowiedział się, że legiony X i IX przybyły z Sycylii. Szybko więc ściągnął okręty na wodę, obsadził getulskimi żeglarzami i żołnierzami piechoty morskiej, wypłynął z Utyki i z pięćdziesięcioma pięcioma okrętami przybył do Hadrumetum w celu zastawienia zasadzki na okręty Cezara
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.