ďťż

(Czytelnikom z Zachodu tę nową nazwę najłatwiej będzie zrozumieć w kontekście analogicznego faktu przy- jęcia nazwy geograficznej „Niderlandczycy" przez ludność...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
W obu przypadkach względem pierwszoplanowym było unik- nięcie utożsamienia danej grupy ludności z jej bardziej licznymi, a także ekspan- sywnymi pod względem kulturowym - sąsiadami: Rosjanami lub Niemcami). Na pozostającej pod władzą caratu Ukrainie teksty najbardziej istotne dla kulturalne- go renesansu były publikowane przez Bractwo Cyryla i Metodego - aż po r. 1847, gdy Bractwo to zostało odgórnie rozwiązane. Księgi Powstania Narodu Ukraiń- skiego Mykoły Kostomarowa (1817-85) oraz silnie oddziaływająca na czytelni- ków poezja romantyczna Tarasa Szewczenki (1814-61) miały dla Ukraińców ta- kie samo znaczenie, jak dla Polaków dzieła Mickiewicza, Słowackiego i Krasiń- skiego, na których zresztą były w pewnym stopniu wzorowane. Pisma skazanego na wygnanie profesora historii z Kijowa Mychajły Drahomanowa (1841-95) stały się zachętą do rozwoju pozytywistycznej, ugodowej odmiany nacjonalizmu. Na- tomiast Rusini zamieszkujący Galicję byli przeważnie unitami i ich działalność polityczną podsycała, między innymi, perspektywa przymusowego nawrócenia na prawosławie w przypadku przejęcia tych ziem przez carat. Tolerancyjna posta- wa władz austriackich pozwalała na wszechstronny rozwój kulturalny. Przewaga licznej społeczności polskiej, nawet na terenach wschodniej Galicji, prowadziła Por. N. P. Vakar, Belorussia: the making ofa nation, Cambridge, Mass., 1956. 571 Tom II. l. Polska zniszczona i odbudowana (1795-1945) jednak do zaciekłej rywalizacji i - podobnie jak w przypadku Litwinów - do za- skakujących sprzeczności. Nie był niczym wyjątkowym fakt, że najwybitniejszy patron ukraińskiego ruchu narodowego w Galicji, hrabia Andrzej Szeptycki (An- driej Szeptyćkyj, 1865-1944), od roku 1900 unicki arcybiskup Lwowa, był ko- chającym starszym bratem polskiego nacjonalisty, generała Stanisława Szeptyc- kiego (l 867-1946). Chociaż większość Ukraińców zamieszkujących Galicję mia- ła silne powiązania z kulturą polską, na początku XX w. było już rzeczą jasną, że interesy ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego radykalnie odbiegają od intere- sów nacjonalistów polskich. Działając w harmonii i zgodzie, dwa bratnie słowiań- skie narody, liczące sobie w tym czasie 30 i 20 milionów ludności, mogłyby wy- wrzeć potężny wpływ na sprawy Europy. Tymczasem uwikłane w braterską wal- kę, całkiem skutecznie neutralizowały nawzajem swoje działania57. Na pozostałych terenach zaboru austriackiego Polacy wchodzili w kolizję z Czechami. Znów można by się spodziewać, że te dwa najlepiej rozwinięte naro- dy słowiańskie, oba w przeważającej większości katolickie i oba wyposażone w dłu- gą historię i bogatą kulturę, z zapałem podejmą wspólne działanie. Tymczasem stało się wręcz odwrotnie. W sferze polityki wiedeńskiej poglądy dysydenckich burżuazyjnych przywódców czeskiego ruchu narodowców różniły się bardzo istot- nie od poglądów lojalistycznych polskich arystokratów z Galicji. Fakt, że Czesi stawiali się na równi z Ukraińcami i południowymi Słowianami, budził wrogość Polaków, tradycyjnie związanych z Węgrami. Czesi szukali poparcia w Rosji, wywołując tym zdziwienie i urazę wśród Polaków. To bardzo smutne, ale Polacy i Czesi rzadko bywali wierni cnocie dobrosąsiedzkiego współżycia58. W epoce rządów carskich, kiedy świat pełen był wielkich imperiów, było rzeczą naturalną rozpatrywanie roszczeń do terytoriów narodowych w kategoriach imperialistycznych. W kręgach rewolucyjnych postępowanie mocarstw rozbioro- wych w Europie Wschodniej już dawno przyniosło imperializmowi owo złe imię, które Lenin miał później przystroić w szaty teorii marksistowskiej. Przekonanie, że Rosja, Niemcy i Austria ponoszą winę za „imperializm" w najbardziej pejora- tywnym znaczeniu tego słowa, już dawno stało się doktryną przyjętą przez pol- skich radykałów. Ale to była gra, w którą mogło grać kilku partnerów. Rosjanie, Niemcy i Austriacy, którym porządnie dawało się we znaki wierzganie Polaków przeciwko ich świętym imperiom, odkryli, że mogą odpowiedzieć pięknym za nadobne
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.