ďťż

Co więcej, afektywna wartość bólu może zaniknąć, podczas gdy nieafektywna "świadomość bólu" pozostaje (na przykład u pacjentów z lobotomią czołową)...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
W wypadku oszacowań jedynie poznawczych nie ma pozafektywnych powodów, by przedkładać jeden cel nad pozostałe. Czysto poznawcze rozważania mogą doprowadzić do wniosku, że jakieś zdarzenie może zaowocować utratą życia, zdrowia czy pieniędzy Jednak nic jeszcze z tego nie wynika. Bo cóż złego w śmierci poza tym, że jest nieprzyjemna? Zmiany nastroju wywołuje szereg czynników fizjologicznych. Mają one niepoznawczy charakter w drugim sensie tego słowa i oddziałują niezależnie od uświadamiania sobie ich wartości afektywnej, a nawet samej ich obecności. Można tu wskazać podprogowe bodźce węchowe, procedury warunkowania przeciwdziałające świadomej identyfikacji oddziaływań afektywnych (Baeyens, Eelen, Van den Bergh, 1990), temperaturę wdychanego powietrza (Zajonc, Murphy, Inglehart, 1989) i narkotyki, jak na przykład morfina. Tezę o pozapoznawczym oddziaływaniu medykamentów na afekt warto jednak opatrzyć zastrzeżeniem, że wywołują one pewne subtelne oddziaływania poznawcze trudne do oddzielenia od wpływów afektywnych. Niektóre substancje wpływają na ogólną witalność czy poziom aktywacji (na przykład testosteron czy ACTH; Schnurr, 1989), a więc mogą w ten sposób oddziaływać i na poczucie możliwości poradzenia sobie ze zdarzeniami czy pozytywność nastroju. Podobnie fizyczny stan ciała (dobry stan zdrowia z jednej strony, wyczerpanie z drugiej) może oddziaływać na nastrój. Warto zauważyć, że w tego rodzaju wypadkach zasadniczo pozapoznawczy czynnik, jak stan fizyczny ciała, może wpływać na nastrój za pośrednictwem czynników poznawczych, choć "poznawcze" nie odnosi się tu do umysłowych reprezentacji. Dotyczy to bodźców z wyróżnionej powyżej klasy trzeciej. Wzbudzanie emocji Emocje oznaczają, z definicji, zmiany w stanie gotowości do działania, a więc i różnych jego wskaźników - mimowolnych ruchów ekspresyjnych i dźwięków, zmiany poziomu aktywacji itp. Jakie najprostsze bodźce są w stanie wywołać takie zmiany? Najprostsze bodźce wywołujące emocje są co prawda proste jako bodźce, lecz dość złożone jako konstelacje pobudzające. Myślę, że najprostsze bodźce zdolne do wywołania emocji u ludzi, to bodźce nieoczekiwanie silne, nieoczekiwane bodźce w nieznanym otoczeniu, nieznane bodźce oddziałujące w bezpośredniej bliskości, ograniczenie ruchów ciała bądź inne przeszkody w aktywności, ból nie ustępujący po pierwszych próbach jego usunięcia, utrata równowagi. Jeżeli są to istotnie najprostsze bodźce wzbudzające emocje, wszystkie one zawierają pewną, choć dość ele- mentarną dozę poznania. Każdy z nich oznacza więcej niż jeden konkretny bodziec, każdy bowiem wymaga porównania bodźca z jakimiś schematami czy oczekiwaniami, bądź też oznacza niemożność zainicjowania lub dokończenia jakiejś aktywności. Wszystkie te bodźce podpadają pod kategorię czwartą lub piątą spośród wyżej wymienionych. To interesujące kategorie z teoretycznego punktu widzenia. Emocje mogą powstawać wskutek niemożności lub utrudnień w wykonywaniu pożądanych działań. Głównym przykładem jest tu oczywiście frustracja, podobnie jak "rozpacz" w wyniku bezradności, czyli wyczerpania możliwości poradzenia sobie z awersyjną sytuacją. Oba te pojęcia implikują pewną elementarną postać poznania - przetwarzania informacji. W używanym tu znaczeniu frustracja oznacza uprzednie wyznaczenie celu. Również emocje wzbudzane nieoczeki- wanością czy nieznanością (zaskoczenie, przestrach, dezorientacja) zakładają nastawienie na coś innego, niż to, co faktycznie się pojawiło. Oczywiście we wszystkich tych przypadkach "nastawienie na cel", czy "oczekiwanie" nie odnoszą się do jakichś wyraźnie wyartykułowanych reprezentacji poznawczych posiadanych przez podmiot. Bardziej są podobne do "modeli neuronalnych" (Sokolov, 1963), "sekwencji fazowych" (Hebb, 1949) czy sieci neuronalnych (McClelland, Rumelhart, 1986), niż do myśli wyrażonych w kodzie propozycjonalnym. Niemniej są one poznawcze w drugim znaczeniu tego słowa. Całkowita prostota nie cechuje też emocji wywołanych elementarnymi bodźcami awersyjnymi lub apetytywnymi, jak nieprzyjemne doznania z ciała, smaki czy zapachy Również tutaj wzbudzenie emocji wymaga czegoś więcej niż samego pojawienia się bodźca. Spełnione muszą być pewne dodatkowe warunki, jako że nie każde przyjemne lub przykre doznanie stanowi emocję w przyjętym tu sensie. Teoria zakłada, że bodźcom tym musi towarzyszyć niepewność co do tego, jak sobie z nimi poradzić jak pozbyć się awersyjnego bodźca lub go wytrzymać, jak wykorzystać bodziec przyjemny Również tutaj istotna jest kwestia żywionych przez człowieka oczekiwań (Carver, Scheier, 1990; Frijda, 1986). Różne emocje są zapewne wywoływane przez różne bodźce. Jednak jak dotąd nie ma żadnych dowodów na to, że jedne emocje są wzbudzane przez bodźce prostsze niż inne emocje. Współczesne poznawcze teorie emocji kładą silny nacisk na procesy oceny poznawczej dokonywanej w różnych wymiarach różnicujących bodźce. Wśród wymiarów tych są sprawstwo, kontrolowalność i niepewność i wszystkie one implikują przynajmniej elementarne procesy poznawcze. Na przykład "sprawstwo" oznacza przypisanie intencji, a odpowiednia atrybucja sprawstwa jest zapewne warunkiem powstania gniewu. Jednak atrybucja ta niekoniecznie musi oznaczać jakieś skomplikowane przetwarzanie informacji. Sprawstwo potrafią przypisywać także i zwierzęta, w tym sensie, że inaczej reagują na zwierzę (lub mechaniczną zabawkę, Suomi, Harlow, 1976) umieszczone w ich klatce niż na obiekt nieożywiony Pies o stymulowanych elektrycznie ośrodkach podwzgórza ukierunkowuje agresję na rękę eksperymentatora, a nie na aparaturę
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.