ďťż
Nie chcesz mnie, Ben. SkĹadam siÄ z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobinÄ
gĂłwnianego szaleĹstwa.
Można
rozumieć je po części jako nawyki ewolucji, bardziej przypominające Kosmiczną Pamięć niż
ustalony model.4 Tak czy inaczej, nie zmienia to decydującego punktu: fakt, że wielcy jogini,
święci i mędrcy już doświadczyli wielu obszarów trans-personalnych, pokazuje nam
wyraźnie, że w swojej własnej strukturze już mamy możliwość doświadczenia wyższych
poziomów. Ludzki organizm i jego mózg w obecnej formie są zdolne do doświadczania tych
wyższych stanów. Być może w przyszłości pojawią się inne stany, być może rozwiną się
nowe możliwości, może pojawią się wyższe urzeczywistnienia. Ale faktem pozostaje, że już
teraz mamy dostęp do tych niezwykłych, transpersonalnych obszarów. I niezależnie od tego,
czy twierdzimy, że te wyższe potencjały zostały nam na wieki dane przez Boga, czy że
zostały najpierw stworzone przez torujących drogę ewolucji świętych i mędrców, a potem
przekazane nam jako pola morfogenetyczne i wzorce ewolucyjne, czy że są Platońskimi
Formami na zawsze wplecionymi w Kosmos, czy że pojawiły się dzięki przypadkowej muta-
cji i jałowo bezmyślnemu doborowi naturalnemu, nie zmienia to nawet w najmniejszym
stopniu oczywistego faktu, że wszyscy mamy dostęp do tych wyższych potencjałów.
Podstawowe struktury lub podstawowe holony, które przedstawiam ogólnie i które na
każdym diagramie wymienione są w lewej kolumnie reprezentują podstawowy wzór,
zaczerpnięty ze źródeł przed-modernistycznych, modernistycznych i postmodernistycznych.
Każdy z nich pomaga wypełnić łuki występujące w innych strukturach. Dla porównania,
diagramy 2a i 2b pokazują niektóre podstawowe poziomy tak, jak są rozumiane w innych
systemach. W kolumnie Ogólny Wielki Łańcuch" przedstawiłem pięć najpowszechniej
wymienianych poziomów: materię, ciało (rozumiane jako żyjące, witalne ciała, poziom
emocjonalno-seksualny), umysł (obejmujący wyobraźnię, koncepcje i logikę), duszę
(ponadindywidualne źródło tożsamości) i ducha (zarówno bezforemna podstawa, jak i
niedualna jedność wszystkich innych poziomów). Jak powiedziałem, te poziomy
przypominają kolory tęczy i dlatego przedstawiłem je jako zachodzące na siebie. Ale nawet to
jest mylące; odpowiedniejszym przedstawieniem byłaby seria koncentrycznych kul, z których
każda kolejna obejmuje i zawiera kule poprzednie (jak na il. 1). Modelem tutaj nie jest
drabina ze szczeblami ułożonymi jeden ponad drugim, lecz holony w holarchii, np.
atomy/molekuły/komórki/organizmy, w której każdy wyższy poziom obejmuje poziomy
niższe.
Jednocześnie i należy podkreślać to z całą mocą wyższe poziomy Wielkiego
Gniazdowego Układu są potencjałami, a nie ustalonymi strukturami. Niższe poziomy
materia, ciało, umysł już się pojawiły na wielką skalę i dlatego już istnieją w dojrzałej
formie w tym przejawionym świecie. Ale wyższe struktury nadpsychiczna, subtelna,
przyczynowa nie przejawiają się jeszcze świadomie w zbiorowej skali; dla większości
ludzi pozostają potencjałami ludzkiego ciałoumysłu, a nie w pełni zrealizowanymi
rzeczywistościami. W moim przekonaniu Wielki Gniazdowy Układ reprezentuje zasadniczo
wielkie pole morfogenetyczne, czyli przestrzeń ewolucyjną rozciągającą się od materii
przez umysł do ducha w której różne potencjały stają się rzeczywistością. Chociaż dla
wygody o wyższych poziomach często będę mówił tak, jakby były po prostu dane, pod
wieloma względami są one nadal plastyczne, nadal podatne na formowanie, gdy coraz więcej
ludzi wkracza w nie na drodze współewolucji (i dlatego powiedziałem, że te podstawowe
struktury bardziej przypominają nawyki Kosmosu niż ustalone modele). Gdy wyższe
potencjały są realizowane, otrzymują pełniejszą formę i treść, i tym samym w coraz
większym stopniu stają się codziennymi realiami. Aż do tego czasu pozostają po części wiel-
kimi i wspaniałymi potencjałami, które tym niemniej wciąż pociągają swym
niezaprzeczalnym powabem, wciąż są obecne na wiele głębokich sposobów, wciąż mogą być
bezpośrednio urzeczywistnione na drodze wyższego rozwoju i wciąż wykazują ogromne
podobieństwo, gdziekolwiek się pojawiają.5
Struktury i stany
Najbardziej klasyczną i prawdopodobnie najstarszą wśród rozbudowanych wersji Wielkiego
Gniazdowego Układu jest wersja wedanty (diagram 2b), która zawiera również niezwykle
istotne rozróżnienia między stanami, ciałami i strukturami. Stan oznacza stan świadomości,
np. jawy, śnienia lub głębokiego snu. Struktura to powłoka lub poziom świadomości.
Wedanta podaje pięć najważniejszych poziomów: materialny, biologiczny, mentalny, wyższy
mentalny i duchowy. Ciało jest energetyczną podporą różnych stanów i poziomów umysłu.
Wedanta wyróżnia trzy rodzaje ciał: grube ciało stanu jawy (które podpiera umysł
materialny), subtelne ciało stanu śnienia (które podpiera poziomy emocjonalne, mentalne i
wyższe mentalne) i ciało przyczynowe głębokiego snu (które podpiera umysł duchowy).6
Zauważmy, że dany stan świadomości np. jawy lub śnienia może obejmować kilka
różnych struktur, czyli poziomów świadomości. Ujmując to w kategoriach zachodnich,
powiedzielibyśmy, że świadomość w stanie jawy może objąć kilka zupełnie różnych struktur
świadomości, takich jak czuciowo-ruchowa, przedoperacyjna, konkretna operacyjna i
formalna operacyjna. Inaczej mówiąc, chociaż stany świadomości są ważne, struktury
świadomości dają znacznie więcej szczegółowych informacji o rzeczywistym przebiegu
rozwoju danej osoby i dlatego podejście ogarniające pełne spektrum powinno objąć zarówno
stany, jak i struktury.
W moim systemie występują dwa główne rodzaje struktur: struktury podstawowe (które już
omówiliśmy) i struktury różnych linii rozwojowych (które zbadamy niżej)
|
WÄ
tki
|