ďťż

Widząc polską rację stanu w jak największym umocnieniu Turcji, Polacy intensywnie starali się o podniesienie cywilizacyjne Turcji, wówczas kraju straszliwie...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Typowym przykładem takich działań były inicjatywy generała Józefa Bema. Schroniwszy się do Turcji w 1849 roku po klęsce węgierskiej wojny niepodległościowej, Bem dojrzał w kraju sułtanów największą szansę na przyszłe wsparcie Polski w wielkiej wojnie narodów. Skierowany przez władze tureckie do syryjskiego Aleppo zbudował tam fabrykę saletry niezbędnej do produkcji prochu i opracowywał kolejne projekty modernizacji armii tureckiej. W memoriałach do władz tureckich dowodził konieczności przygotowania się Turcji do nieuniknionej wojny z Rosją, projektował utworzenie arabskiego korpusu kawalerii z polskimi oficerami na czele. Na krótko przed śmiercią w 1850 roku Bem rozbił przypuszczony na Aleppo atak koczowniczych plemion beduińskich. Polscy emigranci w Turcji starali się konsekwentnie wzmacniać Turcję dla przeciwdziałania ekspansjonistycznym planom Rosji, jako najcięższego zaborcy Polski. Stanowili liczącą się siłę. W drugich dziesięcioleciach po 1850 roku w Turcji przebywało około 350 polskich emigrantów: oficerów, inżynierów i rzemieślników, którzy oddali swe umiejętności służbie dla wzmocnienia Turcji, budowali forty w rozlicznych wilajetach tureckich. Polskim inżynierom zawdzięczano opracowanie nowoczesnych map Bałkanów, Kurdystanu i Syrii. Świetny znawca historii polskiej myśli technicznej Bolesław Orłowski pisał na temat wyjątkowo dużej roli Polaków w modernizacji Turcji m.in.: Od 1854 r. Polacy zbudowali zręby sieci telegraficznej w imperium tureckim na Bałkanach, w Azji Mniejszej i w Syrii. Czołowymi pionierami w tej dziedzinie byli wykształcony we Francji weteran Powstania Listopadowego i powstania węgierskiego Franciszek Sokulski oraz (...) Brzozowski (z zawodu agronom) (B. Orłowski, „Nie tylko szablą i piórem", „Przegląd Techniczny", 1 listopada 1981 r.). Zdaniem Orłowskiego Polacy odegrali w Turcji rolę wyjątkową, nadając ton rozwojowi nowoczesnej techniki i organizacji życia. Po zorganizowaniu w Turcji w 1865 roku państwowej administracji dróg i mostów Polacy zajęli w niej liczne czołowe stanowiska. Kilkunastu Polaków zostało naczelnymi inżynierami w poszczególnych wilajetach, tj. prowincjach imperium osmańskiego, często odpowiadających obszarem dzisiejszym państwom, takim jak Irak czy Bułgaria. Wśród polskich oficerów, którzy przybyli na emigrację do Turcji, nie brakowało postaci prawdziwie barwnych i awanturniczych. By przypomnieć choćby Antoniego Aleksandra Ilińskiego (Iskindera Paszę), byłego żołnierza Powstania Listopadowego. Po długoletnich tułaczkach emigracyjnych (walczył m.in. jako torreador w Hiszpanii, później bił się w Algierze, Afganistanie, Indiach i Chinach) został adiutantem generała Bema w czasie jego bojów siedmiogrodzkich 1849 roku. Po przybyciu do Turcji szybko wyróżnił się w walkach, już w 1854 roku w czasie wojny krymskiej dowodząc pułkiem tureckich „zaptyjów". Później dowodził turecką strażą przednią w czasie wyprawy do Gruzji. Kulminacją jego tureckiej kariery stała się nominacja na gubernatora w Bagdadzie (zob. W. Pobóg-Malinowski, „Najnowsza historia Polski", London 1967, t. I, s. 132-133). Niemniej barwną i awanturniczą postacią był inny polski oficer Michał Czajkowski (Sadyk Pasza), znany też jako autor bardzo poczytnych w swoim czasie powieści kozackich. Współdziałając z dyplomacją ks. A. Czartoryskiego odgrywał on przez kilka dziesięcioleci wielce znaczącą rolę w rozwijaniu antyrosyjskiej akcji u boku Turków na Bałkanach. Historyk profe- 24 25 sor Jerzy W. Borejsza, wysoko oceniając zasługi Michała Czajkowskiego w przeciwdziałaniu wpływom Rosji carskiej na Bałkanach, pisał, iż: (...) jako szef agencji Hotelu Lambert w Konstantynopolu Czajkowski ujawnił w pełni swoje talenty organizatora i polityka, wywierającego wpływ na rząd turecki i organizującego Słowian bałkańskich. To jemu zawdzięczał Aleksander Karadijordjewić utrzymanie się na tronie serbskim. To on stał się rzecznikiem praw bułgarskich w Konstantynopolu (podkr. - J.R.N.). Starał się odciągnąć Słowian tureckich od Rosji i ustawicznie forsował sprawę polską w polityce tureckiej, wysyłał emisariuszy na Kaukaz do narodów walczących z caratem i penetrował skupiska starowierców i Kozaków wzdłuż europejskiej granicy Rosji (...) podczas wojny krymskiej poprowadził sformowany przez siebie pułk kozaków sułtańskich i zasłynął pod tureckim imieniem Sadyka Paszy (J.W. Borejsza, „Piękny wiek XIX", Warszawa 1984, s. 389). Dodajmy, że za zasługi w walkach przeciwko Rosjanom w dobie wojny krymskiej Turcy mianowali Czajkowskiego gubernatorem wojennym Bukaresztu. Niestety, pod koniec życia Czajkowski zwątpił w jakiekolwiek szanse dalszej walki o sprawę polską i pokajał się wobec władz rosyjskich. POLAK - PREKURSOREM IDEI TURECKIEGO ODRODZENIA NARODOWEGO Szczególnie duże, trudne do przecenienia zasługi dla Turcji oddał inny oficer polski Konstanty Borzęcki, były uczestnik walk pod dowództwem generała Bema na Węgrzech. Wszedłszy na służbę w armii tureckiej pod mianem generała Dżeladdina Paszy, Borzęcki został kapitanem sztabu generalnego armii tureckiej i naczelnikiem działu kartografii w Seraskieracie. Uczestnicząc w kolejnych walkach tureckich przeciw Rosji doszedł do rangi generała. Nie wyczyny bojowe jednak, lecz działalność polityczna Borzęckiego stała się jego największym powodem do chwały w Turcji. Chodziło o jego ogłoszoną w 1869 roku pracę „Les Turcs ancients et moderns". Było to pierwsze w historii Turcji opracowanie dziejów narodu tureckiego stanowczo obalające twierdzenia niektórych zachodnich historiografów o niższości kulturowej Turków. Książka Borzęckiego dostarczała bardzo wiele argumentów wzmacniających turecki patriotyzm i poczucie dumy narodowej. W kilkadziesiąt lat po śmierci Borzęckiego zaczęto wysławiać jego rolę jako swego rodzaju twórcę tureckiej świadomości narodowej. Widziano w nim czołowego inicjatora ruchu ideologicznego, który dążył do przekształcenia kosmopolitycznej społeczności osmańskiej w nowoczesny naród turecki. O bardzo wielkiej roli wspomnianej książki Borzęckiego „Les Turcs ancients et modernes" w kształtowaniu poczucia narodowego Turków pisał m.in
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.