X


Tak przynajmniej zrozumia�em z tego, co m�wi�y te r�ne ciotki, kt�re tu przylatuj� z ma- teria�ami, mu�linami i innymi szmatami...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Wzdychaj�, pa- trz� na mnie przechodz�c przez kuchni� i m�wi� do mamy: �Biedna pani Lew! Akurat w�a�nie Jonatan, kt�ry by� taki wyj�tkowy!" Mieszkamy teraz w domu obok naszego dawnego. Dok�a- dnie w takim samym mieszkaniu, tylko �e na parterze. Dostali�my troch� u�ywanych mebli z opieki spo�ecznej i troch� od ciotek. Le�� na kanapie prawie takiej samej, jak moja dawna. WSzystko jest prawie tak, jak dawniej. Ale te� wszystko, dok�adnie wszystko jest inaczej ni� da- wniej! Bo nie ma ju� Jonatana. Nikt przy mnie nie siedzi wieczorem i nie opowiada, jestem taki samotny, �e a� w piersi boli. I mog� tylko szepta� sobie te s�owa, kt�re Jonatan powiedzia� tu� przed �mierci�. Wtedy, kiedy po wyskoczeniu z okna spadli�my na ziemi�. On najpierw le�a� twarz� do ziemi, ale kto� go odwr�ci� i zobaczy�em jego twarz. Troch� krwi s�czy�o mu si� z k�cika ust i prawie nie m�g� m�wi�. Ale mimo to spr�bowa� jakby si� u�mie- chn�� i wydoby� z siebie tych kilka s��w: �Nie pl�cz, Suchar- ku, zobaczymy si� w Nangijali!" Tyle tylko powiedzia�, nic wi�cej. Potem zamkn�� oczy i ludzie przyszli go zabra�, i ju� go nigdy wi�cej nie zoba- czy�em. Tego, co potem si� dzia�o, nie chcia�em pami�ta�. Ale nie mo�na zapomnie� czego� tak okropnego i z�ego. Le�a- �em na kanapie i my�la�em o Jonatanie, a� mi prawie g�owa p�ka�a, i nikt nie potrafi�by bardziej t�skni�, ni� ja wtedy t�skni�em za nim. I ba�em si�. Przychodzi�o mi na my�l, �e 15 t , a nu� to nieprawda z t� Nangijal�! A nu� to tylko taka jaka� zabawna historia, Jonatan tyle ich wymy�la�! Bardzo wtedy du�o p�aka�em. Ale potem Jonatan przyszed� mnie pocieszy�. Tak, naprawd�! Ach, jakie to by�o cudowne! Wszystko zrobi�o si� zn�w prawie jak dawniej. Widocznie zrozumia�, tam w Nangijali, jak ja si� czuj� bez niego, i uzna�, �e musi mnie rozweseli�. Dlatego przyszed� do mnie i teraz przesta�em ju� by� smutny, i tylko czekam. Sta�o si� to jaki� czas temu, wieczorem. Le�a�em w ��ku, sam w domu, i p�aka�em za nim, i ba�em si�, i czu�em si� nieszcz�liwy i chory, i bardziej biedny, ni� to si� da opisa�. Okno w kuchni by�o otwarte, bo teraz s� ciep�e i �adne wiosenne wieczory. S�ysza�em go��bie gruchaj�ce na dworze. Bardzo ich jest du�o na podw�rzu i na wiosn� bez przerwy gruchaj�. I wtedy przyszed�. Le�a�em i p�aka�em z g�ow� wci�ni�t� w poduszk�, a tu s�ysz� gruchanie, ca�kiem blisko. Podnios�em oczy i widz�, �e siedzi na parapecie go��bica i patrzy na mnie mi�ym wzrokiem. �nie�nobia�a go��bica, zauwa�cie, nie �adna taka szara, jak te z podw�rza! �nie�nobia�a go��bica! Nikt nie zrozumie, co poczu�em, jak j� zobaczy�em. Bo by�o dok�adnie tak, jak w piosence: �...mo�e kt�rego� wie- czoru przyfrunie do twojej chatki �nie�nobia�a go��bica". Zdawa�o mi si�, �e zn�w s�ysz�, jak Jonatan �piewa: �Wtenczas, Sucharku, b�d� wiedzia�, �e to twoja dusza...". Ale teraz on do mnie przyszed� zamiast ja do niego. Chcia�em co� powiedzie�, ale nie mog�em. Le�a�em tylko i przys�uchiwa�em si�, jak go��bica grucha, a za tym gruchaniem czy w �rodku gruchania, czy jak tam powie- 2 � Bracia Lwie Serce 17 dzie�, s�ysza�em g�os Jonatana. Tylko �e brzmia� inaczej. By�o tak, jakby jakie� szepty przenika�y ca�� kuchni�. Wszy- stko prawie jak w jakiej� historii o duchach i mo�e kto� m�g�by si� wystraszy�, ale ja si� nie wystraszy�em. Zamiast tego ucieszy�em si� tak bardzo, �e chcia�o mi si� skaka� pod sufit. Bo wszystko, co us�ysza�em, by�o po prostu cudowne. Oczywi�cie, jasna rzecz, to by�a prawda, to o Nangijali! Jonatan chcia�, �ebym tam przyszed� jak najpr�dzej, bo tam jest tak dobrze! Pomy�lcie tylko! Czeka� tam na niego dom, dosta� w Nangijali ca�kiem w�asny dom! M�wi�, �e to stara zagroda, zwana Zagrod� Je�d�c�w, i �e le�y w Do- linie Wi�ni, czy to nie cudowna nazwa? I jeszcze, wyobra- �cie sobie, pierwsza rzecz, kt�r� zobaczy�, jak przyszed� do tej zagrody, to by�a ma�a tabliczka na furtce, a na niej by�o napisane pi�knymi, drukowanymi literami: �Bracia Lwie Serce". � Co oznacza, �e obaj b�dziemy tam mieszkali � po- wiedzia� Jonatan. W ka�dym razie ja te� b�d� si� nazywa� Lwie Serce, jak si� tam znajd�. Ciesz� si� z tego, bo bardzo chc� nazywa� si� tak samo jak Jonatan, nawet je�eli nie jestem taki odwa- �ny jak on. � Przyjd� jak najszybciej � powiedzia�. � Je�eli nie b�dzie mnie w Zagrodzie Je�d�c�w, to znaczy, �e �owi� ryby nad rzek�. Potem zrobi�o si� cicho i go��bica odfrun�a. Prosto nad dachami. Z powrotem do Nangijali. A ja tymczasem le�� na kanapie i czekam, �eby pofrun�� za ni�
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.