ďťż

Byli wśród nich czarni Murzyni, byli dziarscy młodzieńcy oraz starcy z brodami jak śnieg i niedołężni...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Siedząc na ławkach ze smutno zwieszonymi głowami, tłukli oni w ustawionych przed nimi olbrzymich brązowych moździerzach gałkę muszkatołową i kubebę, cynamon i pieprz, kardamon, imbir, korzeń fiołkowy oraz inne jeszcze leki, a czynili to z takim pośpiechem, jak gdyby ktoś z mieczem w dłoni stał im nad karkiem d wołał: "Tłuczcie prędko!" Starcy, jacy tam wśród nich byli, pracowali bardzo wolno i z wysiłkiem niezmiernym, rozglądając się bezradnie to w prawo, to w lewo. Widząc, jak wyczerpani są ci ludzie, poczułem dla nich ja, nędzny, litość wielką i jużem był swą sakiewkę dobył, aby owym starym niewolnikom grosza trochę rzucić, ale zaim Bośniak Ali z Ostrzyhomia powstrzymał mię przed tym. - Nie czyń teraz tego! - ozwał się. - Wieczorem będziemy tędy przechodzić i wtedy im daj, bo teraz przy tych jeńcach kręcą się ich panowie i co im dasz, to im zabiorą. Przyznałem mu słuszność ja, nędzny, i schowałem sakiewkę do kieszeni. Pod wieczór, kiedyśmy już zwiedzili i obejrzeli nie widziane przez nas jeszcze rynki i bazary, dzielnice miasta oraz różne gmachy i budowle, przyszliśmy znowu do owych jeńców. Gdyśmy tam nadeszli, zaczęto właśnie zamykać kramy. Przyszło tam też kilku giaurów, którzy muzułmanom owym zdjęli z bioder pasy, a także ściągnęli z nich turbany, kołpaki, czapy i resztę przyodziewku, po czym każdemu z nich pod pachę wsunęli kluczyk taki, jakiego się do nakręcania zegarów używa, a gdy tym kluczem pokręcili, wówczas owym jeńcom mahometańskim ręce, głowy, oczy i brwi w bezruchu zastygły. Gdy zaś z ich głów zostały zdjęte turbany, a z grzbietów ich szaty - ujrzałem, że były to jak gdyby zegary na podobieństwo ludzi z brązu urobione i za 146 pomocą mechanizmów, podobnie jak zegary, w ruch wprawiane. Zdumiałem się ja, nędzny, niepomiernie, a mój towarzysz podróży Ali aga ozwał się do mnie żartobliwie: - Na Ałłaha, Ewlijo Czelebi! Dajże tym jeńcom parę akcza! Bo też było to widowisko naprawdę przedziwne i niezwykłe! O KOŚCIELE KSIĘŻY I ZAKONNIKÓW OPOWIADANIE BEZ POCHWAŁY W Wiedniu znajduje się aż sześćdziesiąt sześć klasztorów. Należą one do patriarchów i metropolitów 48 - księży zatwardziałych i sprośnych, a każdy z owych sześćdziesięciu sześciu olbrzymich monasterów 49 - przybytku zła i wiary fałszywej - przez jakiegoś bezbożnego króla zbudowany został. Okrom tego jest w mieście tym i poza jego murami jeszcze trzysta maleńkich kościółków. Atoli najwspanialszy ze wszystkich jest w tym mieście monaster imieniem Stefana nazwany50, a takiego wspaniałego gmachu, takiej budowli starodawnej nie ma nigdzie - ani w Rumie, ani w Arabii, ani w Adziamie, ani w ogóle w krajach giaurskich we wszystkich siedmiu strefach świata. Podróżni, co lądy i morza zwędrowali, mówią, że czegoś podobnego w całej zaludnionej części świata się nie znajdzie. Święta to prawda. Ja, nędzny, w czasie wędrówek po ziemi polskiej widziałem wielki, wspaniały, pięknie zbudowany, a pełny ozdób monaster... w portowym mieście Gdańsku, co nad oceanem się wznosi51, tudzież ...... monaster w mieście Koszycach na Węgrzech Środkowych 52. Wszakże ten monaster Stefana w mieście Wiedniu to budowla starożytna i nadzwyczaj wspaniała, a ile w niej się mieści bogactw i skarbów różnych, ile tam drogich kamieni i kosztowności rozmaitych ludzie w zaufaniu na przechowanie złożyli, to wie jeden tylko Stwórca. Ze wszystkich klasztorów, jakiem dotąd oglądał, ten właśnie monaster Stefana jest największy. Wspiera się on na szesnastu wysokich filarach, a w różnych miejscach wznoszą się nad nim kopuły murowane - takie wysokie, że aż do nieba sięgają 53. Widać tam również gdzieniegdzie strop na łukach sklepienia i na wysokich cyprysowych kolumnach spoczywający, w różne kolory malowany, wyzłacany i w prze- 147 dziwne ornamenty na europejską modłę złotem malowany. Nad stropem tym położony jest dach z czystego, błękitem lśniącego ołowiu. Aliści po części monaster ten jest pokryty także barwnie polewaną dachówką.* W ścianach znajdują się tu nisze, a właściwie komnatki niewielkie, wewnątrz ambrą czystą wymalowane, gdzie księgi Ewangelii, Tory,'Psałterze i Koran są przechowywane 54. Znajduje się tu również kiłkakroć po sto tysięcy cennych dzieł przeróżnych pisarzy i autorów, we wszystkich językach świata pisanych. Pieczę nad nimi sprawują specjalnie do tego wyznaczeni księża, a ta olbrzymia, godna obejrzenia biblioteka drugiego równego sobie księgozbioru nie ma na całym świecie. W meczetach sułtanów Barkuka i Feredża w Kairze 55, czy w meczetach sułtana" Sulej-mana i Bajezida Świętego oraz w meczecie Jeni Dżami w Stambule 56 też znajduje się ksiąg tyle, że liczba ich jednemu tylko Ałłahowi - Panu światów - jest wiadoma. Ale w tym monaste-rze Stefana jest ich jednak jeszcze więcej! Znajdują się tu księgi miniaturami zdobione, komentarze do Pism Świętych, dzieła z zakresu nauki o wszechświecie, jak "Atlas Minor", "Geografia" i "Mappa Mundi" 57 - literami giaurskimi we wszystkich językach pisane i w wielkiej liczbie nagromadzone. U nas malowanie postaci różnych jest zakazane, przeto i ksiąg z wizerunkami nie ma u nas 58, za to w tym monasterze wiedeńskim ksiąg takich wiele. Ja nędzny, wszedłszy do biblioteki owej za pozwoleniem księdza przełożonego, zwiedziłem ją całą i obejrzałem ku mojemu podzi-wieniu wielkiemu, a zapach piżma czystego i ambry aż mi dech tam zapierał
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.