ďťż

19- Dle Idee einer vorchrisllichen Kirche bei Augustin, „Munchener Theolo-Lvtschrift" 3: 1952, s...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
161 nn. *ttl*io Symboli 10. PL 52, 871 B. eKrk '"-Ke m 8Xe Zeitschnft" 3: 289 II. Bóg, jako „Historia" w Jezusie z Nazaretu Nauka ta została podjęta przez Stolicę Apostolska \ Święci - pisał na przykład Leon Wielki (zm. 461) _ ktL przedzili czasy naszego Zbawiciela, tworzyli ciało Chrystus-Grzegorza Wielkiego historiozbawczy zakres jednego i te mego Kościoła Chrystusowego był ujęty jeszcze bardziej sv cznie: „Święci przed czasem Prawa, święci za Prawa, świeci v ce łaski, wszyscy są członkami Kościoła, realizując ciało Pana' W jaki sposób Kościół Chrystusowy oddziaływał w przeszło' Jest to problem rozległy. W naszych rozważaniach interesuje tylko, czy oddziaływało już człowieczeństwo Chrystusa, czyli Ci Chrystusowe, które stanowi fundament Kościoła historyczne! Na pytanie to otrzymujemy odpowiedź w Liście 31 Leona Wie kiego; jeśli List ten byłby nieautentyczny, jak utrzymują niektórzy to jednak nie jest wiele późniejszy od Leona. Nawiązuje on di dawnej myśli Ojców, że Słowo Boże od początków istnienia ludzkości oddziaływało na nią i przygotowywało ją do swego wcielenia, przybierając raz po raz postać cielesną: „Syn Boży dzięki swej wszechmocy mógł dokonać doskonałego wcielenia, tym bardziej że patriarchom i prorokom ukazywał się pod postacią cielesną, kiedy to podejmował zmaganie się z człowiekiem, albo przemawiał ludzkim językiem, albo oddawał inne przysługi na sposób ludzki. Jednakże tamte zdarzenia były tylko znakami tego człowieka o realnym ciele, wziętym z pnia Ojców"13. W wypowiedzi tej kryje się przede wszystkim idea ciągłości zbawienia chrześcijańskiego w Chrystusie i Kościele między Starym a Nowym Przymierzem. Ponadto eksponowana jest interpretacja humanistyczna. Zbawiciel występował zawsze, od początku, w posta ci człowieka, nie tylko samego Boga. Jednocześnie jest to ciek; we interpretowanie antropomorfizmów Starego Testamentu, ją one pochodzić stąd, że Bóg istotnie działał w postaci łudź] przygotowując wcielenie, a więc w postaci człowieka stwa pierwszych ludzi, przebywał z nimi, rozmawiał, wołał do siei objawiał się, nadawał przykazania itp.14 Kościół uniwersalny eż: Ho- 11 Sermo 30, PL 54, 234A. Por. I. Sermo 60, 3. 12 G r z e g o r z Wielki, Epistula ad loannem 5, 18. Pl. 77, 740. Zob. tez: j milia in Evangelia 19, l PL 76, 1154. Por. Jan Dam as ceń s k i, Adversus nodastes 11, PG 96, 1357. 13 Epistola 31, [w:] Texlus et Documenla s. 9 n., w. 25-31. 14 Por.: Anonimowe d/ieło z końca IV w. Commenlarius in Symbolum 290 hardziej, zwłaszcza w następnych wiekach, nie była kwe-wana prawda, że Kościół Chrystusa, od chwili jego wciele-darzeń paschalnych, będzie trwał do końca świata, a nawet • Vi że będzie obejmował całą ludkość przyszłości i będzie Wzechnym nośnikiem zbawienia. Podstawa więzi uniwersalnej \Vszelki Kościół opiera się na więzi, jaka istnieje lub istnieć może między Bogiem zbawiającym a człowiekiem zbawianym i osobowo uczestniczącym w tym procesie zbawienia. Wszelkie inne sprawy są jedynie pewnymi warunkami i okolicznościami pojawienia się takiej więzi oraz jej trwania i rozwoju. W ujęciu chrześcijańskim więź ta oznacza konkretnie osobowy stosunek, zachodzący między Jezusem Chrystusem a człowiekiem. Jeśli więź ta jest tylko potencjalna, to możemy mówić o Kościele w możności, jeśli jest realna i pozytywna obustronnie, mamy Kościół realny. Jest problem, czy ze strony ludzkiej Kościół tworzy tylko społeczność, czy też może go stworzyć tylko jednostka? W średniowieczu pojawiła się idea, że Kościołem jest także jednostka chrześcijańska15, a potem nawet, że tylko jednostka, gdyż Kościółjako powszechna społeczność ludzi jest pewnego rodzaju przenośnią16. Ale wydaje się, że jednostka jest Kościołem jedynie w sensie wirtualnym, natomiast Kościołem w sensie pełnym i właściwym jest społeczność ludzka. A zatem Kościół tworzy się dzięki więzi grupy społecznej z Bogiem zbawiającym, jakkolwiek i jednostkowa osoba ma istotne znaczenie kościelne w tejże grupie. Pełna więź kościołotwórcza zachodzi w wielości osób. Można '°wiedzieć, że zbawienie w ogóle może być tylko międzyosobo-;> społeczne. Jednostki mają w sobie swój własny klucz do zba-grupy i one również się zbawiają, ale niejako wtórnie, ze .p. l, 232); Leon Wielki, Sermo 64, 2 (PL 54, 358C) \ Sermo 95, l L 54> 46 1 B) *5 p ; PL s>r Bernard /, CIairvaux, Sermones in Cantica canticorum 29, 7. 16 p ' ' ^: "Ecclesia seu anima diligens Deum". ] B ("-- Wilhelm O c k h a m, Dialogusl, 5, 11]27, 17-18, 25-26, 32-35. Ed. dlT. Paris 1937 s. 482 nn., 489-490, 494, 503-506. 291 0 II. Bóg, jako „Historia" w Jezusie z Nazaretu Kościół uniwersalny względu na inną osobę: Boską lub ludzką. W chrześcijan więź kościelna polega na osobowej relacji do Boga no Chrystusa oraz jednocześnie ku innym osobom i grupom kim. Ta jedna relacja o dwóch ukierunkowaniach decyduje o cielności, o kształtach natomiast konkretnego Kościoła histor nego decydują dodatkowe cechy tej relacji. Więź kościelna określona jest do głębi strukturą osoby,w kt' przede wszystkim występuje sprzężenie rzeczywistości przedni towej i podmiotowej. Niekiedy zachodzić może jedynie wieź r stkowa, albo czysto przedmiotowa, albo czysto podmiotowa h przedmiotowej. Więź przedmiotowa zachodzi na przykład u nie mowląt ochrzczonych, u ludzi głęboko upośledzonych psychicz nie, a także u ciężkich grzeszników - ludzi ci mają niejako podaną sobie nić przez Chrystusa, ale nie podejmują jej osobowo. Sama więź podmiotowa może również niekiedy starczać jak w dążeniu do Boga, nieświadomym pragnieniu zbawienia, w stanach różnych złudzeń religijnych, ale Kościołowi czysto podmiotowemu brak przede wszystkim realności lub przynajmniej koniecznego dla człowieka poznania tej realności. Ideałem jest dokładne sprzężenie obu więzi albo raczej takie ich ustawienie, że przedmiotowa jest wyjściową a podmiotowa docelową. W efekcie w Kościele świat rzeczy musi być poddany światu osobowemu. Świątynie, prawa, znaki, doktryny liturgia i administracja - służą ostatecznie Kościołowi wiary, miłości, czegoś niepowtarzalnego, nie dającego się zweryfikować. W ten sposób Kościół ciągle s pogłębia i personalizuje, akty personalne stają się coraz bardzi wiodące w Kościele. Przy tym każdy taki postęp w Kościele r tylko warunkuje przyszłe etapy życia, ale także doskonali i pr# mienia na lepsze Kościół przeszłości, bo szczyt dziejów zbawię: wpływa także wstecz, jak zbawienie Chrystusowe na ludzi prz szłości. A zatem osobowa więź kościołotwórcza wiąże się z uniwer nością. Podstawą tej uniwersalności jest jej pełność
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.