Wierch (660 m)...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.

Pn. wsch. zbocza R�wni s� w du�ej cz�ci zalesione, natomiast stoki pd.-zach. u�ykowane rolniczo. Zim� w rejonie R�wni wyst�puj� doskona�e warunki �niegowe. Wykorzystuj�c naturalne walory terenu, na pn.-wsch. zboczach Gromadzynia urz�dzono o�rodek sport�w zimowych. Znajduje si� tu wyci�g orczykowy wybudowany w 1973-75 d�ugo�ci 800 m, tor saneczkowy, dwie trasy zjazdowe d�ugo�ci 1200 i 800 m, trasy biegowe 140 TRASY DROGOWE standardowe d�ugo�ci 5 i 10 km oraz skocznia narciarska. Na samym grzbiecie g�ry trasa biathlonowa ze strzelnic� wybudowan� w 1980. R�nica wzniesie� pomi�dzy g�rn� a doln� stacj� g��wnego wyci�gu wynosi oko�o 150 m, za� stoki w obr�bie tras zjazdowych posiadaj� nachylenie 30-70�. Zim� czynna jest tu dy�urka GOPR. Maj�c nieco czasu mo�na podej�� w g�r� le�nej przecinki na grzbiet Gromadzynia. Z otwartej wierzchowiny �adne i dalekie widoki. W dole zabudowania R�wni i zak�ad�w drzewnych. Ponad nimi lesisty wa� �uko-wa, a w g��bi wierchy Jawora, Sto�ka, Ostrego, Otrytu i dalekie szczyty wysokiej partii Bieszczad�w. Na pd. kra�cu miasta, na zboczach Gromadzyns. (doj�cie ul Kolejow�) znajduje si� stary cmentarz �ydowski, na kt�rym zachowa�o si� jeszcze ok. 80 kamiennych stel nagrobnych z XIX-XX w. Z Ustrzyk Dolnych tras� podkarpack� dalej na pn.-wsch. Droga prowadzi dolin� Strwi��a, miejscami bardzo w�sk�, w�r�d podg�rskich krajobraz�w. 27 km. Brzegi Dolne (430 m), wie� po�o�ona w kotlince u uj�cia potok�w �odynki i Smorza do Strwi��a, w otoczeniu zalesionych wzg�rz: Czereniny (621-632 m) od wsch., Orlika (618 m) i Kamiennej Laworty (768 m) od zach. oraz Wid�y (615 m) i Kiczora (632 m) od pn. Wie� za�o�ona w XVI w. zwa�a si� dawniej Berechy Dolne. W 1932 w czasie pr�by zorganizowania tu przez w�adze powiatowe tzw. �wi�ta pracy dosz�o do zamieszek, kt�re sta�y si� pod�o�em wybuchu ch�opskiego buntu znanego pod nazw� powstania leskiego. Wie� wyludniona w 1951 zosta�a od nowa zasiedlona. Zabytkowy ko�ci� parafialny Matki Boskiej R�a�cowej (d. cerkiew), drewniany, wzniesiony w 1844 przez cie�l� M. Buchaj� Rcieja, przebudowany 1884 i 1909. Na pn. zach. od Brzeg�w Dolnych w podg�rskich dolinach le�� wioski �odyna, D�winiacz Dolny, Wola Ma�kowa i Romanowa Wola. Dolinami potok�w Uchniaczki i �odynki wiod� lokalne drogi do Wa�kowej. Z wymienionych osad najciekawsza jest �odyna (450 m) lokowana w XVI w. Zabytkowy ko�ci� �w. Antoniego (d.cerkiew) z 1861, gruntownie restaurowany 1971 oraz kilka starych XIX-wiecznych cha�up. Na skraju wioski dolna stacja wyci�gu narciarskiego orczykowego na Kamienn� Lawort�. Wy- UHERCE-SOLINA-MYCZKOW 141 ci�g uruchomiony w 1980 posiada d�ugo�� 970 m (r�nica wzniesie� 280 m) i atrakcyjn� tras� zjazdow� d�ugo�ci oko�o 1200 m. 33 km. Kro�cienko (400 m), du�a wie� po�o�ona w dolinie Strwi��a u uj�cia do� potoku Stebnik, niedaleko granicy pa�stwa z Ukrain�. Od pd. wzg�rza Czerenina (621 m) i Oratyk (644 m), przedzielone parowem Stebnika. W jego g��bi by�a niegdy� ma�a osada Huta Stara, powsta�a przy nieistniej�cej od dawna hucie szk�a. Wie� Kro�cienko powsta�a w XVI w. W XVIII stuleciu posiada�a charakter miasteczka. Nigdy� by�a to du�a i ludna osada, kt�r� wojna i p�niejsze zmiany granic doprowadzi�y do upadku. W opuszczonej osadzie w 1952 osiedli�a si� spora grupa politycznych uchod�c�w greckich, przyby�ych do Polski w 1949. Po 1956 znaczna ich cz�� powr�ci�a jednak na Ba�kany. Grecy za�o�yli tu w�wczas Sp�dzielni� Produkcyjn� "Nowe �ycie", kt�ra istnieje do dzi�. Kro�cienko jest obecnie zamieszkane przez ludno�� polsk�, z osadnictwa greckiego pozosta�y ju� tylko resztki. Widoczn� pami�tk� tamtych czas�w jest pomnik N. Belojannisa (1916-1952), lewicowego bohatera greckiego. We wsi jest nowa szko�a, dom kultury, o�rodek zdrowia i tartak. Na wzniesieniu zabytkowy ko�ci� parafialny Narodzenia NMP (d.cerkiew), drewniany, wzniesiony w 1794, restaurowany 1972-73, z oddzielnie stoj�c� XIX-wieczn� dzwonnic�. U wsch. kra�ca wioski odga��zienie drogi do Ku�miny - 24 km, maj�cej w dalszym ci�gu po��czenie do Przemy�la. Tu� za wsi� tras� podkarpack� zamyka szlaban graniczny. Wkr�tce ma tu powsta� przej�cie garniczne na Ukrain�. Koniec trasy. 10. UHERCE MINERALNE - SOLINA - MYCZK�W (15 km) Proponowan� tras� tworzy ci�g kilku dr�g lokalnych, umo�liwiaj�cych dotarcie w rejon jezior bieszczadzkich oraz Myczkowiec i Soliny. Na trasie komunikacja PKS. 142 TRASY DROGOWE Od Uherc�w drog� lokaln� na pd. w kierunku Myczkowiec, prowadz�c� praw� stron� doliny rzeczki Olszanica, u podn�y masywu Czulni. 1 km. Zabudowania przysi�ka Podkamionka, rozga��zienie dr�g. Zasadnicza trasa skr�ca w lewo, natomiast na wprost prowadzi droga do wioski Zwierzyn - 1,5 km i hydroelektrowni. Doprowadza ona do wielkiego zakola Sanu, obrze�onego od zach. zalesionymi stokami Czulni. Szerokie, p�ytkie i kamieniste koryto rzeki jest tu niemal ca�kowicie pozbawione wody, kt�r� zatrzyma�a tama w Myczkowcach. Po przeciwnej stronie Sanu, na malowniczym cyplu, wioska Zwierzyn (350 m) wymieniana�>w 1580. Na skraju wioski zabytkowy ko�ci� Sw. Jana Chrzciciela (d. cerkiew), murowany z kamienia w XVIII w. Oko�o 2 km poni�ej uczepiony brzegu dolny budynek hydroelektrowni stanowi�cej drugi element zapory w Myczkowcach. Tu znajduje si� wylot sztolni doprowadzaj�cej wod� z wy�ej po�o�onego jeziora do nap�du jej turbin. Hydroelektrownia, uruchomiona w 1962 posiada dwie turbiny o ��cznej mocy 38 MW. Droga przekracza rzeczk� Olszanic� uchodz�c� poni�ej do Sanu. Nieco powy�ej mostu na zalewiskach powsta�ych w wyrobisku d. �wirowni siedlisko bobr�w. Za mostem droga wznosi si� stromo na wysoki brzeg doliny. W tym miejscu znajduje si� oryginalne urwisko skalne opadaj�ce w d� kilkudziesi�ciometrowej wysoko�ci �cian�, zbudowan� z grubych, niemal pionowo ustawionych �awic piaskowca. U jego podn�a koryto rzeki przegradzaj� g�ste kamienne progi i wy�cielaj� wielkie g�azowiska. Urwisko jest chronione jako pomnik przyrody

Wątki

Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.