ďťż

Zginie „i nikt mu nie przyjdzie z pomocą" (Dn 11,36 i 45)...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Przy tym autor Księgi wyobraża sobie, że Antioch znajdzie śmierć w Palestynie, między morzem a Jerozolimą. Najwidoczniej nie wie, że w chwili, gdy pisze te słowa, Antioch istotnie już nie żyje, zmarł jednak daleko na Wschodzie, w Elymais, pod koniec 164 r. Hebrajską Księgę Daniela, w całości pisaną prozą, zamyka poetycka wyrocznia. Opuszczamy teraz świat ziemski. To sam Michał, „wielki książę", wódz wojsk niebieskich i opiekun narodu wybranego, czuwa nad jego ostatecznym wyzwoleniem. Przychodzi ucisk tak straszliwy, jakiego jeszcze nigdy nie było. Ale to znak bliskiego już końca i zarazem początku. W języku jednak proro-; ków i apokalips „blisko" oznacza bliskość tylko psychologiczną, a nie czasową. Jesteśmy już w pewien sposób „poza czasem". Lud Boży zostaje zbawiony, przynajmniej „ci wszyscy, którzy zapisani są w Księdze". Bóg zwycięża śmierć, ostatniego wroga: Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, :: inni ku hańbie, ku wieczystej zgrozie. Mądrzy będą świecić, jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, L jak gwiazdy przez wieki i na zawsze [Dn 12,2-3]. Nikt tu nie próbuje opowiedzieć nam, jak wygląda życie wiecz-.* ne zmartwychwstałych. Jedynie blask sklepienia niebieskiego i światło gwiazd podsuwa obraz jakiegoś promiennego przemienienia. '• HENOCH I INNI s i Poczynając od II w. przed Chr. aż do schyłku I w. po Chr. | powstaje całe mnóstwo apokalips rodzących się niejako na marli ginesie Biblii hebrajskiej. Chrześcijanie mieli nieraz do nich sięgać, czasami traktowali je na równi z księgami biblijnymi (przecież dopiero pod koniec tego okresu faryzeusze mieli orzec, jakie księgi 211 są „święte", a jakie nie). To właśnie chrześcijanie sporządzili nowe odpisy tych apokalips, oni je tłumaczyli na różne języki, a często także „poprawiali", chrystianizując na swój sposób. Im też zawdzięczamy zachowanie tego, co się zachowało. Żydzi bowiem odrzucili wszystkie te dzieła. Taka była decyzja faryzeuszów, zebranych w Jamnii, kiedy ustalali kanon Biblii hebrajskiej. W synagogach przestano je czytać. Młody Kościół - określając z wolna swój własny kanon - uznał wprawdzie także owe apokalipsy za apokryfy, to znaczy pisma nie natchnione, a mimo to pozostawiły one wyraźne ślady zarówno w myśli chrześcijańskiej, jak też jeszcze wyraźniejsze w chrześcijańskiej literaturze i sztuce. Jednym z najważniejszych wśród tych apokryfów jest tak zwana Księga Henocha. Stanowi ona luźny w gruncie rzeczy zbiór pism pochodzących z różnych czasów i od różnych, nie znanych nam, autorów. Jedyne, co je łączy, to postać Henocha, który, porwany do nieba, miał tam otrzymać objawienie wielu tajemnic, nie znanych nikomu innemu. Henoch przekazał te tajemnice swojemu synowi, Metuszelachowi*, wraz z poleceniem ujawnienia ich pokoleniu dni ostatecznych. Legenda ta wyrasta z niejasnej wzmianki w 5 rozdziale Księgi Rodzaju: „Gdy Henoch miał sześćdziesiąt pięć lat, urodził mu się syn Metuszelach. Henoch po narodzinach Metuszelacha żył w przyjaźni z Bogiem [dosł.: chodził w obliczu Boga] przez lat trzysta i miał jeszcze synów i córki. Ogólna liczba lat życia Henocha: trzysta sześćdziesiąt pięć. Żył więc Henoch w przyjaźni z Bogiem, a potem go już nie było, bo Bóg go zabrał" (Rdz 5,21-24). Niektórzy badacze są jednak zdania, że ta biblijna wzmianka jest tylko krótkim streszczeniem bardzo starej bogatej i legendarnej tradycji o Henochu i że to tę tradycję właśnie, kształtowaną przez długie wieki, odnajdujemy w Księdze Henocha. Nie sposób rozstrzygnąć, jak było naprawdę. Ale znamienne jest niewątpliwie, że Ben Sira właśnie od Henocha rozpoczyna swój poczet wielkich mężów przeszłości. W oryginale hebrajskim werset ten brzmi: „Henoch okazał się doskonałym, chodził z Bogiem 272 * Metuszelach, tradycyjnie po polsku: Matuzalem. Jest to w Biblii najdłużej żyjący człowiek (969 lat, Rdz 5,27), dlatego zapewne wybrany do przekazania objawień „pokoleniu dni ostatecznych". i został porwany, jako przykład wiedzy dla wszystkich pokoleń" (Syr 44,16; w tekście greckim jest on „przykładem nawrócenia"). I tak, Henoch stał się ideałem męża sprawiedliwego i uczonego „pisarza"
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.