ďťż

Państwa te rzeczywiście były dziełem ludów, które od połowy II tysiąclecia p...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
n.e. przybywały tu z pomocy. Pierwsi dotarli Minej- czycy, Katabanczycy i Hadramici (Hadramautczycy), potem, ok. 1200 r. p.n.e. - Sabejczycy. O takiej chronologii świadczy charakter języków, jakimi sięposługiwa- Najstarsze dzieje Półwyspu Arabskiego 27 li: najbardziej archaiczne sąjęzyki ty ch pierwszych, najmłodszy jest język Sabejczy- ków.22 Rozkwitowi tych państw sprzyjały dogodne warunki klimatyczne, doskonałe poło- żenie strategiczne i - wreszcie - niezależność od wielkich państw Mezopotamii i do- liny Nilu. Podstawą rozwoju był handel między Indiami, Afryką Wschodnią a Mo- rzem Śródziemnym oraz własne bogactwa. Stąd wywodziły się słynne w całym świe- cie starożytnym wonności: kadzidło i mirra. „Lasy" drzew i krzewów dostarczają- cych tych wonności znajdowały się w środkowej części wybrzeża Arabii Południo- wej, na terenie dzisiejszego Zufaru w Hadramaucie. Eksportowano je do starożytne- go Egiptu, a później w rejon Morza Śródziemnego. Wśród ludności następuje specja- lizacja: ludność osiadła zajmuje się uprawami, natomiast koczownicy - przewożeniem towarów. To właśnie wówczas nieocenione usługi zaczyna oddawać wielbłąd; w han- dlu służył jako podstawowy środek transportu na znaczne odległości. Władza miała charakter teokratyczny: państwami rządzili mukarribowie, stojący na czele hierarchii kapłanów. W tradycji muzułmańskiej władcy j emeńscy nazywa- ni są tubbd' (w liczbie mnogiej ten wyraz ma formę: tabdbif). Panteon był bardzo bogaty: czczono stare bóstwa semickie - Astarte, Sijan (bóg księżyca, odpowiednik akadyjskiego Sina), Szams (bóg słońca). Szczególne znaczenie miały kamienie, któ- re utożsamiano z bogami.23 Często układano je we wzory, tworząc w ten sposób pierwotne świątynie. Dopiero gdy południowi Arabowie wzbogacili się na handlu, zaczęły powstawać monumentalne budowle, takie jak wielka świątynia sabejska w Awamie czy świątynia w Tumnie - ich resztki przetrwały do dziś. Państwo sabejskie, którego królowa znana jest z Biblii (królowa Saby), założone zostało przez przybyszów z pomocy, a więc z wnętrza Półwyspu, w X lub IX wieku p.n.e. Jest to zatem najstarsze państwo na terenie Arabii Południowej. Według Strabona lud ten dotarł tu najpóźniej. Dlaczego właśnie najpóźniej si przybysze w Arabii Południowej pierwsi założyli państwo? Sprawa ta pozostaje tajemnicą. Czasami pojawia się jeszcze jedna teza, a mianowicie, że to Sabejczycy stworzyli regularny handel z pomocą. Świadectwem tego ma być legenda o królowej Saby i o Salomo- nie, znana z wielu źródeł orientalnych. Starotestamentowa opowieść o królowej Saby uchodzi za najstarszą informację o tym południowoarabskim państwie. Królowa Saby nie jest znana z imienia, za- wsze się mówi o niej jako o władczyni państwa Saba. Informacje na ten temat pojawiają się dwukrotnie w Biblii: w Drugiej Księdze Kronik i w Pierwszej Księdze Królewskiej (2 Krn 9,1-2; l Krl 10,1-13). Opisane w Starym Testamencie wyda- rzenia datuje się zwykle na połowę X wieku p.n.e. Królowa Saby dowiedziała się o sławie króla Salomona, postanowiła więc przy- być i wystawić go na próbę, zadając mu zagadki. Zjawiła się w Jerozolimie z ol- brzymią świtą, wioząc ze sobą balsam, złoto i drogie kamienie. Wszystko to załado- wane było na wielbłądy. W czasie rozmowy okazało się, że Salomon potrafi odpowiedzieć na każde py- tanie. Królowa Saby była zaskoczona nie tylko wiedzą Salomona, ale również prze- 28 Rozdział pierwszy pychem jego pałacu. Przyznała Salomonowi, że to, co o nim słyszała, nawet w po- łowie nie oddawało prawdy. Uznała też, że jego lud musi być szczęśliwy, mając takiego władcę. Następnie przekazała Salomonowi przywiezione dary. Również Salomon szczodrze obdarował królową Saby. Ta historia znana jest nie tylko w tradycjach żydowskich, ale również w arab- skich i etiopskich. Świadczy ona też o tym, że w tym czasie Sabejczycy jeszcze nie dysponowali wonnościami Arabii, albowiem wśród darów przywiezionych przez królową Saby Salomonowi nie znalazło się ani kadzidło, ani mirra, a jedynie drzewo balsamowe. Ponieważ wonności były towarem eksportowym Arabii od czasów znacznie wcześniejszych (potwierdzają to źródła egipskie), można podejrzewać, że królowa Saby była reprezentantką plemion arabskich, które dysponowały balsa- mem. Stolicą Saby był Marib. Zapora na okresowej rzece (wadi) zapewniała miastu wodę i służyła nawadnianiu niemal dziesięciu tysięcy hektarów pustynnej ziemi. Tutaj znajdowała się również wielka świątynia Awam. Ślady tych budowli prze- trwały do dnia dzisiejszego. Państwem sabejskim władali wspomniani mukarribowie. Znamy imiona trzyna- stu sabejskich mukarribów. Ostami z nich, Karibil Watar II, panował w latach 450- 410 p.n.e. Zrezygnował z kapłańskiego tytułu mukarrib, zmieniając go na króla (ma- lik). Odtąd władzę sprawowali malikowie (było ich 25). Sabejczycy musieli jednak walczyć o utrzymanie swojej zwierzchności w Arabii Południowej. Wokół powstawały nowe państwa, które starali się sobie podporząd- kować. Na południu jako pierwszy przeciwnik wystąpili Ausańczycy, którzy długo sta- wiali opór Sabejczykom, ale w końcu zostali pobici. Z kolei Ausan stał się później zależny od Katabanu, a ten został podporządkowany Sabie. Państwo Ausan było niezwykle bogate dzięki sprawowaniu kontroli nad handlem między Arabią Połu- dniową a Morzem Śródziemnym, podlegał mu bowiem starożytny port Empo- rion/Adana, czyli obecny Aden
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.