ďťż

16 Najazd mameluków nie był dla króla Hetuma zaskoczeniem...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
W 1263 roku, na wieść o śmierci Hulagu-chana, starał się dojść do porozumienia z Bajbarsem. Drewno do budowy statków Egipcjanie musieli sprowadzać z południowej Anatolii i Libanu. Tamtejsze lasy należały do Hetuma i jego zięcia Boemunda, spodziewali się oni przeto, że w ewentualnych negocjacjach z sułtanem będą dysponować silnym atutem. Tymczasem próba blokady jeszcze bardziej przynagliła Bajbarsa do podjęcia wojny.17 Wiosną 1266 roku, świadom grożącego w każdej chwili najazdu mameluków, Hetum udał się na dwór ilchana w Tebrizie. Kiedy czynił rozpaczliwe wysiłki, aby uzyskać pomoc, nad Cylicją zebrały się ciężkie chmury. Wojsko armeńskie pod dowództwem dwóch synów Hetuma, Leona i Torosa, zajęło pozycję w okolicy Wrót Syryjskich, z templariuszami z Baghrasu na flankach, a tymczasem mamelucy skręcili na północ, przeprawiając się przez góry Amanos w pobliżu Sarwantikaru. Ormianie szybko posunęli się w tamtym kierunku, zamierzając zaatakować ich w czasie schodzenia na równinę cylicyjską. Decydująca bitwa rozegrała się 24 sierpnia 1266. Mamelucy, którzy mieli przewagę liczebną, roznieśli oddziały armeńskie na strzępy. Na polu bitwy poległ książę Toros, jego brat Leon dostał się do niewoli. Zwycięscy muzułmanie zalali Cylicję. Podczas gdy mameluckie oddziały Kalawuna pustoszyły Ajasz, Adanę i Tars, Al-Mansur ruszył przez Mamistrę 302 na stolicę Armenii, Sis, gdzie splądrował pałac, spalił do szczętu katedrę i wyciął kilka tysięcy mieszkańców. Z końcem września najeźdźcy wycofali się do Aleppo, pędząc blisko czterdzieści tysięcy jeńców i prowadząc karawany obładowane bogatymi łupami. Król Hetum, z niewielkim oddziałem Mongołów, opuścił dwór ilchana; swą stolicę i całe państwo zastał w ruinie, dowiedział się też, że jego syn dostał się do niewoli. Cylicyjskie królestwo Armenii nie podniosło się po tej klęsce. Odtąd na azjatyckiej arenie politycznej już nigdy nie odgrywało aktywnej roli.18 Po uporaniu się z Ormianami Bajbars, w jesieni 1266, wysłał swe oddziały z zadaniem zaatakowania Antiochii. Usatysfakcjonowani łupami dowódcy nie zdradzali zapału do walki. Łapówki od Boemunda i komuny skłoniły ich do odwrotu znad granicy księstwa.19 Słabość charakteru dowódców mameluckich doprowadziła Bajbarsa do furii. On sam nie dawał Frankom chwili wytchnienia. W maju 1267 znowu pojawił się pod Akką. Rozwinąwszy chorągwie zdobyte na templariuszach i szpitalnikach dostał się pod same mury miasta, zanim zorientowano się w tym podstępie. Frankowie odparli jednak szturm na fortyfikacje i sułtan musiał poprzestać na spustoszeniu okolicy miasta. W ogrodach pod Akką pozostawił zwłoki bez głów, które leżały tam tak długo, póki mieszkańcy nie odważyli się ich pochować. Kiedy Frankowie wysłali poselstwo z prośbą o rozejm, Bajbars przyjął je w Safadzie, gdzie wokół zamku bielił się wieniec z czaszek zamordowanych jeńców chrześcijańskich.20 Życie w Akce stało się tym trudniejsze, że Wenecjanie i Genueńczycy rozpoczęli wojnę o tamtejszy port. W dniu 16 sierpnia admirał genueński Luccheto Grimaldi, zdobywszy Wieżę Much, wznoszącą się na krańcu falochronu, wtargnął do basenu portowego na czele dwudziestu ośmiu galer. Po dwunastu dniach wszakże popłynął do Tyru, zabierając piętnaście jednostek, które wymagały remontu. W czasie jego nieobecności zjawiła się flotylla wenecka w sile dwudziestu sześciu galer i zaatakowała pozostałe statki genueńskie. Doszło do bitwy, w której Genueńczycy stracili pięć statków. Reszta zdołała się przebić i dotrzeć do Tyru.21 Na początku 1268 roku Bajbars jeszcze raz wyruszył z Egiptu. Na południe od Akki pozostał chrześcijanom już tylko zamek Aslis, siedziba templariuszy, oraz miasto Jafa, którego seniorem był Jan z Ibelinu, jurysta. Jan, do którego muzułmanie zawsze odnosili się z szacunkiem, zmarł na wiosnę 1266. Syn jego Gwidon nie miał już tak wielkiego autorytetu. Żywił on nadzieję, że muzułmanie będą honorować traktat rozejmowy, który zawarli z jego ojcem. Toteż gdy w dniu 7 marca 1268 wojsko egipskie stanęło pod murami Jafy, miasto nie było przygotowane do obrony. Po dwunastu godzinach walk dostało się w ręce sułtana. Wielu mieszkańców Egipcjanie zamordowali, załodze wojskowej natomiast pozwolili bezpiecznie udać się do Akki. Muzułmanie zniszczyli zamek, 303 posyłając drewno i marmur do Kairu, gdzie Bajbars rozpoczął budowę nowego meczetu.22 Następnym celem sułtana był zamek Beaufort, który zakon templariuszy przejął niedawno od Juliana z Sydonu. W dniu 15 kwietnia, po dziesięciu dniach ciężkiego bombardowania z machin oblężniczych, zamek się poddał. Kobiety i dzieci odesłano do Tyru, wszyscy mężczyźni natomiast poszli do niewoli. Bajbars dokonał remontu zamku i obsadził go silną załogą.23 W dniu 1 maja oddziały mameluckie pojawiły się nagle pod Trypolisem, ale zastawszy w mieście liczną załogę, równie nagle poszły na północ. Templariusze z Tortosy i Safity zwrócili się pośpiesznie do sułtana z prośbą, aby nie niszczył ich posiadłości.24 Bajbars przychylił się do ich życzenia i szybkimi marszami udał się w dół doliny Orontesu. W dniu 14 maja stanął pod Antiochią. Tam podzielił swą armię na trzy korpusy. Pierwszy z nich zajął Saint-Simeon, odcinając Antiochię od morza. Drugi obsadził Wrota Syryjskie, aby nie dopuścić do miasta spieszących z pomocą oddziałów cylicyjskich. Główne siły, pod osobistą komendą Bajbarsa, otoczyły miasto ze wszystkich stron. Książę Boemund przebywał wówczas w Trypolisie, władzę w Antiochii sprawował konetabl księstwa, Szymon Mansel, żonaty z Ormianką, krewną żony Boemunda. Wprawdzie mury obronne znajdowały się w dobrym stanie, ale załoga była zbyt szczupła, aby obsadzić je na całej długości. Konetabl na czele niewielkiej drużyny dokonał pochopnie wypadu z miasta, aby nie dopuścić do całkowitego okrążenia stolicy, i dostał się do niewoli
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.