"pojemno�� moraln�" tej osoby - tj...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.

zna� dla tej osoby warto�� sta�ej jak� b�dziemy oznaczali za pomoc� symbolu "Emax". Owa pojemno�� moralna to po prostu "maksymalna ilo�� energii moralnej jak� dana osoba mo�e zgromadzi� w danym �rodowisku moralnym". Teraz je�li stwierdzimy, �e Pan Iksi�ski, kt�rego pojemno�� moralna wynosi Emax = 2000 [gfh], zakumulowa� E=1000 [gfh] energii moralnej, podczas gdy Pan Ygrekowski, kt�rego pojemno�� moralna wynosi Emax = 1000 [gfh], zakumulowa� E=550 [gfh] energii moralnej, wiemy znacznie wi�cej o obu tych osobnikach. Dla przyk�adu wiemy, �e obecnie Pan Ygrekowski wiedzie bardziej "moralne" �ycie ni� Pan Iksi�ski, bo zakumulowa� a� 55% swojej pojemno�ci moralnej, podczas gdy Pan Iksi�ski zakumulowa� jedynie 50% swojej pojemno�ci moralnej. Ci�gle, u�ywanie obu tych warto�ci, a wi�c zmiennej "E" oraz sta�ej "Emax", aby wyrazi� liczbowo czyj�� moralno��, nie jest najpraktyczniejszym sposobem. Dlatego, najbardziej praktyczny spos�b wyra�ania aktualnego poziomu energii moralnej jak� kto� zdo�a� zakumulowa� w danym momencie czasu, polega na wprowadzeniu jeszcze jednego poj�cia tzw. "wzgl�dnego poziomu energii moralnej (?)", kt�ry zdefiniowany zostanie jako: ? = E/Emax (1B6) W tym nowowprowadzonym poj�ciu (?), zmienna "E" oznacza ca�kowit� ilo�� energii moralnej jak� kto� zdo�a� zgromadzi� w swoim przeciw-ciele w danym momencie czasu (ilo�� ta wyra�ana jest w [gfh]), podczas gdy sta�a "Emax" reprezentuje moraln� pojemno�� tej osoby, tj. maksymaln� ilo�� energii moralnej jak� osoba ta mog�aby zgromadzi� w danym �rodowisku moralnym (tak�e wyra�ona w [gfh]). Dla doros�ych ludzi, warto�� "Emax" wyznaczona eksperymentalnie wynosi oko�o Emax = 2000 [gfh]. Po wprowadzeniu wsp�czynnika "?", energia moralna zakumulowana przez Pana Iksi�skiego mog�aby zosta� wyra�ona jako ?=0.5, podczas gdy zakumulowanie energii moralnej przez wyra�nie m�odego jeszcze wiekiem Pana Ygrekowskiego mog�oby zosta� wyra�one jako ?=0.55. Dlatego, z u�yciem poj�cia owego "wzgl�dnego poziomu energii moralnej (?)", mo�emy teraz opisywa� precyzyjnie sytuacj� moraln� ka�dej osoby poprzez u�ycie tylko jednej zmiennej. Wzgl�dny poziom energii moralnej "?" jest ogromnie u�yteczny w opisywaniu ilo�ci energii moralnej jak� kto� zdo�a� w sobie zgromadzi�. Powodem jest, �e je�li wiemy w jakim stopniu kto� jest nasycony ow� energi�, w�wczas praktycznie wiemy r�wnie� niemal wszystko na temat moralno�ci owej osoby. Podrozdzia� jaki nast�pi s�u�y w�a�nie opisaniu jak szacowa� ilo�� energii moralnej jak� dana osoba zakumulowa�a, a tak�e opisaniu konsekwencji zakumulowania okre�lonej ilo�ci tej energii. B6.1. Szacowanie poziomu energii zwow, jaki dany intelekt zdo�a� zgromadzi� Motto tego podrozdzia�u: "Je�li nie jeste� w stanie bezpo�rednio zwa�y� ma�py, oszacuj j� z zakrzywienia ga��zi kt�r� sob� ugina." Poziom energi moralnej kt�r� kto� zdo�a� zakumulowa� w swoim przeciw-ciele, jest odzwierciedleniem moralno�ci tej osoby. Dlatego, jest bardzo dla nas wa�ne aby�my posiadali narz�dzie, kt�re pozwala nam na oszacowanie tego poziomu, zanim jest zbyt p�no. Wszak�e, w obecnym klimacie filozoficznym, musimy by� ostro�ni z kim si� zadajemy oraz czyjego towarzystwa poszukujemy. Jest przecie� doskonale wiadomym ka�demu rodzicowi, �e je�li ich pociechy wpadn� w "z�e towarzystwo", oznacza to wielkie k�opoty. Istnieje wszak�e angielskie powiedzenie "he who sleeps with dogs awakes with fleas" ("ten kto �pi z psami zbudzi si� z pch�ami") oznaczaj�ce, �e z�e cechy naszych znajomych zostan� przeniesione i na nas. W tym rodzaju problem�w, totalizm podaje nam pomocn� r�k�, poniewa� zgodnie z totalizmem "jako�� moralna danego intelektu odzwierciedlana jest przez poziom energii moralnej kt�r� intelekt ten zdo�a� zakumulowa� w swoim przeciw-ciele w danym otoczeniu". Dlatego, je�li kto� zakumulowa� w swoim przeciw-ciele znacznie mniej energii moralnej ni� ktokolwiek inny z jego otoczenia, osoba taka musi bez przerwy zachowywa� si� niemoralnie, w przeciwnym wypadku jej/jego poziom energii moralnej by�by znacznie wy�szy. To samo dotyczy najr�niejszych intelekt�w zbiorowych, takich jak instytucje, fabryki, organizacje i kraje. Lepiej wi�c od takich intelekt�w trzyma� si� z daleka. Ponadto osoby, instytucje, czy pa�stwa o niskim poziomie energii moralnej maj� tendencj� do zamieniania w swoich niewolnik�w/s�ugus�w ka�dego kto znajdzie si� w zasi�gu ich wp�yw�w. Niewolnik�w tych nast�pnie eksploatuj� na wszelkie mo�liwe sposoby (np. uprawiaj� na nich moralny "wampiryzm" opisany w podrozdzia�ach K5.5 i A5.2). Ci wi�c, kt�rzy mieli pecha aby wyemigrowa� lub przebywa� zarobkowo w jakim� kraju, kt�ry posiada bardzo niski poziom energii moralnej, ryzykuj� �e po jakim� czasie ich w�asny poziom energii b�dzie stara� si� spa�� do �redniego poziomu tego kraju. Z kolei, gdyby przysz�o im pracowa� w jakiej� instytucji (tj. przebywa� w intelekcie zbiorowym) o drastycznie ni�szym od nich poziomie energii moralnej, instytucja ta z czasem wysysa� z nich zacznie jak pijawka nadwy�k� posiadanej energii. Je�li za� w gronie ich bliskich lub przyjaci� znajd� si� osoby o znacznie ni�szym poziomie energii moralnej, osoby te r�wnie� stopniowo b�d� go z nich wysysa�. Jedna wi�c z istotnych rekomendacji totalizmu podaje, i� unika� nale�y d�ugoterminowego przebywania w strefie wp�yw�w (otoczeniu) intelekt�w kt�re posiadaj� znacznie ni�szy od nas poziom energii moralnej. Oczywi�cie owo unikanie realizowa� mo�na na wiele r�nych sposob�w, z kt�rych naj�atwiejszy polega na odseparowaniu si� od takich intelekt�w, za� bardziej wyrafinowany polega na pr�bie dopomo�enia im w powi�kszeniu ich poziomu energii moralnej (tj. wyja�nieniu im sytuacji, znalezieniu i wskazaniu sposobu, zmobilizowaniu, zaleceniu zmiany rodzaju pracy na jak�� bardziej nastawion� na bezpo�rednie obs�ugiwanie klient�w, itp

Wątki

Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.