ďťż

W rzeczywistości nasi buntownicy starają się raczej zachować go w nienaruszonym stanie...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Kim więc są ci, którzy panują nad nami i czym jest świat snu, który służy im do utrzymywania nas w niewoli? Są nimi nasze „samolubne geny”, a naszym światem snu jest świat miłości, zabawy, rozmowy, opowiadania, sztuki, muzyki, mody, sportu, dobroczynności, religii i abstrakcyjnych idei, które zajmują nasze „seksualne umysły”. Niech wyjaśnię. Masz ciało i umysł. Umysł jest wynikiem działań mózgu, a Twoje ciało wyrosło z pojedynczej komórki, spełniając polecenia gonów, które otrzymałeś od rodziców. Twoi rodzice uzyskali swoje geny od ich rodziców i tak dalej przez miliardy lat wstecz. (Te kilka genów, jakie nie pochodzą od rodziców, powstało wskutek przypadkowych mutacji.) Fakt, że masz pewne geny, a innych nie, został rozstrzygnięty przez zaciekłą konkurencję pomiędzy genami o tworzenie lepszych „maszyn przetrwania”, tj. stworzeń, które utrwalają i rozprzestrzeniają lepszy genotyp. Geny, z których powstałeś, nie są losową próbką wszystkich możliwych genów; należą do tych niewielu, jakie wciąż biorą udział w konkurencji. Biologia ewolucyjna dokonała ogromnego postępu w rozumieniu form życia wokół nas dzięki temu, że zaczęto myśleć w kategoriach „samolubnych genów”. Innymi słowy, nie pomylisz się zanadto, tłumacząc formy życia, jakie istnieją, jeżeli będziesz myśleć, że nasze geny są inteligentne, że chciały jedynie, by powstało jak najwięcej kopii ich samych i dlatego wybierały zachowanie stworzeń, które kodowały, z uwagi na ten jeden cel. (A jeszcze lepiej będzie, gdy pomyślisz, że te stworzenia nie mogą nie zakładać, że przyszłość będzie bardzo podobna do kilku tysięcy poprzednich pokoleń.) Oczywiście geny nie są inteligentne w tym sensie, że nie opierają swoich działań na żadnych rachubach. Jednak skoro działają, tak jakby były inteligentne, działają bardzo podobnie do bezwzględnych poganiaczy niewolników, którymi by były, gdyby były inteligentne. Nasze geny nie dbają o to, czy doświadczamy więcej przyjemności niż bólu. Zależy im tylko na tym, byśmy przewidywali obydwie możliwości, tak żeby mogły nami sterować poprzez nasze dążenie do przyjemności zamiast bólu. Gdy nasze ciała przestały być zdolne do reprodukcji lub pomocy przy reprodukcji tych, którzy noszą te same geny, jest im dosłownie obojętne, czy będziemy żyć, czy umrzemy. Nasze geny śmiało skrócą nam życie albo sprawią wielki ból, jeżeli ma to im pomóc przy reprodukcji. Aby osiągnąć swój cel, będą nas także okłamywać, sprawiając na przykład, że zaczniemy myśleć, iż nasze szczęście zależy od naszego sukcesu bardziej niż rzeczywiście zależy. Nasze geny mogą naprawdę być okrutnymi władcami. Mózgi są narzędziem reprodukcji na które natrafiły geny. Mózgi mogą obserwować lokalne warunki a następnie dokonać złożonych obliczeń i opracować właściwą reakcję na te lokalne warunki. Korzystając z mózgu, geny mogą kazać na przykład drapieżnej rybie, żeby szukała machającego ogona, za którym powinna płynąć aż zbliży się na tyle, żeby gryźć. Mniejsze mózgi zupełnie dobrze radzą sobie ze zwykłą, długą listą par warunek- akcja, czyli z tym, co robić w jakiejś sytuacji. Na przykład płynąć za ogonem i ugryźć go. Jednak wielkim mózgom zdolnym do bardziej abstrakcyjnego myślenia wystarczy dać bardziej ogólny opis tego, jakie wyniki są pożądane, pewne przekonania o tym, jakie działanie wywołuje właściwe skutki, oraz zdolność do zmiany tych przekonań zależnie od warunków. Powinno to pozwolić takim mózgom na bardziej elastyczne przystosowywanie się do zmiennych warunków. A skoro samo stworzenie jest ważną częścią własnego opisu pożądanych wyników, mózg tego rodzaju będzie mieć pewne przekonania o sobie i swoich relacjach z otoczeniem. Umysły ludzi należą do najbardziej złożonych. W porównaniu z innymi zwierzętami przeznaczamy dla naszych mózgów znacznie więcej zasobów i mamy szczególne zdolności do abstrakcyjnego myślenia. Zatem Twój umysł został stworzony przez samolubne geny poszukujące bardziej elastycznych reakcji na lokalne warunki. Twoje geny dały Ci umysł, który jest siebie świadomy, który ma swoje cele, przekonania o Tobie, świecie wokół Ciebie, sposobach, jakimi działania prowadzą do wyników, oraz może abstrakcyjnie o tym wszystkim myśleć i na tej podstawie podejmować działania. Pozory mogą jednak mylić. Jeżeli geny dały Ci abstrakcyjne cele i przekonania po to, by umożliwić Ci bardziej elastyczne zachowania w lokalnych warunkach, powinny były zadbać, żeby Twoje cele były identyczne z ich celami. Ideałem byłoby, gdybyś był[a] świadom[a] popędu do posiadania jak największej liczby potomków noszących te same geny co Ty. Twoje geny nie byłyby wtedy okrutnymi poganiaczami niewolników, lecz zaufanymi sprzymierzeńcami dążącymi do tego samego celu. Geny jednakże dały Ci wyraźnie inne cele. Niektóre z Twych celów są zgodne z celami Twoich genów. Chcesz mieć i wychować udane dzieci. Chcesz uprawiać seks z płodnymi i sprawnymi ludźmi, po czym zwykle rodzą się takie dzieci. Chcesz być zdrowy, mieć przyjaciół i sprzymierzeńców, bo wszystko to pozwala przetrwać i mieć dzieci. I chcesz zdobywać wiedzę o świecie, w którym żyjesz, co może Ci pomóc te cele osiągnąć. Jednak wydaje się, że zależy Ci również na miłości, zabawie, rozmowie, opowiadaniu, sztuce, muzyce, modzie, sporcie, dobroczynności, religii i abstrakcyjnych ideach. Faktycznie często miewasz obsesje na tym punkcie. Wierzysz, że zależy Ci na tych rzeczach dla nich samych, a nie tylko dlatego, że mogą pomagać w bardziej podstawowych celach, takich jak zdrowie, seks oraz dzieci. I zależy Ci na nich znacznie bardziej, niż jest to przydatne bezpośrednio w dążeniu do bardziej podstawowych celów
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.