ďťż
Nie chcesz mnie, Ben. SkĹadam siÄ z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobinÄ
gĂłwnianego szaleĹstwa.
Organizmy dążą" do przekazania jak największej liczby kopii własnych genów
następnemu pokoleniu, to jest zachowują się w sposób sprzyjający maksymalizacji
tego przekazu. To dążenie jest podstawowym mechanizmem wyjaśniającym zachowanie
się. Jednocześnie przekaz ten sta-
Rozdział II. Biologiczne podstawy życia społecznego...
59
nowi miarę przystosowania. Najlepiej przystosowane są nie osobniki najsilniejsze
i najokazalsze ani najbardziej długowieczne, ale te, które odnoszą największy
sukces reprodukcyjny - mają najwięcej potomstwa, które dożywa wieku
reprodukcyjnego i z kolei samo ma wiele potomstwa.
Nosicielami kopii tych samych genów są osobniki spokrewnione ze sobą. Z tego
też względu opłacają" się nakłady na rzecz krewnych, którzy są nosicielami
kopii tych samych genów. Opłacalna wielkość tych nakładów zależy od stopnia
pokrewieństwa, co daje się wyliczyć matematycznie.
Teoria ta pozwalała wyjaśnić istnienie wśród owadów społecznych bezpłodnych
robotnic opiekujących się siostrami. U owadów tych siostry łączy bliższe
pokrewieństwo niż to, które łączy matkę z dzieckiem. W przypadku owadów bardziej
opłacają" się więc nakłady na rzecz sióstr niż własnych dzieci.
Geny każdego osobnika gatunku rozmnażającego się płciowo pochodzą w polowie od
ojca i w połowie od matki. Samce owadów społecznych lęgną się z niezapłodnionych
jaj, wobec czego mają tylko jeden komplet genów pochodzący od matki. Wszystkim
córkom przekazują taki sam. Siostry mają wiec jedną połowę genów identyczną. Z
kolei otrzymywany od matki komplet genów jest losowo wybierany z posiadanych
przez nią dwóch kompletów. Prawdopodobieństwo zbieżności tego wyboru u
rodzeństwa wynosi 50 procent, co oznacza, że ma ono dzięki matce jedną czwartą
wspólnych genów. W sumie wszystkie siostry u owadów mają trzy czwarte wspólnych
genów, podczas kiedy matka i dziecko mogą ich mieć tylko jedną drugą.
W odniesieniu do istot ludzkich teoria ta powiada, że bezdzietna siostra, która
pomaga wychowywać dzieci swojemu rodzeństwu, może sprawić, że w następnym
pokoleniu będzie więcej potomków jej rodziców, niż byłoby, gdyby sama nie
zrezygnowała z posiadania dzieci i pozbawiła rodzeństwo pomocy, skłaniając je do
ograniczenia liczby potomstwa. Tak więc w tej grupie krewnych łączne szanse
sukcesu reprodukcyjnego wzrastają dzięki temu, że jeden z jej członków zostaje
wyłączony z procesu reprodukcji.
Teoria łącznej wartości przystosowawczej - incluswe fitness - umożliwiała
wyjaśnianie wielu przejawów altruistycznego" zachowania się zwierząt,
pozwalając na ich zinterpretowanie jako egoistycznych w istocie działań na rzecz
własnych genów. Jednakże nie wszystkie altruistycz-ne" zachowania dawały się w
ten sposób wyjaśnić. Wytłumaczenia domagały się czyny altruistyczne" na rzecz
osobników niespokrewnionych.
Z pomocą przychodziła teoria altruizmu odwzajemnionego". Altruizm odwzajemniony
polega na tym, że osobnik działa na rzecz innych osobników, spodziewając się, że
one z kolei postąpią podobnie, kiedy sytuacja ulegnie odwróceniu i on sam
znajdzie się w potrzebie. Oczywiście, pojawia się tu natychmiast pytanie o
możliwości oszustwa i czerpania ko-
? 60
Część pierwsza. Prolegomena
rzyści z czynów altruistycznych innych osobników bez odpłacania im tym samym;
jednym słowem powstaje problem pasażerów na gapę". Dla samego Wilsona nie było
to wielkie zmartwienie. Uważał, że na dłuższą metę zachowania oszukańcze nie są
możliwe. Oszuści zostają rozpoznani i przestaje się im świadczyć przysługi.
Zmniejsza to ich szanse przetrwania i sukcesu reprodukcyjnego, czego
konsekwencją jest spadek w następnych pokoleniach liczby genów odpowiedzialnych
za zachowania oszukańcze, które wobec tego zanikają. (W tym rozumowaniu widać
bardzo wyraźnie, w jak niezwykle uproszczony sposób twórca socjobiologii widział
zależność między genami a zachowaniem, co stało się powodem gwałtowanych ataków
na socjobiologię.)
Socjobiologia przy wszystkich swoich uproszczeniach i słabościach przyczyniła
się do spopularyzowania teorii łącznej wartości przystosowawczej, która - jak
się okazało - pozwala na wyjaśnienie wielu zachowań występujących w świecie
zwierzęcym. Jednocześnie zwróciła uwagę na problem reprodukcji, wskazując, że w
świecie istot żywych u podstaw wszelkich międzyosobniczych relacji możemy
odnaleźć grę o maksymalizację sukcesu reprodukcyjnego.
Należy podkreślić, że maksymalizacja sukcesu reprodukcyjnego zależy nie tylko od
biologii rozrodu. Również od konkurencji w dostępie do płci przeciwnej, udanego
doboru partnera, opieki nad potomstwem. W proces reprodukcji uwikłane są więc
różnego rodzaju zachowania społeczne (Poleszczuk 1992).
2. Podstawowe problemy życia społecznego istot żywych
Przedstawione dyscypliny, każda z własnym aparatem pojęciowym i dorobkiem
badawczym, każda zainteresowana innymi stronami życia zbiorowego istot żywych,
uprzytomniają istnienie ogólnych problemów życia zbiorowego, bez których
rozwiązania życie to nie jest możliwe. Ten ogólny, uniwersalny aspekt
szczególnie mocno podkreśla socjobiologia, czyniąc przedmiotem uwagi zachowania
społeczne wszystkich gatunków łącznie i rysując ambitny program poszukiwania ich
jednolitych podstaw biologicznych.
Pojawia się także ogólne pytanie, które staje przed wszystkimi naukami
podejmującymi badania zbiorowości zarówno ludzi, jak i innych istot żywych: Czy
zbiorowość jest zwykłą sumą wchodzących w jej skład osobników? Czy wszystko, co
się w niej dzieje, można opisać w kategoriach zachowań jednostek, czy też
zbiorowość jest swoistą, ponadjedno-stkową całością, która nie daje się
zredukować do jednostkowych zacho-
Rozdział II. Biologiczne podstawy życia społecznego...
61
wań, ponieważ jest nową jakością, a nie zwykłą sumą składających się na nią
części?
Problem redukcjonizmu i holizmu pojawia się, jak widać, nie tylko w socjologii i
innych naukach społecznych, ale wszędzie tam, gdzie obiektem rozważań są
zbiorowości organizmów.
Prowadzi to do następnego pytania. Jak to się dzieje, że z pojedynczych zachowań
zmierzających do zaspokojenia indywidualnych potrzeb i zapewnienia własnego
sukcesu reprodukcyjnego, z przypadkowych kontaktów i spotkań osobników powstaje
uporządkowana zbiorowość, swoista, zorganizowana całość? Obserwacje świata
zwierzęcego uczą, że dzieje się tak nawet wówczas, kiedy w grę nie wchodzą żadne
intencje i nie bierze w tym udziału świadomość
|
WÄ
tki
|