ďťż

Osoba poszkodowana na zdrowiu, mimo że z racji swego upośledzenia jest pod pewnymi względami inna, nie jest całkowicie odmienna i może funkcjonować prawidłowo dla siebie i...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
L. Wessman w analizie systemu integracyjnego wyróżnia Integrację przez zastosowanie odpowiednich urządzeń oraz integrację funkcjonalną. Oba rodzaje integracji polegają na włąpze-tiiu otoczenia fizycznego takich ułatwień technicznych i orfani-Kncyjnych, które zapewnią osobom upośledzonym jak najlepsze funkcjonowanie. Osoby te mieszkają, pracują i spędzają czas wolny w takich samych warunkach jak osoby pełnosprawne. Integracja przez zastosowanie odpowiednich urządzeń jest warunkiem i 11 legracji funkcjonalnej. Najkorzystniejszy jest taki system kształcenia i wychowania il/,ieci i młodzieży z odchyleniami od normy, który pozwala zaspokoić różne potrzeby wychowanków. Wychodząc z założeń, że M/,kolnictwo specjalne jest składową częścią kształcenia w ogóle, w zakresie systemu integracyjnego wyłoniono dotąd główne formy kształcenia dzieci i młodzieży: - włączenie dzieci i młodzieży upośledzonej do zwykłych klas w zwykłych szkołach, - specjalne klasy w zwykłych szkołach, - specjalne szkoły z możliwością zamieszkania w internacie. W niektórych państwach idea integracji realizowana jest w ten K|ťosób, że dzieci zdrowe włącza się na pewien czas do klas lub n/.kół specjalnych. Czyni się to ze względu na obopólne korzyści -d/.ieci upośledzonych i zdrowych. Dzieci z odchyleniami od normy mają możliwości przebywania wśród dzieci pełnosprawnych. Poznają wtedy ich potrzeby i sposoby ich zaspokajania. Dzieci wirowe zaś przekonują się, jak wiele wspólnego mają z nimi ich upośledzeni koledzy. Ta forma integracji ma szczególne znaczenie w kształtowaniu wzajemnych postaw. Doświadczenie wykazuje, że możliwości włączania upośledzonych do zwykłych szkół są o wiele wyższe niż się sądzi. Na przykład w Szwecji dzieci z upośledzeniami narządów ruchu umiesz- 34 Kazimierz Jacek Zabłocki cza się w zwykłych szkołach. Te, które wymagają specjalnej opieki lekarskiej, mieszkają w internacie. Inne doświadczenia wskazują, że dzieci lekko umysłowo upośledzone zdobywają więcej wiadomości, ucząc się w klasach zwykłych. Lepiej natomiast przystosowują się do wymagań szkoły w klasach specjalnych, organizowanych na terenie zwykłych szkół. Integracja może mieć też różne stopnie. Stopień integracji zależy od poziomu sprawności fizycznej, psychicznej i społecznej dziecka. Najmniejsze możliwości integracji mają dzieci umysłowo upośledzone w stopniach cięższych oraz ze złożonymi schorzeniami lub kalectwem. Ruch integracyjny zapoczątkowała krytyka wad szkoły specjalnej i innych form opieki instytucjonalnej. Przeciwnicy szkół specjalnych przypisują im ekskluzywność, skażenie "innością" stawiające uczniom zbyt małe wymagania. Zarzuca się też statyczność programów nauczania oraz przekonanie o specyficznym i innym charakterze cech osobowości ich wychowanków. Zwolennicy integracji twierdzą, że segregacja hamuje właściwy przepływ informacji między upośledzonym a światem zewnętrznym, co prowadzi do wzajemnych uprzedzeń. W zwykłych szkołach uczy się dzieci i młodzież upośledzoną tego, co decyduje o wypełnianiu zadań, jakie czekają na nie w przyszłości. Potwierdzają to doświadczenia przeprowadzone w Danii. Otóż porównano po pięciu latach wyniki uzyskane przez kilkudziesięciu głuchych uczących się w zwykłej szkole i w szkole specjalnej. Okazało się, że dzieci uczęszczające do zwykłej szkoły były lepiej przystosowane do życia. Trzeba jednak pamiętać, iż aby integracja dała spodziewane rezultaty, muszą poprzedzać ją różne czynności przygotowawcze. Chodzi tu między innymi o przygotowanie rodziców, pedagogów oraz zapewnienie odpowiednich pomocy naukowych i technicznych. Doświadczenia pokazują, że jeżeli nie można zapewnić upośledzonym odpowiednich warunków w zwykłych szkołach, to nie powinno się ich tam umieszczać. Włączenie do szkoły zwykłej w takiej sytuacji byłoby wręcz szkodliwe. Sukces systemu integracyjnego zależy przede wszystkim od maksymalnego usprawnienia i usamodzielnienia upośledzonego dziecka. Od wczesnego dzieciństwa należy dziecko utwierdzać Kształcenie specjalne w polskiej myśli pedagogicznej 35 w przekonaniu, że może ono uczęszczać do zwykłej szkoły, że tam odzyska sprawność fizyczną, samodzielność i przekonanie o swo-jnj wartości. Włączaniu dzieci i młodzieży w zwykłe formy kształ-inmia i wychowania sprzyja obecnie indywidualizowanie procesu nauczania w zwykłych szkołach. L. Lessman zwraca uwagę na •zereg sytuacji, które mogą ułatwić integrację osób z odchyleniami od normy. Po pierwsze, im mniejsza liczba uczniów upośledzonych włączonych do zwykłej szkoły, tym łatwiejsza i skuteczniejsza jest integracja. Największe trudności występują wówczas, gdy grupy upośledzonych i zdrowych dzieci są równe. Pomoc udzielana wów-i'/,us dzieciom upośledzonym pochłania zbyt wiele czasu. Po drugie, im starsze są osoby upośledzone, tym wolniej postę-inije proces integracji. Najłatwiej i najkorzystniej przebiega on n dzieci w przedszkolu. Po trzecie, różnice wieku sprzyjają integracji wtedy, gdy grupa integrowana jest młodsza. Po czwarte, większe różnice i odmienności między osobami in-i Murowanymi a grupą sprzyjają często wzajemnej współpracy. Nie występuje wówczas wzajemne zagrożenie. Każda jednostka reprezentuje odmienne wartości i nie ma potrzeby współzawodnictwa, l wreszcie trzeba pamiętać o tym, że im więcej dzieci upośledzonych uczęszcza do zwykłej klasy, tym mniejsza powinna być klasa. Istotnym aspektem w kształceniu i wychowywaniu osób upo-Jndzonych jest przygotowanie placówek oświatowych. Bardzo ważna rola przypada w tym zakresie nauczycielowi i wychowaw-i v. Nawet dzieci ciężko poszkodowane mogą uczęszczać do zwy-Uoj szkoły, jeżeli ich potrzeby są odpowiednio zaspokajane. Cho-il/i tu zwłaszcza o wychowanków i nauczycieli klasy, do której nc/.eń upośledzony uczęszcza, oraz o nauczycieli specjalistów, /adaniem tych ostatnich jest nie tylko wspomaganie nauczyciela w rozwiązywaniu różnych nietypowych problemów dydaktycz-i tych, ale i zainteresowanie się dzieckiem, które znalazło się w nowym środowisku. Nauczyciele konsultanci powinni współpracować rodzicami i rodzeństwem dziecka upośledzonego. W programie luirsów organizowanych dla rodziców przewiduje się dużo czasu nit kształtowanie właściwych postaw wobec własnego dziecka
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.