ďťż
Nie chcesz mnie, Ben. SkĹadam siÄ z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobinÄ
gĂłwnianego szaleĹstwa.
Problem ten zresztą może być śledzony tylko u Leona, bo inni papieże nie zostawili nam swoich Mów, które są bogatsze w tematykę niż urzędowe listy.
Niewątpliwie w badaniu epok historii opierano się na stworzeniu jako początku" dziejów. Był to zresztą jeszcze żydowski sposób liczenia czasu. Występuje on dlatego w Biblii w postaci takich zwrotów, jak: od Adama" (Rz 5,14), od początku" (Mt 19,4), od początku stworzenia" (Mk 10,6), od początku świata" (Mt 24,21). Tak liczono i w naszym ośrodku, gdzie ukuła się ogólna formuła o czasie uniwersalnym: Od Adama aż do końca".16 W każdym razie według potocznych już poglądów czas zaczyna biec od momentu stworzenia świata przez Boga".
Sprawa jednak ilości epok i sposobu podziału czasu nie była przesądzona. Często zdawano sobie sprawę z nikłych podstaw dla chronologii teologicznej. Pod koniec IV w. biskup Hiłananus podaje, że istnieje cały szereg szeroko rozpowszechnionych p°~ glądów -jego zdaniem zbyt śmiałych - że nic nigdy nie da ą powiedzieć o początku i o końcu świata, że świat wprawdzie nu początek, ale nie będzie mieć końca, czy też wreszcie że liczbę &
15 Por. A. L u n e a u, LHisloire du salut chez les Peres de 1'Eglise. La doctrine d* ages du monde, Paris 1964, s. 41 nn.
"6 Np. Zosym. Ep tractora, fragm. I PL 20,693 B; Leon. S 25, 5 CCL l 122, w. 124.
452
fnvania obecnego świata, ustalonego przez ogół na 6 tysięcy, hcą przesunąć wstecz do ponad 20 tysięcy.17 Wiemy zresztą i skąd-'nad> że istniały także poglądy o setkach tysięcy lat trwania. Papieże, choć odżegnywali się od zbyt naiwnych, pochopnych, nawet i głupich obliczeń chronologicznych, obawiali się odejść całkowicie od heksaemeronu, który zdawał się być przyjmowany ogólnie. Nie przyjmowano więc bardzo długiego trwania ludzkości. Leon bowiem, zestawiając prawo małżeńskie z czasów Abrahama (Sara i Agar, Rdz 21,10 nn.) z początkiem prawa rzymskiego", zapewne prawa dwunastu tablic z 449 r., z czasu sporów plebejuszy z patrycjuszami, pisze, że pierwsze istniało wiele wcześniej" (multo prius). Jeśli jednak prawa te czasowo w ogóle porównuje, to na pewno ma na myśli czas krótszy niż 20 tysięcy
lat.18
Augustyn, jak wiemy, za pierwszą epokę historyczną uważał czas od stworzenia świata do Noego. Papieże też często wspominają o potopie, choć epoki tej nie podkreślają specjalnie. Leon ujmuje tę epokę względnie ogólnikowo: owe wieki, które poprzedziły potop".19 Inni papieże nie dają nawet i takiej wzmianki. Również i u Leona nie ma wyraźnych wzmianek o drugiej i trzeciej epoce: od Noego do Abrahama i od Abrahama do Dawida. Dopiero śladów czwartej epoki można się dopatrywać u Leona w Traktacie 67: Król Dawid, którego potomkiem według człowieka jest Chrystus, poprzedził dzień ukrzyżowania Pana okresem (aetate) ponad tysiąca stu lat".20 Ale Leon posługuje się tu kroniką Prospera lub Hieronima. Znika zupełnie z pola widzenia epoka piąta: od Dawida do niewoli babilońskiej. Pojawia się za to wzmianka o epoce szóstej: od niewoli babilońskiej do narodzenia Chrystusa, które dokonało się w ostatniej epoce świata".21
Z koncepcją sześciu epok jako sześciu tysięcy lat trwania świata łączyło się ściśle obliczanie momentu narodzenia Chrystusa. Sprawa polegała na rodzaju odnoszenia przyjścia Chrystusa na świat do epoki szóstej. Czy narodzenie Chrystusa osadzać na po-
17 De cursu lemporum, I PL 13,1097 C.
18 Ep 167,4 PL 54,1204 B.
S 30,7 CCL 138, s. 158, w. 156. S 67,l CCL 138, s. 407, w. 16n. S 23,4 CCL 138, s. 106, w. 88.
453
V. Teologia czasoprzestrzeni
Ekonomia czasu i przestrzeni w ujęciu patrystycznym
czątku szóstego tysiąclecia, czy w środku tego tysiąclecia? Zn na część Ojców (w pewnym okresie Augustyn, Wiktoriusz z At tanii, który układał kalendarz na prośbę Leona)22 uważała Chrystus przyszedł na początku szóstej ery, którą zainaueurow ^ Ale częściej obliczano, że narodzenie Pana miało miejsce w 55f roku od założenia świata (Hipolit Rzymski, Hilarianus Fil striusz, Sewer Sulpicjusz). Za którą opinią opowiadali się papieże? Papieże unikali i tym razem odpowiedzi zbyt dokładnych, nie do wierzając wciąż chronologii zbyt ścisłej. Mimo to z ogólnych zwrotów Leona o narodzeniu Chrystusa w ostatniej epoce" lub na końcu czasów", można wnosić, że skłania się on raczej do opinii drugiej.23 Przy czym epoka szósta z reguły była już w tych czasach uważana za dłuższą niż tysiącletnia. Ośrodek papieski był daleki od przypuszczenia, że koniec świata musi przypaść na rok 500.
W ostatecznym bilansie trzeba powiedzieć, że papieże przyjęli heksaemerowe liczenie epok dziejów raczej tylko w sensie ogólnym, duchowym. Uważali za swój obowiązek - i to jest ich wielką zasługą - unikanie podawania konkretnych liczb chronologii teologicznej .
Epoka stara" i nowa"
Wśród teologów była także rozpowszechniona chronologia teologiczna dzieląca historię ludzkości na trzy epoki: przed Prawem (ante Legem), pod Prawem (sub Legę) i pod Łaską (sub Gra-tia). Tak uczyli między innymi: Klemens Aleksandryjski, Tertu-lian, Ambroży, Prosper z Akwitanii i inni. Również tutaj ośrodek rzymski był ostrożny. Wprawdzie epoki te pojawiają się w sformułowaniach, ale wydaje się, że papieże mieli pewne zastrzeżenia terminologiczne. Chodziło o wyższe wartościowanie prawa v ogóle. Stąd na przykład Leon już epokę rajską osadzał na bazie prawa Bożego", a następnie i okres ostatni uważał za okres prawa, tyle że nowego".24
22 Prologus Paschae, PL Sup 3, 428.
23 S 23,2; Ep 35 TD 15, s. 16, w. 61; S 46,3.
24 Por. S 77,2 CCL 138, s. 488, w. 26; S 20,1; tamże, s. 81, w. 3; S 63,5; tam s. 385, w. 76; i inne miejsca.
454
Zgodnie ze swą predylekcją do bardziej ogólnego wyodrębniania epok historycznych, papieże najchętniej posługują się schematem najogólniejszym i najprostszym. Chodzi tu o dwupo-jział: epoka Starego Testamentu i epoka Nowego Testamentu, prawa starego i Prawa nowego, Prawa i Ewangelii, Przymierza starego i Przymierza nowego, Synagogi i Kościoła. Dokonało się _ oto typowy tekst - przejście (w momencie śmierci Jezusa) od Prawa do Ewangelii, od Synagogi do Kościoła".25 Tak umacniał się dwupodział historii powszechnej w ślad za historią zbawienia.
Przyjęcie dwupodziału dziejów prowadziło nieuniknienie do oznaczania czasu Jezusa jako centralnego punktu dziejów a w konsekwencji i formalnego liczenia czasu. W Grecji liczono czas -jak wiemy - od zdobycia Troi, a potem według olimpiad, w Rzymie według konsulów, według olimpiad również, od Augusta - od założenia Miasta, ubocznie według rządów cesarzy. Żydzi liczyli czas od stworzenia świata. Chrześcijanie na początku przyjmowali liczenie żydowskie. Ale szybko zaczęli uwzględniać wydarzenie Chrystusa
|
WÄ
tki
|