ďťż

Tym sposobem nie tylko nie powstało „socjalistyczne" miasto, lecz miasto szczególnie „reakcyjne"...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Przemiany w makrostrukturze społeczeństwa polskiego po II wojnie światowej 91 zrównała się; w 1975 r. stosunek ludności miejskiej do wiejskiej wynosił już 1,25; w 1985 r. - 1,52, a w 1991 r. - 1,6266. Nie ulega wątpliwości, że industrializacja, urbanizacja, procesy migra- cyjne oraz ekonomiczne uniezależnienie się kobiet przez pracę zawodową zachwiały tradycyjną rodziną, a nade wszystko wpłynęły na osłabienie mał- żeńskiej więzi . Dobitnym tego dowodem jest liczba rozwodów.* Aczkol- wiek rozwody są już powszechnie spotykanym zjawiskiem życia rodzinno- społecznego i obecnie nikogo już nie bulwersują, to jednak dokładniejsza analiza tego fenomenu jednoznacznie prowadzi do stwierdzenia, że jest to przede wszystkim fenomen miejski. Jako dowód mogą posłużyć następujące dane. W 1960 r. wskaźnik rozwodów na 10 tys. ludności wynosił 5,0; dla miast - 8,8, zaś dla miast liczących 100 tys. mieszkańców i więcej - 1 l,76g. W 1973 r. ten sam wskaźnik wynosił 11,9; w tym dla miast - 18,4, podczas gdy dla wsi zaledwie 4,2. W tym samym roku wskaźnik rozwodów w niektó- rych wielkich miastach wynosił: w Warszawie - 36,0; w Łodzi - 28,3; we Wrocławiu - 26,0 i 21,3 w Krakowie69. Mapa rozwodów na stronie 90 przedstawia skalę i rozkład tego zjawiska na terytorium Polski w 1991 r. Ogółem w tym roku udzielono 33800 rozwo- dów70, przy ogólnej liczbie mieszkańców 38445000. Daje to wielkość rzędu około 8,8 rozwodów na 10000 mieszkańców kraju71. Mapa rozwodów wyraźnie uwidacznia jednak, że są one nierównomier- nie rozłożone na terytorium kraju. Najmniej rozwodów (poniżej 5 na 10000 mieszkańców) występuje w południowo-wschodniej części kraju (wojewódz- twa: krośnieńskie, nowosądeckie, tarnowskie, przemyskie, rzeszowskie, tar- nobrzeskie i zamojskie) i centralno-wschodniej (województwa: radomskie, siedleckie i bialsko-podlaskie). Niski wskaźnik rozwodów (od 5,1-8,0) mają województwa północno-wschodnie (suwalskie, białostockie, łomżyńskie, ostrołęckie), województwa centralnej Polski (ciechanowskie, płockie, skier- 66 Rocznik Statystyczny 1992, s. 40. F. Adamski, La familie contetnporaine polonaise, RS 1(1981), s. 91; Niektóre symptomy kryzyso- wej sytuacji rodziny w Polsce, Z badań nad rodziną, T. Kukołowicz red., Lublin 1984, s. 113-129. M. Kuciarska-Ciesielska, G. Marciniak, J. Paradysz, Rozpad małżeństwa w Polsce — przyczyny i skutki, Warszawa 1993, s. 13. 69 M. Ziemska, Rodzina..., dz. cyt, s. 171. Korelacja pomiędzy stopniem urbanizacji i rozwodami wynosiła w Polsce w 1970 r. 0,544; stopień istotności pŤ0,01. Zob. A. Strzembosz, Niektóre zjawiska patologiczne we współczesnej rodzinie, Przemiany rodziny polskiej, J. Komorowska red., Warszawa 1975, s. 345. W liczbie tej nie są zawarte rozwody udzielone za granicą. W 1991 r. było ich 819. 71 Rocznik Statystyczny 1992, s. 43 i 51. 92 MAKROSTRUKTURALNE CZYNNIKI DEZINTEGRACJI WSPÓŁCZESNEJ RODZINY POLSKIEJ MAPA ROZWODÓW W POLSCE W 1991 R. Legenda: 1 IZZl 0-5,0 \i\j cm 5,1 -8,0 HH! 8,1-11,0 ^m 11,1-15,0 powyżej 15,0 na 10 tys. mieszkańców niewickie, sieradzkie, piotrkowskie, kieleckie i częstochowskie) oraz woje- wództwa środkowo-zachodnie (pilskie, poznańskie, konińskie, leszczyńskie, kaliskie, wrocławskie, opolskie oraz na południu bielsko-bialskie). W woje- wództwach północnych i zachodnich notuje się średni, wysoki, a nawet bardzo wysoki wskaźnik rozwodów. Średni (8,1-11,0) mają województwa: olsztyńskie, włocławskie, bydgoskie, gdańskie, słupskie, gorzowskie i zielo- nogórskie oraz na południu krakowskie i katowickie. Wysoki wskaźnik rozwodów (11,1-15,0) mają województwa: elbląskie, toruńskie, koszalińskie, legnickie, jeleniogórskie i wałbrzyskie oraz w centralnej Polsce - warszaw- skie. Bardzo wysoki wskaźnik rozwodów (powyżej 15) jest natomiast w województwie szczecińskim i łódzkim. Przemiany w makrostrukturze społeczeństwa polskiego po II wojnie światowej 93 Industrializacja i urbanizacja nie bardzo natomiast tłumaczy skalę roz- wodów w północnych i zachodnich województwach. Wiadomo jednak, że województwa te prawie w całości leżą na terenach odzyskanych po II wojnie światowej. Ludność tych województw to w wielkim stopniu ludność napły- wowa z terenów polskich zagarniętych przez Związek Sowiecki oraz, w pewnym stopniu, przybysze z centralnej Polski. Mieszkańcy tych woje- wództw jako przybysze zostali wyrwani ze swoich środowisk i pozostawieni w nowym, anonimowym, nie uświęconym tradycją środowisku, w którym nie wytworzyła się jeszcze nieformalna kontrola społeczna. Pozbawione tej zewnętrznej presji w kierunku trwałości małżeństwa, były narażone na osła- bienie więzi małżeńskiej, a w końcu nawet na formalną dezintegrację. Dopiero co przeanalizowana sytuacja wcale nie zaprzecza twierdzeniu, że to właśnie industrializacja i urbanizacja stanowią główny faktor dezorga- nizacji współczesnej rodziny ogólnie, a polskiej w szczególności. Wręcz przeciwnie, potwierdza ona teorię, że „o częstotliwości tego zjawiska decy- duje nie ten czy inny z osobna wzięty czynnik, nie ta czy inna przyczyna, lecz splot wielu determinant, których siła działania jest zależnie od czasu i miejsca różna"72. 72 E. Rosset, Rozwody, Warszawa 1986, s. 313. ROZDZIAŁ V PODWAŻENIE WIĘZI MAŁŻEŃSKO-RODZINNYCH W WYNIKU PROCESU SEKULARYZACJI RODZINY Procesem równoległym do industrializacji i urbanizacji jest sekularyza- cja . Sekularyzacja jest bezpośrednim następstwem racjonalizacji wszyst- kich sfer ludzkiego życia: społecznej, kulturowej, politycznej, a w szczegól- ności samego procesu produkcji, co jest podstawowym wymiarem industria- lizacji i urbanizacji. W ramach sekularyzacji społeczeństwo globalne reorga- nizuje się, poddając dogłębnej rewizji swoje struktury, by wyznaczyć im wyspecjalizowane funkcje. Działając na określonym polu, jako jedyne kom- petentne podmioty, są one od siebie niezależne. W procesie sekularyzacji instytucje świeckie emancypują się spod wpływu instytucji religijnych nie tyle w programie zamierzone} laicyzacji i ateizacji, ile raczej pod wpływem racjonalizacji życia i specjalizacji we wszystkich jego wymiarach
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.