ďťż

PrzyjazD wymaga wielkoduszno[ci, ale tak|e zrozumienia i wspóBczucia

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Przyjaciel jest czBowiekiem, ma ograniczenia i obci|enia i nie nale|y go myli z projekcj wBasnego wyidealizowanego i nierealnego ja. Aby mo|na byBo mówi o prawdziwej przyjazni, konieczna jest akceptacja rzeczywistych ograniczeD wBasnych i przyjaciela. PrzyjazD sprawia, |e ludzie krocz wspóln drog w klimacie cierpliwo[ci, wspóBczucia i przebaczenia, zjednoczeni w d|eniu do jednego celu. Wzrost miBo[ci dokonuje si w konkrecie |ycia. Wierno[ potwierdza si na |yciowych wira|ach. Ka|da przy- 26 ZALE{NOZ UCZUCIOWA jazD w sposób widoczny lub ukryty otwiera na Tego, który jest MiBo[ci. W peBni (co zdarza si rzadko) zrealizowana przyjazD jest do[wiadczeniem przynoszcym wielk wewntrzn rado[. Równocze[nie jednak okazuje si do[wiadczeniem niespeBnienia, niepewno[ci i nietrwaBo[ci. PrzyjazD nieuchronnie niesie w sobie rozczarowanie  nie w sensie niezaspokojenia naszych egoistycznych potrzeb, ale w tym, |e u[wiadamiamy sobie, i| |aden z bytów stworzonych nie jest w stanie wypeBni serca stworzonego dla Absolutu. Na tym polega jej smutek, a jednocze[nie bBogosBawieDstwo. Istot przyjazni jest bowiem poszukiwanie nieskoDczono[ci po[ród skoDczono[ci. Nieustannie prowadzi nas ona ku wspólnocie, która mo|e si urzeczywistni jedynie w komunii Trzech Osób Boskich. Ludzka przyjazD mo|e sta si swojego rodzaju znakiem, symbolem, sakramentem owej komunii. I to jest jej najwiksza chluba. Najprawdziwsz podstaw przyjazni jest wspólne poszukiwanie komunii z Bogiem. Powinna ona wykracza ponad zwykB zbie|no[ gustów i naturalnych upodobaD. ZwiatBem jest dla niej raczej spojrzenie wiary, które dostrzega w drugim brata w Chrystusie, o|ywianego tym samym Duchem, podobnie jak my pielgrzymujcego ku przedwiecznemu Ojcu. Nasz przyjaciel to przede wszystkim kto[ zdolny do przyjazni z Bogiem, a zatem zdolny tak|e do przyjazni z nami
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.