ďťż

Nazwa animal konotuje tu wspólną dla wszystkich podrzędnych gatunków np...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
(homo, eąuus, leo i innych) — cechę rodzajową „bycia istotą ożywioną". Gatunki więc łączą się w obrębie rodzaju. Jednocześnie przysługujące im ponadto cechy szczegółowe powodują różnienie się species między sobą, np. gatunek homo posiada właściwości sprawiające, iż jest czymś odmiennym od eąuus, leo i innych. Ale te właściwości są zarazem probierzem wspólnoty wszystkich bytów indywidualnych, objętych zakresem nazwy gatunkowej; Platona, Sokratesa czy Jana łączy cecha „bycia człowiekiem", a więc przynależność do gatunku homo. „Tak więc indywiduum mieści się w gatunku, a gatunek w rodzaju. Rodzaj jest pewną całością, a indywiduum pewną częścią: gatunek zaś jest zarazem całością i częścią, a częścią innej rzeczy, podczas gdy całość nie jest- całością innej rzeczy, lecz jest w innych rzeczach, bo całość jest w częściach" (Isagoga 3 a). Zgodnie z dominującą w logice polskiej XVI —XVII w. umiarkowanie realistyczną interpretacją uniwersaliów (-ť arystotelizm), species była rozumiana jako idealny byt jednostkowy (forma communis), istniejący w każdym bycie indywidualnym (in re). Poetyka staropolska podobnie jak europejska oparła się w zasadzie na logicznej eksplikacji species w duchu umiarkowanie realistycznym. Jednakże, zarówno natura gatunku poetyckiego, jak sposób jego usytuowania w obrębie triady: genus — species — indniduum były interpretowane nieco inaczej. Poszczególne nazwy gatunkowe, np. epicedium, elegia, epopeja, epigram itd., były rozumiane jako znaki słowne „ogólności" istniejącej obiektywnie (jako byt idealny) w utworach, składających się na zbiory desygnatów tych nazw. Konotacji nazwy gatunkowej nadawano status jednostkowego bytu idealnego; zakres nazwy gatunkowej tworzyły natomiast liczne utwory, jednorodne ze względu na cechy owego bytu, konotowanego przez nazwę. Mówiąc przeto „elegia" miano na myśli jednostkowy byt o pewnych właściwościach (odróżniających go np. od trenu czy pieśni); czym innym był natomiast zbiór utworów elegijnych. Konotacja nazwy gatunkowej, owa forma communis, była tożsama dla dawnych teoretyków poezji z wiązką cech trwałych, niezmiennych, ściśle skodyfi-kowanych. Odmiennie niż w logice kształtował się stosunek species do kategorii genus ( -> rodzaj li- 241 GATUNEK LITERACKI teracki). W logice związek ten opierał się na bezwzględnym podporządkowaniu (zarówno logicznym, jak ontologicznym). W poetyce było inaczej: stosunek ten był luźny, zmienny i arbitralny. Implikowało to w dużej mierze zmienność kategorii rodzajowych; gatunki były „przenoszone" z jednego do drugiego rodzaju według indywidualnego uznania poszczególnych teoretyków. Teoria gatunków poetyckich. Na teorię pojedynczego gatunku w poetyce staropolskiej — w ślad za wzorami europejskimi — składał się zbiór logicznie i rzeczowo uporządkowanych twierdzeń, dotyczących poszczególnych elementów struktury gatunkowej oraz sposobów wiązania ich w całość. Twierdzenia te były wielokrotnie werbalizowane w rozmaitych traktatach o poezji. Teoria każdego gatunku jest więc udokumentowana pokaźną liczbą jednostkowch zapisów teoretycznych. Konstytuuje ją wspólny sens wielu zapisów. Jednostkowy zapis teoretyczny składał się z następujących części: nazwy gatunkowej i jej objaśnienia, opisu cech gatunkowych, informacji o dziełach literackich tworzących tradycję i zbiór wzorów danego gatunku. Nazwy gatunków objętych sformułowaną teorią poezji posiadały brzmienie zapożyczone z łaciny (np. aeguidicum, concordans, fabula, silvae) lub z języka greckiego (np. naenia, parodia, paraen-ticon). W wielu wypadkach dochodziło do kontaminacji jednych i drugich; przeważnie słowa pochodzenia greckiego zyskiwały postać łacińską (np. panegyricum, epithalamium, elogium). Najczęściej w obrębie nazw gatunkowych pojawiały się obocznie słowa greckie oraz łacińskie lub zlatynizo-wane, np. ode/oda, hymnos/hymnus, epicedion/epicedium, echo/echicum itp. Nazewnictwo gatunkowe nie było tworem teoretyków staropolskich; wszystkie te terminy były przejmowane z europejskich traktatów teoretycznych, stanowiących pierwowzory rodzimych artes poeticae ( -> poetyka). W obrębie teorii gatunkowej nazwa miała współoznaczać łącznie cechy uznane za charakterystyczne dla danego gatunku. Wyposażona w swoje własne znaczenie (S,) jako słowo języka zyskiwała naddaną konotację (S2) ustabilizowaną w tradycji poetyki, równą treści pojęcia gatunkowego. Np. łacińskie słowo emblema (z gr. emblemma) miało wiele znaczeń, w tym odnosiło się do mozaiki metalowej lub drewnianej; jako termin gatunkowy zyskało natomiast w XVI i XVII w. znaczenie zupełnie niezależne, odmienne od wskazanego ( -ť emblemat). Należy jednak podkreślić wyraźnie, że równolegle z nazewnictwem kodyfikowanym przez teorię, a znajdującym zastosowanie głównie w poezji łacińskiej, na gruncie poezji i prozy polskiej XVI i XVII w. formowała się rodzima terminologia gatunkowa, opierająca się w dużej mierze (choć nie wyłącznie) na nazewnictwie grecko-łacińskim. Funkcjonowały więc w praktyce pisarskiej takie nazwy, jak „tren", „pieśń", „fraszka", „historia" itp. W wielu wypadkach autorzy polskich utworów, nie tworząc ścisłych terminów genologicznych, umieszczali w tytułach swobodne odpowiedniki nazw greckich lub łacińskich, np. „pieśń zwycięska" (epinikion), „pieśń na narodzenie" (genethlia-kón), „pieśń weselna" (epithalamion) itp. Nazwy wprowadzane w tytułach przez autorów polskich wydają się niekiedy słabo wiązać z właściwościami gatunkowymi utworów. Np. nazwa „komedia" w tytule Komedia Justyna i Kon-stancjej (1557) M. Bielskiego została odniesiona do utworu, będącego -ť moralitetem. Nazwa „historia" pojawiała się na określenie -> nowel prozą i wierszem, -ťromansów prozą i wierszem, utworów dramatycznych (np. Historia o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim, ok. 1580, Mikołaja z Wilkowiecka), żywotów świętych (np. Historia o św. Annie..., 1577, Mikołaja z Wilkowiecka) itd. Właściwy opis teoretyczny gatunku poetyckiego obejmował charakterystykę poszczególnych cech gatunkowych. Ów drugi element składowy jednostkowego zapisu teoretycznego winien być tu rozpatrzony ze względu na stosunek do nazwy i do desygnatu nazwy. Ze względu na stosunek do nazwy gatunkowej charakterystyka ta stanowiła definicję analityczną, czyli objaśnienie konotacji nazwy (S2). Była ona wykładem cech współoznaczonych przez daną nazwę w zastanym systemie pojęć teoretycznoliterackich. Zgodnie z założeniami logiki klasycznej żadna definicja analityczna nie może być równocześnie syntetyczną (projektującą znaczenie nazwy). Jednakże szczególną właściwością definicji gatunkowych (wynikającą z ich charakteru opisowego i normatywnego zarazem) było, iż formułowano je jako zdania powinnościowe: promulgacje norm o schemacie „S powinno być P"
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.