ďťż

Burżuazyjni wspólnicy wnosili do tych przedsięwzięć wiedzę praktyczną, arystokraci zaś - stosunki i wpływy...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Współpraca ta nie pociągała jeszcze za sobą bliższej zażyłości towarzyskiej. Na przeciwległym krańcu hierarchii społecznej zarysowywał się podobny amalgamat polskich, niemieckich i żydowskich elementów, które złożyć się miały na klasę robotniczą. Właściwych robotników fabrycznych było ciągle jeszcze niewielu; szybko za to rosła liczba napływających do miast - głównie Warszawy- wyrobników i służby domowej. Jak w całej Europie, podobnie i w Polsce sytuacja proletariatu na tym wczesnym etapie rozwoju kapitalizmu była szczególnie ciężka, żadne przepisy nie normowały płac, warunków pracy i bezpieczeństwa ani też obowiązków pracodawcy; władze ingerowały w te sprawy dorywczo, jedynie 5 Histuria Polski 1796 I9IB Dwonec Wiedeński w Warszawie. Arch. H. Marconi,1845. Ryt. H. Roeber 130 Początki pracy organicznej w wypadku krzyczących nadużyć. Bywali więc robotnicy, w tym kobiety i młodo- ciani, znaglani do pracy kilkunastogodzinnej, oszukiwani przy wypłatach, głodzeni i bici, chwytani przez policję w wypadku porzucenia "obowiązku". Najgorszy był los niekwalifikowanych najemników, dorywczo zatrudnianych przez entreprenerów przy budowie kolei, szos i fortyfikacji. Ale i zawodowi włókniarze czy metalowcy nie zawsze mieli się o wiele lepiej. Każde ograniczenie produkcji w Zagłębiu czy okręgu łódzkim wtrącało w nędzę setki proletariackich rodzin. Zorganizowany opór robotników nie był też możliwy w warunkach stanu wojennego, gdy żandcirmeria stale wietrzyła wśród miejskiej biedoty propagandę rewolucyjną. Solidarn akcję robotników utrudniały nie przezwyciężone jeszcze różnice pochodzenia i wyznania; tak więc w Łodzi spór niemieckich tkaczy z żydowskimi składnikami wyradzał się w antagonizm narodowo-wyznaniowy. Nie znamy też w owych latach przykładów zorganizowanego oporu robotniczego. Rozdział IX Początki pracy organicznej 61. Geneza programu organicznego lęska powstania, odpływ na emigrację najbardziej patriotycznych elementów, Krepresje paskiewiczowskiego systemu - wszystko to wprowadziło w stan bierności lub apatii znaczną część społeczeństwa. Klasy posiadające bały się narażać rządowi, a określone grupy magnaterii i burżu izji robiły z rządem tym, jakeśmy widzieli, niezgorsze interesy. Skrajnie konserwatywny odłam kresowe o ziemiaństwa z Henrykiem Rzewuskim na czele upatrywał w carze Mikołaju główną ostoję ładu społecznego i głosił w "Tygodniku Petersburskim" rezygnację z dążeń do utrzymania odrębnej narodowości. Tendencja ta miała swoje odpowiedniki w nielicznych grupach ugodowej arystokracji poznańskiej i galicyjskiej. Jednakże te abdykacyjne tendencje spotykały się ze sprzeciwem opinii publicznej, która piętnowała zaprzaństwo jednostekjawnie wysługujących się rządom zaborczym. Toteż niewielu tylko przedstawicieli ziemiaństwa i burżuazji decydowało się na polityczną współpracę z zaborcą, do której nie zachęcał ich system Paskiewicza. Natomiast niedawna klęska zniechęciła klasy posiadające do myśli c zbrojnym oporze - tym bardziej że nowe powstanie, jak głosili jego zwolennicy, musiałoby pociągnąć za sobą radykalne przemiany społeczne. Niektórzy przedstawiciele tych klas, odrzucając drogę rewolucyjno-powstańczą, uznawali jednak potrzebę reform, które by wyprowadziły Polskę z gospodarczego i kulturalnego zacofania. Stopniowa likwidacja pańszczyzny, uprzemysłowienie Obóz Marcinkowskiego w Poznańskiem 131 haju, rozw.ój stowarzyszeń i różnych form samorządu - to były główne pragnienia 0bozu, który nazywał siebie liberalnym. Nie mógł on oczekiwać tych reform od vstecznych i wrogich Polsce rządów zaborczych. Szukał zatem sposobów podjęcia :d iałalności tej o własnych siłach. Rezygnując z niemożliwej na razie legalnej akcji litycznej, odcinając się od nielegalnej konspiracji liberałowie zalecali legalną ' lccję niepolityczną, jak np. pionierstwo gospodarcze, pracę społeczną, oświatową i charytatywną, popieranie nauki i twórczości artystycznej. W połowie XIX w. taczęto określać cały ten zespół dążeń mianem pracy organicznej. Rzecznicy jej ; awiązywali do wzorów Staszica i Lubeckiego, do haseł filomatów; twierdzili, że wzmacniają polskość i bronią jej skuteczniej od konspirujących patriotów. Potępiając ttimantyczne spiski i hasło: "mierz siły na zamiary", wyprzedzali niejako późniejszą 'ę pozytywizmu. W istocie chęć przeciwdziałania rewolucji była nader istotnym motywem wszelkich organicznych zabiegów. Pole działania ich ograniczały: z jednej 8tinny, podejrzliwość władz zaborczych, z drugiej, interes klas posiadających. Stąd Wdności wewnętrzne tego obozu i w następstwie też brak poparcia ze strony ezerszego społeczeństwa. Obóz Marcinkowskiego w Poznańskiem bóz liberalno-organiczny ukształtował się najpierw w Poznańskiem, jako dzielnicy najbardziej dójrzałej do rozwoju stosunków kapitalistycznych. W 1835 r. grupa zamożnego ziemiaństwa pod wodzą Gustawa Potworowskiego %ałożyła w Gostyniu tzw. Kasyno - towarzystwo, które pod osłoną spotkań BSsiedzkich miało pracować nad podniesieniem gospodarki i oświaty. Kasyno objęło swym zasięgiem kilka powiatów, organizowało dyskusje nad kwestią włościańską, oad postępową gospodarką rolną, założyło bibliotekę, urządzało imprezy dobroczynne ltp. Organ Kasyna, "Przewodnik Rolniczo-Przemysłowy", stał się dla całej prowincji chowym pismem agronomicznym. Za przykładem Gostynia w paru innych miastach Wielkopolski założono podobne stowarzyszenia
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.