13 grudnia 1842 r...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
uzna³ meisjanizm za „szereg objawieñ", natomiast filozofia, czyli praca rozumu wy³amuj±cego siê spod wa-runków na³o¿onych przez opatrzno¶æ, jest „tylko na¶ladownictwem albo raczej fa³szerstwem objawienia". Wyk³ad 24 stycznia 1843 r. Mickiewicz po¶wiêci³ na omówienie „mesjanizmu fa³szywego" poszukuj±cego prawdy „na drogach nieprawych". Doszed³ do konkluzji, ¿e, wyj±wszy oczywi¶cie mesjanizm g³oszony przez siebie, „wszystkie p³ody poetyckie i filozoficzne naszych czasów mo¿na zaliczyæ do przejawów me-sjanizmu fa³szywego". Na wyk³adzie dnia 26 grudnia 1843 r. zapowiada³: Spomiêdzy filozofów bêdziemy przytaczali jedynie Polaka Cieszkowskiego oraz Amerykanina Emersona, którzy nam dopomog± zrozumieæ, co we wspomnianym pi¶mie jest zbyt obce dla nawyknieñ publiczno¶ci. Tym „wspomnianym pismem" by³a Biesiada Towiañsikiego, tak wiêc Mickiewicz zarówno Wroñskiego, jak i Towiañakiego umieszcza³ w ramach mesjainizrnu, z t± tylko ró¿nic±, ¿e »279« Wroñski reprezentowa³ mesjanizm fa³szywy, a Towiañski —• mesjanizm prawdziwy. Jeszcze jeden tekst z wyk³adów Mickiewicza móg³by byæ uznamy za prowokacjê wobec Wroñskiego. Na wyk³adzie 12 marca 1844 r. przy rozwa¿aniu pojêcia warto¶ci uzna³, ¿e energia dzia³ania nabiera warto¶ci tylko wówczas, gdy „wykonywana jest zgodnie z wol± Bo¿±", natomiast „na przyk³ad, gdyby kto w chwali, biedy siê wa¿y byt lub niebyt jego narodu, zajmowa³ siê budowaniem machin, praca jego by³aby fa³szywa i nie mia³aby b³ogos³awieñstwa niebieskiego". Wiadomo, ¿e Wroñski w okresie powstania listopadowego pracowa³ nad ulepszaniem maszyn parowych. Gdyby w zacytowanych s³owach dopatrzy³ siê aluzji pod swoim adresem, ³atwo móg³by odparowaæ ten zarzut, przypominaj±c tylko, ¿e w owym czasie mia³ lat 54, a nie 32, ¿e przebywa³ w Pary¿u, a nie w Smie-³owie lub Budaiszewie nad granic± Królestwa, no i z w³asn± ¿on±, której obowi±zany by³ zapewniæ utrzymanie. Nie wiadomo, czy Wroñski pilnie ¶ledzi³ tok wyk³adów Mickiewicza i zwróci³ uwagê na wszystikie przytoczone wy¿ej fragmenty. W ka¿dym razie nie podj±³ polemiki. Nie zwróci³ nawet uwagi na jesszeze jedno zapo¿yczenie: na wyk³adzie 21 maja 1844 r. Mickiewicz sto- »280« sowan± przez siebie metodê nazwa³ wynalazcz±, czyli genetyczn±139, a wszak przed czterema laty w Metapolityce Wroñski pisa³ o swojej metodzie genetycznej uo. Wroñskiemu chodzi³o tylko o „kradzie¿" nazwy mesjanizm i to — jak utrzymywa³ — dokonan± rozmy¶lnie w celu skompromitowania doktryny. Sam Mickiewicz by³ — zdaniem Wroñskiego — osob± podstawion± przesz „tajemnicz± zgrajê w³adaj±c± ¶wiatem", której istnienie w³a¶nie ujawni³ i dlatego sta³ siê przedmiotem ataków z jej strony. Wed³ug relacji V. E. Micheleta z rozmowy z synem poety W³adys³awem, Mickiewicz na zarzut kradzie¿y mia³ odpowiedzieæ: „Aha! aposto³owie Jezusa Chrystusa zaniedbali opatentowaæ wynalazek" U1. By³o to przytoczenie s³ów rzeczywi¶cie wypowiedzianych, przy innej wprawdzie okazji, 13» A. Mickiewicz, op. cit, t. XI: Kurs trzeci i czwarty, Warszawa 1953, s. 454; „une nouvelle me-thode inventive ou genetique" — A. Mickiewicz, Les Slaves. Cours professe au College de France (1842—1844), Paris 1914, s. 342. 140 Metapoliti±ue..., s. 16. 141 „Hê! les apotres de Jesus-Christ ont neglige de prendre un tarevet d'invention." — V. E. Michelet, Preface [w:] P. Ohacornac, Eliphas Levi — Renova-teur de 1'occultisrne en France (1810—1875), Paris 1926, s. XVI. »281« na wyk³adzie 12 marca 1844 r.: „Albo¿ aposto³owie brali patenta na wielkie prawdy, jakie wyjawiali ludziom?"J42 Mo¿na pow±tpiewaæ, ozy Mickiewicz pos³u¿y³ siê nazw± mesjanizm z inspiracji ludzi, którzy chcieli zaszkodziæ Wroñskiemu, ale obawy, ¿e to zapo¿yczenie mo¿e zaszkodziæ doktrynie g³oszonej pod t± sam± nazw±, nie by³y pozbawione uzasadnienia. Wystarczy³oby przypomnieæ choæby tylko te g³oisy wspó³czesnej opinii o prelekcjach Mickiewicza, które przytoczy³ jego syn W³adys³aw w opracowanym przez siebie ¿yciorysie ojca 143. I dzi¶ jeszcze wspólna nazwa dwóch zupe³nie odmiennych kierunków wywo³uje nieporozumienia. /:nAp;;-i,« w*z Wspominaj±c w tek¶cie Odezwy o swych o-si±gniêciach w zakresie matematyki i nauk fizycznych nadmieni³ Wroñski po raz pierwszy, ¿e jego now± teori± og³oszon± w Prolegomenach, a dotycz±c± „ruchu nieznanych planet, które wywo³uj± anomalie w ruchu planet znanych", pos³u¿y³ siê Leverrier do odkrycia pla- 142 A. Mickiewicz, Dziel±, t. XI, s. 400; „Est-ce que les Apótres prenaient des brevets d'invention pour les grandes verites qu'ils livraient aux peuples?" —'-A. Mickiewicz, Les Slaves..., s. 299. 143 W. Mickiewicz, ¯ywot Adama Mickiewicza, Poznañ 1894, t. III, s. 176, 294 i in. •' • .!".".-' .-- »282« nety nazwanej Neptunem, zamilczaj±c jednak o tym ¼ródle swego odkrycia 144. Po odkryciu w 1791 roku przez Fryderyka Wilhelma Herschela planety nazwanej Uranem astronomowie mieli k³opoty z wytyczeniem toru orbity tej planety. Wyliczenia ró¿nych astronomów, zgodne miêdzy sob±, nie dawa³y siê u-zgodndæ z prawami Kepleia. Dopiero Urban Jan Józef Leverrdeir na podstawie badañ przeprowadzonych nad ruchami planety Uran wykaza³ konieczno¶æ istnienia innej, do tej pory nie znanej planety, która oddzia³uje na ruchy Uranu. Sprawozdanie na ten temat z³o¿y³ Le-yeruier Akademii Paryskiej 31 sierpnia 1846 r., a ju¿ 23 wrze¶nia tego¿ roku niemiecki astronom Jan Gotfryd Galie, kieruj±c siê wyliczeniami Leverriera, dostrzeg³ ze swego obserwatorium nie znan± do tej pory planetê, któr± nazwano Neptunem. Odkrycie to przysporzy³o wielkiej s³awy Leyarrierowi, zosta³ on cz³onkiem kilku Akademii, deputowanym, senatorem 144 Adresse aux Nations slaves..., s. 40; Reformê..., t. I, s. C!lxxxviij-iCicvj; t. III, s. 5,—6; Epitre d S± Ma-jeste..., s. 5 i 53; Epitre secret a Son Altesse le Prince Louis-Napoleon..., s. 23; Prospectus de la philosophie..
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. SkÅ‚adam siÄ™ z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobinÄ… gównianego szaleÅ„stwa.