ďťż

Nigdy Hle odmawia sobie przyjemności nadmienienia, że ktoś tam żeni Sl? z "piękną i szczupłą dziewczyną"...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Za każdym razem, gdy się 110 111 widzimy, ogląda mnie jak przez lupę. Nigdy nie wiem, co założyć - po pięć razy zmieniam ciuchy, kiedy mamy iść do nich. Dlaczego ona zawsze mmi mnie tak poniżać? Holly nosiła piętno najokrutniejszego odrzucenia, ale Pre-ston też nie wyszedł cało. Jeśli potrzebujesz jeszcze jakiś innych dowodów na to, że toksyczni teściowie są też toksycznymi rodzicami, nie musisz szukać daleko. Oto, co powiedział mi Preston: Poniża i mnie. Holly i ja pracujemy naprawdę ciężko, ale jakoś nie udaje się nam nic zaoszczędzić - zupełnie inaczej było z moim ojcem, który zarobił ciężkie pieniądze jako biznesmen. Kiedy powiedziałem, że mam zamiar wrócić na studia i zrobić magisterium, oznajmiła: "Jesteś za stary na szkołę - zmarnowałeś swoją szansę". Postępowanie Judy wywierało na małżonków wpływ niemal nie do zniesienia, co objawiało się nieustannymi kłótniami i atmosferą przesyconą żalami i napięciem. Choć Preston nie mógł nie zauważyć, że jego matka źle traktuje jego żonę, to jednak nie zrobił wiele, by dać Holly oparcie, jakiego potrzebowała. Holly zaś nie wiedziała, jak go o nie prosić. Prawdopodobnie wypalał się już przy próbach powstrzymania krytyki, która spotykała go, gdy chciał zaprowadzić choć tymczasowy pokój w rodzinie. Następnie, po około roku od ślubu, nie wiadomo z jakiej przyczyny postanowił wziąć się za bary ze swymi problemami w sposób, który nie dość, że przypominał jej o odrzuceniu, jakiego doznała ze strony rodziny Prestona, ale jeszcze bardziej ją zasmucał. • • Preston miał romans z koleżanką z pracy. To nie trwało długo, ale kiedy w końcu mi o tym powiedział, byłam zdruzgotana. I, oczywiście, powiększyło to tysiąc razy moje obawy co do wyglądu. Próbowaliśmy pozbierać nasze życie, a wizyta u ciebie jest poważnym krokiem w tym kierunku. On wie, że nadal jestem zM i strasznie zraniona, ale zaczyna przeglądać na oczy i dostrzegać, co naprawdę się dzieje. Wiem, że chce, by nasze małżeństwo znoui stanęło na nogi. Zapytałam Prestona, czy to prawda. Bez wahania powiedział "tak". Poprosiłam, aby każde z nich w ciągu nadchodzącego tygodnia przygotowało listę najważniejszych rzeczy, które mogliby zrobić, by osiągnąć ten cel. W czasie naszego następnego spotkania Holly powiedziała, że zgodzili się, iż ważnym posunięciem będzie przeprowadzka do innej dzielnicy miasta, bliżej pracy ich obojga, a znacznie dalej od rodziców Prestona. Następna pozycja na liście Holly wiązała się z ważnymi zmianami w jej własnym zachowaniu. Oto, jak to wyjaśniła: Zawsze byłam bardzo nieśmiała i potulna. Wiem jednak, że jeśli chcę przetrwać, muszę się zmienić. Judy właśnie przysłała wielkanocne pozdrowienia, zaczynające się od "tylko dla mojego syna". Zebrałam się w sobie i postanowiłam, że z nią porozmawiam. Zadzwoniłam do niej, ale odłożyła słuchawkę. Nareszcie zrozumiała, że nie ze mną te numery, i teraz skarży się Prestono-wi, że jestem zbyt mocna. Na to odezwał się Preston: "No cóż, niech się skarży - to jej największa radość w życiu". Co do Prestona, to on również przedstawił jasno swoją gotowość do umocnienia tego małżeństwa, bowiem: • zgodził się przychodzić regularnie na spotkania, •;: : • wyrzekł się poligamii, • przyznał, że ponosi całą odpowiedzialność za romans i wpływ, jaki związek ten wywarł na jego żonę, i co nie mniej ważne, • przestał bronić zachowania swych rodziców. Zmienił też swój dotychczasowy zwyczaj tłamszenia uczuć w sobie, kończącego się nagłym wybuchem, i wykazał dobrą wolę, godząc się na przeprowadzkę. Gorycz, jaką pozostawił po sobie romans Prestona, wymaga czasu, by osłabnąć. Sądzę jednak, że ta przygoda, zakończona ftjemal zerwaniem z Holly, stała się dlań bodźcem do przebudze- la i zastanowienia się nad swym postępowaniem we wszystkich Pektach ich związku, a zwłaszcza jego stosunku do rodziców. i reston i Holly pilnie uczestniczą w terapii i robią postępy. oiv uczęszcza regularnie na spotkania dla osób chcących się 112 113 odchudzić i straciła już około 15 kilogramów. Na którymś z niedawnych spotkań powiedziała coś bardzo wzruszającego, co dowodzi, jak głębokie rany może powodować odrzucenie przez teściów: Widzisz, sprawy z Prestonem mają się o wiele lepiej, ale chwilami nadal CZUJĘ się naprawdę oszukana. Moje dwie siostry mają cudownych teściów i czasem łapię się na tym, że myślę: "Czemu ja nie jestem dość dobra - wszystko, czego się dopuściłam, to miłość do ich syna ". "Złe pytanie, Holly", powiedziałam. "Właściwie należałoby zapytać, dlaczego oni nie są dość dobrzy, by spostrzec z jak wspaniałą osobą mają do czynienia". Sprawy rasy , ; Rodzice Felicji odrzucili partnera córki. Wygląd okazał się dla nich cechą bardzo istotną, choć z innych powodów niż w przypadku Holly. Felicja, świetnie wyglądająca trzydziestodwulatka, jest kierowniczką działu księgowości w agencji reklamowej. Zaczęła spotykać się z Lesem, jednym z wiceprezesów tej samej agencji i wreszcie zakochała się w nim. Les oszalał na jej punkcie równie silnie, jak ona na jego. Brzmi świetnie, nieprawdaż? jest tylko jeden problem i właśnie on okazał się główną przeszkodą w ich planach na przyszłość: Felicja jest biała, a Les czarny. Oto, co powiedział mi Les: Pierwszy raz, kiedy zaprosiła mnie do swego domu, był niemal ostatnim. Jej ojciec rzucił na mnie okiem i powiedział: "Nie wiem, kim pan jest, ale dobrze wiem, czym pan jest. Dlatego, żeby nie było żadnych wątpliwości - nie jest pan mile widziany w tym domu i nte ma takiego sposobu na tym bożym świecie, który pozwoliłby panu pojąć moją córkę za żonę ". Felicja zaczęła się z nim kłócić, ale ja nte miałem ochoty grać w tę grę. Wziąłem ją po prostu pod rękę i powiedziałem: "Chodźmy", i tak właśnie zrobiliśmy. Do najbardziej okrutnego odrzucenia zdolni są ci przyszli teściowie, którzy są ślepi na wszystko, co ciebie dotyczy, poza zasadniczą, niemożliwą do zmienienia częścią twej osoby ~ twoją rasą. Gdy tylko cię widzą, mają silnie negatywne odczu- 114 cia, które zdają się pod twoim wpływem wydobywać na zewnątrz
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.