ďťż
Nie chcesz mnie, Ben. SkĹadam siÄ z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobinÄ
gĂłwnianego szaleĹstwa.
Sam podążyłem śladem głośnego zgłoszenia patentowego do małego
miasteczka w stanie Iowa. Stoczyliśmy ciężką batalię, żeby ukryć ten wynalazek.
Może mi pan wierzyć... A tutaj, w sąsiedniej gablocie, jeśli pan pozwoli, mamy
dowody kolejnych zmagań, do jakich zmuszono nas w niecałe dwa lata później.
Proszę, oto słynne Benzynowe Kapsułki. Zademonstruję, jeśli pan pozwoli.
Uradowany starzec przytaszczył wiadro wody, wrzucił jedną zieloną tabletkę, a
płyn zapienił się silnie, zadymił i po chwili zamiast wody w wiadrze była stu
oktanowa benzyna.
Wieczna Zapałka okazała się interesująca, Dwucentowa Polędwica smakowała
wyśmienicie, natomiast Maść Wyszczuplająca niemalże w jednej chwili rozpuściła
centymetrową warstwę tłuszczu na brzuchu Bunny'ego.
- Niech Bóg błogosławi tę działalność mamrotał kustosz. Bo cóż byłby za
pożytek z udostępnienia ludziom tak działających wynalazków? Korzystaliby z nich
tylko do pewnego momentu, do chwili, kiedy przestaliby tego potrzebować.
Poszli dalej.
Ten okaz nie jest jeszcze całkowicie zduszonym wynalazkiem. Staramy się go
dostosować. Może za jakieś pięć lat uda się go tak przerobić, żeby wyglądał na
produkt wart pięciu tysięcy dolarów, wtedy wypuścimy go na rynek.
Stali właśnie przed kolorowym telewizorem, który dawał obraz trójwymiarowy.
Serce urządzenia stanowiła kieszonkowa bateryjka, jakaś rurka wygięta w kształt
litery C i pojemniczek z sodą oczyszczoną.
Bunny odwiedził także olbrzymią stację hodowli szkodników, ukrytą głęboko w
górach, gdzie rozmnażano muchy, myszy, karaluchy, komary, kwiaciaka
bawełnianego, gnilca wiązowego oraz wirusy mozaiki tytoniowej, które, po
osiągnięciu odpowiedniego etapu rozwoju, kurierzy rozwozili po całym świecie.
Małomówny młodzieniec z Connecticut, który kierował tym gigantycznym kompleksem,
wyjaśnił mu:
Trutka na szczury doprowadziła do ruiny wytwórców pułapek na myszy. Ludzie
powinni mieć choć trochę wyczucia. Z kolei odkrycie DDT niemal wykończyło cały
przemysł produkcji pestycydów, a jest w nim zatrudnionych dwieście tysięcy osób.
Czy ktoś o tym pomyślał? Skądże! Dlatego wybieramy gatunki odporne na DDT i
rozwozimy je po całym świecie.
W końcu Bunny odkrył także u siebie ten instynkt, o którym mówił Witz. Kiedy
poznawał kolejnego właściciela teksańskich pól naftowych, bez trudu stwierdzał,
że jego nerwowa wesołość oraz chełpliwe przechwałki na temat własnego bogactwa
godne są jedynie pożałowania. Kiedy zaś pewnego dnia w posiadłości
Gonfalonieriegc w Baja California spotkał cichego, spokojnego faceta o nazwisku
Briggs, nie miał żadnych wątpliwości, że on jest jednym z Nas". Nie zaskoczyło
go więc, gdy się dowiedział, że Briggs jest właścicielem wszelkich możliwych
patentów dotyczących wody pitnej.
To właśnie Briggs w rozmowie na osobności jako pierwszy poruszył pewien ważki
problem. Najpierw poczęstował Bunny'ego cygarem za tysiąc dolarów (specjalny
tytoń uprawiany był na sztucznej wyspie zbudowanej pośrodku Pacyfiku, w miejscu
o idealnej do tego celu temperaturze wilgotności oraz kierunku wiatrów), po czym
rzekł:
- Najwyższa pora, żeby znalazł pan sobie żonę. Bunny, który wówczas nie potrafił
przeczytać żadnego miesięcznika nie uśmiechając się czule i z rozrzewnieniem do
najpiękniejszych modelek z reklam, był całkiem innego zdania.
- Nie rozumiem dlaczego, Briggs mruknął. Ca Całkiem nieźle się bawię. Nigdy
nie miałem szczęścia d dziewczyn, ale teraz jest zupełnie inaczej. Szkoda gadać
przy... tu wzruszył obojętnie ramionami moich niewysokich dochodach nic mnie
to nie kosztuje. Dobre, co? Jak miałem kilkanaście lat i brakowało mi forsy,
musiałem dziewczynom fundować kolację, kupować kwiaty. Teraz jest zupełnie
inaczej, to one mi kupują prezenty, platynowe zegarki... Mam ich już pełną
szufladę. Ale zgodnie z zasadami muszę je nadal przyjmować.
- Wszyscy przez to przechodziliśmy odparł Briggs. Daj mi znać, kiedy cię to
znudzi.
- Dobrze. Obiecuję.
Następne sześć miesięcy Bunny spędził w Hollywood, gdzie najpiękniejsze
dziewczęta rywalizowały o jego względy, obsypując go takimi prezentami, jak
kurczę pieczone wraz z kompletem sztućców z czystego irydium. Pewna czarująca
dama, która nagrała swą pierwszą płytę w 1934 roku, podarowała mu piękną,
ręcznie grawerowaną, zabytkową szablę pochodzącą z epoki wypraw krzyżowych.
Takie właśnie drobiazgi urozmaicały mu... monotonię
|
WÄ
tki
|