Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
p3 'SBZ Auni 'BIUBS ApJoqXA op 3izp(pd BUJBd iisaf ^Sdd "P iipfezJ 3[3unsois 3izpSq Anui 3Z 'mi uo (AzopBiASO •UIIIIS(BIIMS 3Z SAOUIZOJ
IlXqpO o83T^S(3IZpOIO^ B^AJU3H 31AISAZJBAOI A l[BZnj t I2[3IIJBg (3IUZpd lUp AZJJ,
stanie się «Robotnik», który to stanowisko przeciw Marszałkowi Piłsudskiemu będzie zaostrzał. WoĽnicki nie mógł mi przeciwstawiać żadnych argumentów istotnych, przemawia do jego wyobraĽni hasło demokracji lewicy, spodziewa się, że «Wyzwole-nie» wła¶nie wpłynie na złagodzenie stosunku PPS do Marszałka Piłsudskiego, a wreszcie przyznał się do tego, że «Wyzwolenie» jest bez pieniędzy, że konduktorzy kolejowi i służba folwarczna będ±cy pod wpływem PPS mog± oddać «Wyzwoleniu» usługi w technice agitacji wyborczej"7".
¦witalski słusznie oceniał, że z dwóch kontrahentów ewentualnego bloku PSL-Wyzwolenie bardziej jest podatne na naciski764. 7 grudnia Adam Skwarczyński informował go o rozmowie z Janem WoĽnickim i Maksymilianem Malinowskim, z której wynikało, że “Wyzwolenie" nie pójdzie na koncepcję dawania swoich nazwisk na listę rz±dow±, natomiast wysuwa dwie możliwo¶ci: albo utworzenie przy poparciu rz±du bloku wyborczego obejmuj±cego PSL-Wyzwolenie, Stronnictwo Chłopskie i Partię Pracy, albo wytypowanie okręgów, w których rz±d nie wystawiałby swojej listy, natomiast PSL-Wyzwolenie wzięłoby w tych okręgach pilsudczyków na swoje listy.
12 grudnia przedstawiciele PSL-Wyzwolenie odbyli kolejn± rozmowę ze ¦witalskim. Wysunęli ponownie koncepcję bloku lewicy pod auspicjami rz±du lub podziału okręgów. Pierwsz± koncepcję ¦witalski odrzucił, co do drugiej skłonny był rozmawiać, ale przede wszystkim starał się przekonać swych rozmówców, że Stronnictwo najwięcej zyska wchodz±c na listy rz±dowe, i o¶wiadczył równocze¶nie, że nie ma żadnych specjalnych zastrzeżeń co do personaliów ,,Wyzwolenia". Znaczyło to, że gotów jest zaakceptować nawet kandydaturę Kazimierza Bagińskiego, ongi¶ pilsudczyka, a aktualnie znajduj±cego się w ostrym konflikcie ideowym z pilsudczykami. Wyraził też ¦witalski gotowo¶ć osobistego, a nie za po¶rednictwem wojewodów układania list. W tej sytuacji przedstawiciele ,,Wyzwolenia" zgodzili się na konferencję w dniu następnym, by dokonać ,,pierwszej próby uzgodnienia wej¶cia ludzi z «Wyzwolenia» na listę rz±dow±" . Do konferencji jednak nie doszło, ponieważ prezydium Zarz±du Głównego PSL-Wyzwolenie nie zaakceptowało tej koncepcji.
Mógł jednak ¦witalski mówić o sukcesie o tyle, że poza okręgiem wyborczym 7 (Łomża, Kolno, Ostrołęka, Szczuczyn) nie doszło do bloku wyborczego PPS--,,Wyzwolenie".
PPS zawarła blok wyborczy z DSAP (Niemiecka Socjalistyczna Partia Pracy), a w
763 K. ¦witalski, op. cit., notatka z 23 listopada 1927 r.
764 Co nie oznacza, że nie stosowano ich i wobec PPS. Charakterystyczna notatka ¦witalskiego z konferencji, w której poza nim wzięli udział Sławek, Józewski iBartel. Stwierdził w niej, że “w kwestii dalszej dzierżawy drukarni państwowej przez «Robotnika» będzie stać na stanowisku, że je¶li PPS samo pójdzie do wyborów, będzie mógł «Robotnik» dalej drukarnię dzierżawić; je¶li pójdzie z «wyzwoleniem», kontrakt «Robotnika» zostanie wypowiedziany" (ibidem, notatka z 24 listopada 1927 r.). Następnego dnia ¦witalski polecił rozmowę z przedstawicielami warszawskiej organizacji PPS w następuj±cym duchu: “Rz±d sam± PPS nie będzie zwalczał, blok PPS - «Wyzwolenie» będzie musiał zwalczać, po co pepesowcy warszawscy maj± się obarczać takim ciężarem".
765 Ibidem. Konferencja z WoĽnickim, Malinowskim, Anuszem i Pohoskim dnia 12 grudnia 1927 r.
488
okręgu 5 (Białystok, Sokółka, Wolkowysk) blok z udziałem Niezależnej Socjalistycznej Partii Pracy i Bundu, który jednak nie odniósł sukcesu.
CK.W PPS opublikował, z dat± l 11928 r., odezwę wyborcz±. Stwierdzano w niej,że “w ci±gu długich miesięcy, które nas dziel± od przewrotu majowego, trwała Polska w położeniu osobliwym, powikłanym, budz±cym najdalej id±ce zastrzeżenia. Utrwalił się sposób rz±dzenia państwem oparty na wszechwładzy rz±du, w praktyce bardzo często na wszechwładzy wyższej biurokracji, bez kontroli, osłonięty mgł± tajemnicy co do celów i zamierzeń na jutro. Pod płaszczem tej tajemnicy podniosła głowę reakcja społeczna, kierowana przez kapitalistów i obszarników, wspierana przez klerykalizm. Rzuciła rękawicę prawom robotniczym, wypowiedziała bój reformie rolnej, pragnie obalić demokrację parlamentarn±, jako podstawę ustroju Rzeczypospolitej, i niektóre jej odłamy głosz± jawnie hasła monarchii i dyktatury [...] A z drugiej strony Obóz Wielkiej Polski p. Dmowskiego, wraz z cał± narodow± demokracj±, pocz±ł organizować klasy posiadaj±ce w imię faszyzmu i nacjonalizmu, pragn±c cofn±ć równie daleko wstecz życie polskie, przekre¶lić lata ofiar i zwycięstw. Podzielona między dwa kierunki, gdy chodzi o stosunek do Rz±du, reakcja jest jednolita w swym programie społecznym i gospodarczym, w swej chęci podważenia demokratycznego ustroju w Państwie. I prawica nacjonalistyczna z «0bwiepolem» na czele, i sojusz fabrykancko-obszarniczy spod znaku pp. Meysztowicza, Radziwiłła, Wierzbickiego, Steckiego - i jedni, i drudzy stworz± prędzej czy póĽniej jednolity front klas posiadaj±cych przeciw demokracji, przeciw ustawom robotniczym, przeciw reformie rolnej, przeciw Polsce pracuj±cej"766.
Wyja¶niano dalej, że wła¶nie dlatego partia stanęła w opozycji do systemu rz±dów pomajowych. Program pozytywny sprowadzał się do powtórzenia podstawowych założeń programowych PPS. Odezwa zawierała też silne akcenty antykomunistyczne.
Omawiaj±c tę odezwę Antoni Czubiński stwierdza, że krytykuje ona “rz±d Piłsudskiego, ale ludzi masy mirażem nadziei, iż sam Piłsudski powróci jeszcze do programu lewicy" " . Nazwisko Piłsudskiego - nieprzypadkowo zreszt± - nie jest w niej ani raz wymienione
|
WÄ…tki
|