ďťż
Nie chcesz mnie, Ben. SkĹadam siÄ z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobinÄ
gĂłwnianego szaleĹstwa.
Poniżej podejmiemy tylko niektóre z
nich, traktując prezentowane uwagi, refleksje i przykłady jako swego rodzaju
ogólne wprowadzenie do referatów pozostałych autorów.
Odpowiedź na pytanie o powody i zasadność równoczesnego podjęcia tak wielu form
represji wydaje się stosunkowo prosta: historyczne doświadczenie władzy
bolszewickiej nakazywało jej zastosować zmasowane, ukierunkowane, dotkliwe
uderzenie w przeciwnika, bo miało ono
1 Najnowsze ich ustalenia naukowe prezentuje raport autorstwa S. Ciesielskiego,
W. Materskiego i A. Paczkowskiego: Represje sowieckie wobec Polaków i obywateli
polskich, wydanie II, Warszawa 2002.
126
yć skuteczne i w miarę szybko spacyfikować ewentualne próby organizowania oporu.
Ze wzglę-lu na skomplikowaną podówczas sytuację międzynarodową, istotne było
możliwie najszybsze trwałe zunifikowanie zaanektowanego terytorium z resztą
kraju, zniwelowanie jego dotych-zasowej specyfiki. Chodziło też o forsowne
wciągnięcie go w nurt życia społeczno-gospodar-zego i politycznego ZSRS, by
wykorzystać zdobycze do wzmocnienia potenq'ału państwa.
Wszystko to sprawiło, że okupacyjne władze niejako rutynowo sięgały po
nadzwyczaj-??, typowo bolszewickie, represyjne metody rozwiązywania zadań i
problemów. Oczywi-cie, wszelka inicjatywa i akceptacja w tej sprawie (jeśli
pominąć spontaniczne porachun-i) pochodziła z góry - od najwyższych czynników
politycznych i administracyjnych ZSRS. "o one podejmowały odpowiednie decyzje,
określały czas, zasięg i formy represji, na lieżąco oceniały realizację i
skuteczność działań, przyznawały środki finansowe. Tym amym, polityka represji
była polityką państwa. Bezpośrednie wykonawstwo i odpowie-Izialność za przebieg
różnych operacji represyjnych spadały na aparat terenowy, który nusiał rozliczyć
się z tego przed zwierzchnikami. W tym kontekście należy więc podkre-lić, że nie
mogło być przypadkowych, nie cieszących się zaufaniem Sowietów, ludzi w in-
tancjach miejscowej władzy. Nic dziwnego, że szerokim strumieniem delegowano do
ibjęcia najrozmaitszych stanowisk na zdobycznych obszarach tysiące osób ze
Wschodu2, 'rzybysze ci, dobierani pod presją czasu, chaotycznie, przeważnie
nieprzygotowani do iowych ról ani mentalnie, ani merytorycznie - zazwyczaj
traktowali miejscową ludność iolską jednoznacznie wrogo. Byli wcześniej
instruowani w sprawie podejmowania wobec iiej ostrych środków, włącznie z
represjami. Mieli działać według stylu sowieckiego, (letodami nakazowo-siłowymi.
Takie przyzwolenie dawało podstawy, zwłaszcza orga-?? NKWD, do wykorzystywania w
pełni swoich niemal nieograniczonych możliwości.
Bezpośrednimi sprawcami represji byli zarówno żołnierze ACz, funkcjonariusze
apa-atu partyjno-państwowego, w tym zwłaszcza NKWD, prokuratury, sądownictwa, a
także orliwie współpracujący z nimi tzw. aktyw społeczny spośród miejscowych
nacjonalistów Ukraińców, Białorusinów, Litwinów, a także Żydzi3.
Potencjalne kategorie ofiar różnorakich form represji były w swoim czasie
wskazane dgórnie przez władze polityczne, administracyjne, wojskowe i spraw
wewnętrznych ZSRS. rzede wszystkim chodziło o zneutralizowanie (wyeliminowanie)
funkcjonariuszy pań-??? polskiego, aparatu samorządowego, działaczy partii
politycznych i organizacji spo-:cznych, ziemian, osadników wojskowych,
fabrykantów, których uznano za szczególne agrożenie dla powodzenia
przeprowadzanych zmian ustrojowych.
Już 15 września 1939 r. każdej grupie operacyjnej NKWD, przewidzianej do działań
rzeciwko Polsce, ludowy komisarz spraw wewnętrznych ZSRS, Ławrientij Beria,
polecił4 i.in. aresztować najbardziej reakcyjnych przedstawicieli administracji
państwowej", kie-wników lokalnej policji, żandarmerii, straży granicznej, filii
II Oddziału Sztabu Głów-
Bardzo szczegółowo, obszernie i kompetentnie o okupacyjnych kadrach zachodnich
obwodów Białoruskiej RS i Wileńszczyzny w fundamentalnej publikacji K.
Jasiewicza, Pierwsi po diable. Elity sowieckie w okupo-anejPolsce 1939-1941
(Białostocczyzna, Nowogródczyzna, Polesie, Wileńszczyzna), Warszawa 2001. Patrz
??.: ?. Wierzbicki, Stosunki polsko-białoruskie na ziemiach północno-wschodnich
IIRzeczypo-olitejpod okupacją sowiecką w latach 1939-1941, Warszawa 2000,passim;
idem, Polacy i Żydzi w zairze sowieckim: stosunki polsko-żydowskie na ziemiach
północno-wschodnich IIRPpod okupacją solecką (1939-
1941 ),Warszawa200l,passim;K.Jasiewicz,Pierwsi po diable..., passim; Tygiel
narodów, osunki społeczne i etniczne na dawnych ziemiach wschodnich
Rzeczypospolitej 1939-1953, red. K. Ja-;wicz, Warszawa-Londyn 2002, passim.
.Zachodnia Białoruś" 17IX1939 - 22 VI1941, t. 1: Wydarzenia i losy ludzkie. Rok
1939, Warszawa )98, s. 71-73, 169-170.
127
nego WP, wojewodów i ich najbliższych współpracowników, liderów partii
politycznych, agentów i prowokatorów" żandarmerii, policji politycznej oraz II
Oddziału Sztabu Głównego WP, osoby zajmujące się działalnością
kontrrewolucyjną". Dotyczyło to równiei sędziów i prokuratorów
|
WÄ
tki
|