ďťż

Był władcą, któremu nie udało się zrealizować swych planów, władcą, który zginął za wcześnie...

Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gównianego szaleństwa.
Panował w trudnych czasach, musiał przystosować się do nowych warunków, w jakich znalazły się ziemie polskie. Sądzę, że udało mu się to zrobić. Był też prawdopodobnie pierwszym twórcą polskiego antywojennego planu ekspansji na ziemie pruskie. Utopijnego? Jeśli nawet, to przecież świadczącego o Leszku jako o człowieku, który szukał wielkiej koncepcji politycznej, potrafił sformułować jej zasady lub je przynajmniej zaakceptować, polityku patrzącym nie tylko na dzień dzisiejszy, ale i na jutro. Benedykt Zientara WŁADYSŁAW LASKONOGI Był to nieodrodny syn Mieszka Starego i kontynuator jego koncepcji politycznych. O ile u schyłku panowania Mieszka można mówić o przestarzałości tej polityki w stosunku do potrzeb zmieniającego się czasu, to kontynuacja tej polityki w ciągu XIII wieku była już działalnością epigona. Trudno było bronić prerogatyw władzy książęcej, gdy możnowładztwo jawnie już decydowało o obsadzaniu tronów dzielnicowych; nawet w obrębie jednej dzielnicy konsekwentna polityka utrzymywania w pełni uprawnień prawa książęcego była niemożliwa ze względu na współzależność dzielnic (np. w ich polityce wobec Kościoła); była też niemożliwa wskutek wykorzystywania przez opozycję książąt-malkontentów, dobijających się - z pomocą Kościoła i możnych - udziału we władzy. Władysław Laskonogi był najmłodszym synem Mieszka Starego i jego drugiej żony, Ru-sinki Eudoksji. Urodził się między 1161 a 1166 rokiem i wcześnie doznał skutków politycznych niepowodzeń ojca: w 1177 roku zapewne musiał wraz z nim uchodzić za granicę. W roku 1186 pojawił się Władysław na dworze swego szwagra Bogusława I pomorskiego, podtrzymując bałtyckie zainteresowania polityczne ojca; jest prawdopodobne, że z tą podróżą wiąże się poślubienie przezeń Łucji, córki księcia rugijskiego Jaromira, lennika Danii. Sprawy pomorsko-bałtyckie będą i w przyszłości absorbowały uwagę Władysława w stopniu znacznie większym niż któregokolwiek z Piastów. Prawdopodobne są jego bliskie kontakty z siostrą Anastazją i jej małoletnimi synami, panującymi na Pomorzu Zachodnim po śmierci Bogusława I (1187); jeszcze w 1220 roku wdowa po jednym z nich obdarowuje pewnego z możnych pomorskich na prośbę Władysława. Młody książę musiał w ostatnim okresie życia ojca, co najmniej od śmierci brata Bolesława, pełnić aktywną rolę wykonawcy jego polityki, która doprowadziła, nie bez bolesnych kompromisów, do przywrócenia Mieszkowi tronu krakowskiego. Być może Władysław zastępował nieraz ojca w rozmowach z krakowskimi wielmożami. Czynił to chyba zręcznie, ponieważ zjednał sobie ich sympatię. Kronikarz Wincenty zwany Kadłubkiem, który znał doskonale wszystkie te przetargi, napisał o La-skonogim, że ,,okazywał wszystkim tak przystępną, tak ujmującą, tak łaskawą, tak słodką i miłą, ufną życzliwość, że [...] wyróżniał się uprzejmością dla wszystkich". Toteż kiedy 13 marca 1202 roku Mieszko zmarł, nie zabrakło w Krakowie zwolenników powołania na tron jego syna, który objął właśnie rządy w Wielkopolsce. Wprawdzie wielu popierało jego konkurenta, Leszka Białego sandomierskiego, ale lęk przed jego nowymi faworytami, którzy mogliby zagrozić dotychczasowym panom sytuacji w Krakowie: wojewodzie Mikołajowi i biskupowi Pełce, przeważył szalę na rzecz Władysława, którego też wybrano i okrzyknięto księciem. Wkrótce jednak okazało się, że uprzejmość księcia wobec dostojników nie wiąże się z ustępliwością we wszystkich sprawach. Władysław próbował bronić prerogatyw książęcych w różnych dziedzinach, a zwłaszcza w sprawie nominacji biskupów, która zaczynała być coraz bardziej drażliwa. Papież Innocenty III wzywał biskupów polskich do ostrego przeciwstawienia się ingerencji władz świeckich w obsadzanie stanowisk kościelnych i do walki o pełną autonomię Kościoła. Laskonogi miał stać się zaporą, usiłującą powstrzymać coraz silniejszy nurt, 147 Denar przypisywany Władysławowi Laskonogiemu przełamujący dotychczasowe stosunki kościel-no-polityczne. Przywódcą tego nurtu został arcybiskup Henryk Kietlicz, który wprawdzie objął swój urząd jako faworyt Mieszka Starego, ale przejął się celem walki o niezależność Kościoła
Wątki
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie chcesz mnie, Ben. Składam się z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobiną gĂłwnianego szaleństwa.