ďťż
Nie chcesz mnie, Ben. SkĹadam siÄ z siedmiu warstw popieprzenia okraszonych odrobinÄ
gĂłwnianego szaleĹstwa.
Drogą na skróty jest strategia manipulacji, która ma sprawić, by
ktoś poczuł się źle, i tym zmotywować go do spełnienia naszych
oczekiwań.
Wiele osób obawia się mówić prawdę o swoich uczuciach. Myślą, że może to
obrazić innych lub wywołać w nich poczucie zagrożenia, gdy szczerze i
otwarcie wyrażą, czego pragną. Ludzie używają manipulacji wobec innych w
takim samym stopniu, w jakim są sami na nią podatni. Innymi słowy,
uciekają się tylko do takich sposobów, które, w ich doświadczeniu, są
skuteczne w stosunku do nich, a skoro tak, na pewno okażą się skuteczne
wobec innych. Często przechodzi to z pokolenia na pokolenie i córka, na
przykład, używa takich samych form manipulacji, jak jej matka czy
ojciec. I prawdopodobnie takich samych jak jej dziadkowie. Wkrótce jej
małe dzieci zaczną je stosować. Jak myślicie, od kogo się tego nauczą?
Ci, którzy manipulowali nami, byli także ofiarami manipulacji. Ten stan
oddzielenia od samego siebie utrudnia "wewnętrzne odkrycie". Gdy jest w
nas autentyczna, prawdziwa miłość, nie ma już miejsca na lęk, manipulację
i poczucie, że jesteśmy ofiarą.
WZORCE ZACHOWANIA OFIARY
Największą korzyścią z odgrywania roli ofiary jest ucieczka od czucia się
ofiarą. Pozwolę sobie jeszcze raz to powtórzyć: Odgrywamy ofiarę, by uciec
od uczuć ofiary. Innymi słowy, jest to nasze główne "ucieczkowe,
uzależnione zachowanie", ale, w rzeczywistości, wzmacnia ono tylko stan
(ofiary), od którego tak bardzo chcemy uciec.
Przejrzyj jeszcze raz wszystkie role opisane w tym rozdziale, by odkryć
swoje główne, aktywne lub bierne, sposoby ekspresji:
Biedactwo narzeka i otwarcie użala się nad sobą,
Męczennik nie wyraża uczuć otwarcie, tylko emanuje skrywanymi żalami,
Ciemiężyciel)Oskarżyciel wyraża swój gniew i obwinia wszystkich wokół
siebie,
Siłacz nie wyraża uczuć, ale szuka rozwiązań na zewnątrz i usilnie stara
się zmienić sytuację, wypierając swoje uczucia,
Egotysta wyraża siebie w słowach i czynach w celu ochrony swych
interesów w tym złym, obojętnym świecie.
Konkurent nie wyraża swych uczuć, ale porównuje i analizuje, by
udowodnić, że jest wystarczająco dobry.
Zbawca wyraża uczucia w obronie innych i pomaga innym, by uciec od
własnych uczuć.
Często odgrywamy dwie lub więcej ról jednocześnie. Na przykład, Biedactwo
i Ciemlężyciela)Oskarżyciela można z powodzeniem grać w tym samym czasie.
Siłacz i Konkurent także dobrze się uzupełniają. Gdy przyjrzymy słę swym
wzorcom zachowania, zauważymy to. Szybciej także zaczniemy dostrzegać te
role u innych ludzi.
A więc, jak radzimy sobie ze stresującymi sytuacjami?
Albo:
NIEŚWIADOMIEŚWIADOMIE
Pozostajemy nieświadomi uczuć (lęku), które nami rządzą i powodują
reakcje poczucia bezsilności, uwięzienia, braku kontroli, co
sprawia, że czujemy się ofiarą.Przez obserwowanie siebie.
Mamy możliwość wyboru dopiero wtedy, gdy się przebudzimy!
INNE SUBTELNE FORMY BYCIA OFIARĄ, KTÓRE UKRYWAJĄ PRAWDZIWE JA
Owe subtelne formy obejmują: odkładanie na później, zamrożenie, projekcję,
konformizm.
ODKŁADANIE NA PÓŹNIEJ
Wszyscy często odkładamy coś na później, zamiast od razu stawić czoło
sytuacji. Unikamy trudnych, problematycznych obszarów swego życia,
szczególnie tych, które wiążą się z ludźmi nam najbliższymi. Wyobrażamy
sobie, że wydobywając coś na światło dzienne, zranimy czyjeś uczucia, a
więc trzymamy to w ukryciu w nadziei, że zniknie lub samo jakoś się ułoży.
W najlepszym razie rzeczy się zmieniają, ale same z siebie nigdy nie stają
się lepsze. Okoliczności, zdarzenia i ludzie potrzebują naszej uwagi i
świadomości.
Przyczyną trudności w podejmowaniu decyzji jest lęk przed niewłaściwą
decyzją. Dzielimy konsekwencje swych decyzji na złe i dobre. Odkryłem, że
moim problemem jest odkładanie na później, kiedy przyjaciel zapytał mnie,
czy mam trudności z podejmowaniem decyzji. Odpowiedziałem: "Cóż, tak i
nie". Mój lęk przed podjęciem decyzji związany był z kompulsywną potrzebą
pewności, że postąpię właściwie i nie popełnię błędu
|
WÄ
tki
|